Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

przegrany
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przegrany
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Czwartek 15:58:55, 22 Styczeń 2009, Czwartek , 21     Temat postu:

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny

I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,

Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...

Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną

I światła szarego blask sączy się senny...

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...



Wieczornych snów mary powiewne, dziewicze

Na próżno czekały na słońca oblicze...

W dal poszły przez chmurną pustynię piaszczystą,

W dal ciemną, bezkresną, w dal szarą i mglistą...

Odziane w łachmany szat czarnej żałoby

Szukają ustronia na ciche swe groby,

A smutek cień kładzie na licu ich miodem...

Powolnym i długim wśród dżdżu korowodem

W dal idą na smutek i życie tułacze,

A z oczu im lecą łzy... Rozpacz tak płacze...



To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny

I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,

Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...

Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną

I światła szarego blask sączy się senny...

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...



Ktoś dziś mnie opuścił w ten chmurny dzień słotny...

Kto? Nie wiem... Ktoś odszedł i jestem samotny...

Ktoś umarł... Kto? Próżno w pamięci swej grzebię...

Ktoś drogi... wszak byłem na jakimś pogrzebie...

Tak... Szczęście przyjść chciało, lecz mroków się zlękło.

Ktoś chciał mnie ukochać, lecz serce mu pękło,

Gdy poznał, że we mnie skrę roztlić chce próżno...

Zmarł nędzarz, nim ludzie go wsparli jałmużną...

Gdzieś pożar spopielił zagrodę wieśniaczą...

Spaliły się dzieci... Jak ludzie w krąg płaczą...



To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny

I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,

Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...

Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną

I światła szarego blask sączy się senny...

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...



Przez ogród mój szatan szedł smutny śmiertelnie

I zmienił go w straszną, okropną pustelnię...

Z ponurym, na piersi zwieszonym szedł czołem

I kwiaty kwitnące przysypał popiołem,

Trawniki zarzucił bryłami kamienia

I posiał szał trwogi i śmierć przerażenia...

Aż, strwożon swym dziełem, brzemieniem ołowiu

Położył się na tym kamiennym pustkowiu,

By w piersi łkające przytłumić rozpacze,

I smutków potwornych płomienne łzy płacze...



To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny

I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,

Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...

Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną

I światła szarego blask sączy się senny...

O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...







znam go na pamiec..uczylem sie, znam, dzieki niemu stalem prosto na pogrzebach, powtarzalem sobie w kolko..teraz tez go powtarzam..to pozwala sie skupic, pozwala sie trzymac..dopiero jak powtrze caly tak okolo 10 razy to przechodzi..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przegrany
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Czwartek 16:22:04, 22 Styczeń 2009, Czwartek , 21     Temat postu:

matko..caly dzien pisalem na czacie...duzo mowilem..zaduzo..teraz czuje sie glupio..zawsze sie tak czuje..zmeczony, wyprany i glupio..zawsze sie tak konczy jak mowie o sobie , po co ? itam jeszzce tyle ludzi jest..tu to co innego..tu nie kazdy od razu widzi..glupio sie czuje..Dziekuje Malgosiu, Dziekuje Grazyna, Dziekuje zaak

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300



Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czwartek 16:25:49, 22 Styczeń 2009, Czwartek , 21     Temat postu:

Tez lubie ten wiersz Leopolda Staffa, umiem go prawie na pamiec, bardzo na czasie zwlaszcza w jesienny, deszczowy dzien...

Pozdrawiam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grazyna_50
wielki mistrz pisarstwa stopnia VIII2900



Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bremen
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 2:43:21, 23 Styczeń 2009, Piątek , 22     Temat postu:

Przegrany pisz na ile sil Ci starcza ,to pomaga,mozesz zawsze na mnie liczyc,serdecznie pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przegrany
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Piątek 4:07:01, 23 Styczeń 2009, Piątek , 22     Temat postu:

znowu nie moge spac..wszystko skacze...nie wiem..dziekuje..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300



Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 13:00:28, 23 Styczeń 2009, Piątek , 22     Temat postu:

ja tez tu czesto jestem, pisz, prosze przegrany, poczujesz ulge....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przegrany
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Piątek 22:37:48, 23 Styczeń 2009, Piątek , 22     Temat postu:

