Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

przegrany
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przegrany
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Czwartek 20:51:29, 15 Styczeń 2009, Czwartek , 14     Temat postu:

nie wiem co juz mam robic,nie umiem jak zyc ze swiadomoscia ze oni mogli zyc ze mna, teraz i byc szczesliwi , ze ja moglem juz nie zyc ale musze..i tak jeszcze przez dlugie lata..mam dopiero 28 lat , kawal zycia..egzystencji ..boje sie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przegrany
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Czwartek 21:13:21, 15 Styczeń 2009, Czwartek , 14     Temat postu:

Nie umiem prosic o pomoc, nie umiem jeczec ani rozmawiaczludzmi, na czacie czasem ktos zapyta albo chce zebym powiedzial. ale powiedziec to to znaczu znowu do tego wrocic, znowu przezywac i pamietac . A jak kazdego dnia staram sie zapomniec, wymazac ostatnie 4 lata mojego zycia, nei da sie. nawet tych dobrych nie che pamietac, przypominaja mi tylko o tym jak szczesliwi mogliby byc. czy kara ma sens, nei bolalo byc tak i coraz czesciej mysle nad tym. spotkalbym ich tam ,byl bym z nimi, nie wierze w niebo to jedno mnie powstrzymuje ale jak tam cos jednak jes ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przegrany
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Czwartek 21:27:48, 15 Styczeń 2009, Czwartek , 14     Temat postu:

Tonie tak ze nic nie robie, ja naprawde sie staralem, oboje sie staralismy.zylismy, probowalismy, Kasia nie umiala nie umiala mi wybaczyc , nie dziwie sie jej, PO jej smierci tez chcialem zyc, byc szczesliwy bo pomyslalem ze tego by chciala, pomimi o ze mnie znienawidzila nie byla zla, nie umiala juz po prostu na mnie patrzec i zyc bez swojego dziecka. Bylem u psychiatrow, bralem tabletki, probowalem, ale nie umiem> Nie wiem jak , co bym nie robil ciagle czuje pustke.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przegrany
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Czwartek 23:07:11, 15 Styczeń 2009, Czwartek , 14     Temat postu:

Przeszlo..calkowicie, znowu nic nie czuje, jest dobrze..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300



Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 7:44:43, 16 Styczeń 2009, Piątek , 15     Temat postu:

Rozmowa pomaga...
Szczera, zyczliwa rozmowa...
Jesli chcesz....porozmawiamy...

Pozdrawiam i zycze wewnetrznego spokoju....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przegrany
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Sobota 2:41:32, 17 Styczeń 2009, Sobota , 16     Temat postu:

Tak , dzis jest dobrze : ) tak moze byc. Nie czuje sie lepiej, czy jakos, ale jasnosc. jasnosc umyslu, wiem jak mam na imie skad pochodze, gdzie jestem. Nie kreci mi sie w glowie ani nie chce mi sie ciagle spac. Tak jest caly dzien az do teraz, az nie chce mi sie klasc bo jutro moze sie znowu zaczac.Poszperalem troche po forum i zauwazylem ze chyba kiedys bylo inaczej..w pokoju tez o tym czasem mowia. To fajny pomysl i moze pomoc ludziom, ale ci ktorzy wiedza o co chodzi w tej ideii musza sobie radzic. Nie wiem co chcialem powiedziec, hehe..niewazne. Czuje sie dobrze, o buzke nawet mam Smile . Ktos powiedzial ze damy rade bo jak nie my to kto, moze cos w tym jest ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przegrany
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Niedziela 15:29:35, 18 Styczeń 2009, Niedziela , 17     Temat postu:

Byla dzis u mnie siostra, mlodsza. Troche mnie to postawilo na nogi, znowu moge myslec wyraznie,znowu wiem gdzie jestem i wszystko jest wyrazne. Takie udawanie przed rodzina to doskonala terapia, ze wszystko dobrze, ze wszystko ok, trzymac glowe prosto i nawet wykrzywiac usta w czyms podobnym do usmiechu. Tego nei robilem, polapalaby sie ze sie zmuszam wiec unikalem usmiechu w ogole.Polapalabs sie, tez mi cos. Przyjechala zobaczyc jak sie czuje, no i pochwalic sie ze jest w ciazy. Troche mnie to kopnelo, dalej sie czuje jakbym musial udawac wsrod rodziny ze wszytsko jest ok i tylko troche boli mnie glowa. A moze jakbym musial tak ciagle grac to pomogloby ? No..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300



Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Poniedziałek 11:49:32, 19 Styczeń 2009, Poniedziałek , 18     Temat postu:

Przegrany witaj,

Naprawde nie tedy droga. Swoj bol po tej wielkiej, niepowetowanej stracie musisz przezyc do konca...Nic nie udawac...Po co mialbys udawac? Zeby inni czuli sie lepiej? Lepiej tego nie rob...

Doradzilabym Ci skontaktowac sie z jakims zakonnikiem w Twojej parafii, ktory moglby zostac Twoim przewodnikiem duchowym i z nim poruszyc Twoja sprawe (straty, poczucia winy, checi zadoscuczynienia, itd.). Znam kogos kto skorzystal z przewodnika duchowego w podobnej do Twojej sprawie i odzyskal spokoj wewnetrzny...

Zapraszam do rozmowy jesli akurat spotkamy sie na czacie w pokoju Depresja....

Pozdrawiam i zycze spokoju...

Malgorzata_


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przegrany
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Wtorek 23:22:49, 20 Styczeń 2009, Wtorek , 19     Temat postu:

Zawsze sobie myślę, jak by to było, jak by to wszystko się ułożyło, gdyby mnie na tym świecie nie było, ludzie by mijali, nie zauważali, może nie chcący by się przede mną chowali, wizja tego stanu bardzo mnie dławi, boję się, że kiedyś mnie wszystko zadławi, żyję w swoim życiu, tak sobie po cichu, widzę ludzi dookoła, widzę swego stróża anioła, czas już przeleciał, tak się rozleciał, że czuję coś w środku, to nie jest w porządku, że nie dbałeś od początku, trochę nie bardzo da się to przewinąć teraz trzeba do innego portu zawinąć, już nie tego samego, nie tego przyziemnego, całkiem inaczej w duszy ukształtowanego, spójrz w swoją głowę, myśli granatowe, myśli jałowe, na trawie, na jawie, to nie życie przy kawie, to nie film, nie gratka, to nie misia Puchatka, tak piękna chatka, to pustka w głowie, to pustka w mym słowie, to pustka w mej duszy, jak bardzo mnie suszy, to pustka w głowie, to pustka w mym słowie, to pustka w mej duszy, jak bardzo mnie suszy.

Jak by było, gdyby mnie nie było, jak by to było gdyby się nie wydarzyło, co by się zmieniło, co by się skończyło, bo jak by to było, gdyby mnie nie było.

Weźmy się w widzę, na żywo się trudzę, pozbierać wszystko do kupy się brzydzę, czemu mnie nie ma, czemu nikt nie zna mego imienia, przeleciało jedno, marnuje się drugie, wszystko by by poddać cię jednej, wielkiej próbie, długie, męczące, ale piękne świecące, jak słońce, nad tobą, ja jestem z tobą, niestety mnie nie widzisz do tego się przyczynisz, jak się nie zawstydzisz, ile to trwało, gdzie się podziewało, gdzie się to działo, jak mi zależało, teraz mnie nie ma, teraz za późno, teraz już całe życie przeszło na próżno, przeszło koło głowy, wybrało się na łowy, w głąb mojej duszy , w głąb mojej głowy, ucieka więc gonię, prawdę odsłonię, jak by to było, gdyby mnie nie było.

Jak by było, gdyby mnie nie było, jak by to było gdyby się nie wydarzyło, co by się zmieniło, co by się skończyło, bo jak by to było, gdyby mnie nie było.

W oczach mam ból, w oczach mam łzy, tak wielce, jak w mojej wielkiej, ogromnej męce