Zajelo mi 32 minuty zeby ty wejsc..zalogowac sie..dzis czulem sie , czuje sie ..nieumiem tego powiedziec,poszedlem do garazu z mysla znalezienia sznura, wrocilem sie i poprostu lezalem..teraz jest na tyle lepiej ze moge wlaczyc komputer, wlaczylem,telefon dzwoni pare razy,ja juz nie moge tak, zle sie czuje,nawet wzialem te leki ktore mialem,nic,czulem sie tak ,,nie wiem, nie chcialo mi sie nawet oddychc,tylo siedziec i patrzec sie w sciane nawet nie myslalem,nic,tylko lezalemdawno nie mialem takego dnia, czuje ze sie poproawia, jestem w stanie pisac i lwaczylem komputer, dawno nie mialem takiego dnia, pewnie jakies pol roku juzale juz mi przeszlo, nie wiem jak moglomi przyjsc na mysl ze chcialemsie powiesic, nie, glupota, juz jest dobrze,jestem tylko zmeczony i chyba przeraza mnie ta cisza w domu, dlatego pisze,i jestem na czacie, ktos, czytac i kupic sie na literkach, teraz jest juz dobrze ale chyba nie jetem zdrowy,ale nie chce to lekarza, on mi nie pomoze, juz bylem i co i nicczasem mnie lapia taki edni,jak dobrze ze juz si eskonczyl

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
letna
Gość






PostWysłany: Sobota 2:44:12, 24 Styczeń 2009, Sobota , 23     Temat postu:

Przegrany
Ja byłam u dwóch lekarzy, zanim trafiłam na tego, który mi pomógł. Dziś żałuje, że się zraziłam do pomocy, że tak długo zwlekałam... Tyle rzeczy mogłoby dzięki temu wyglądać inaczej, nie tylko w moim życiu, też moich bliskich...
Czasem jestem wściekła na tych lekarzy, którzy nie udzielili mi pomocy...
Nie rezygnuj, tylko dlatego, że nie każdy lekarz w tym kraju potrafi leczyć...
Szukaj tego, który Ci pomoże.
Pozdrawiam Ciepło ^_^*
Letna.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grazyna_50
wielki mistrz pisarstwa stopnia VIII2900



Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bremen
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 3:06:55, 24 Styczeń 2009, Sobota , 23     Temat postu:

Przegrany ja kilka razy zmienialam lekarze i leki ,nie poddawaj sie,zmieniaj do skutku,depresja jest uleczalna ,mnie pomoglo po 5 latach kiedy calkiem stracilam nadzieje,tego zycze tez Tobie,mysle o Tobie.Zanim cos zrobisz wejdz do nas ,szczegolnie kiedy masz wszystkiego dosc i masz leki.Nie zastapimy lekarza i terapouty ale rozmowa pomaga.Pozdrowienia cieplutkie,nie jestes sam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przegrany
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Sobota 14:02:45, 24 Styczeń 2009, Sobota , 23     Temat postu:

Rano o osmej obudzil mnie dzwonek do drzwi.Otworzylem,moja siostra najmlodsza,Ania,usmiechnela sie i zaczela trajkotac ze przejezdzala i wpadla,przyniosla mi sniadanie...a co ty tak marnie wygladasz ? obudzialm cie ? miala tak rozbrajajaca mine..i byla taka szczesiwa ze usmeichnalem sie ,pierwszy raz od dawna, wpuscialem ja i wmomencie kiedy przechodzila obok mnie podjalem decyzje ze jej nic nie powiem.Zaczyna nowe zycie,kurdee jaka ona szczesliwa byla i piekna..hehe. Usiedlismy i zaczelismy rozmawiac, ja tylko poszedlemsie ubrac , wypilismy kawe,zjedlismy rogale, siedziala dwie godziny.Pytala sie dlaczego tak dziwnie wygladamm i co toza tabletki na stoiku.Powiedzialem ze grypa a to na przeziebienie,nie widziala nazwy leku i nie zajmowala sie tym wiec sie udalo.Powiedzialem ze od grypy przeciez nie umre i szczesliwa pojechala do domu.Nie umiem jej powiedziec ze jest tak samo jak 3 lata temu , ze chce porozmawaic ale nie umiembo w jej obecnosci..jeszcze 3 minuty i bym sie rozplakal jak dziecko.Nikomu nei umiem powiedziec, tylko mojej zonie , ale watpie zeby ona chciala tego sluchac ... i tak juz gadam jej caly czas..nie rozumiem dlaczegoodeszla w taki sposob..przeciez moglibysmy byc razem..Dzis czuje sie wyraznie,wyraznie i zadnych uczuc, tak jest dobrze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 4 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin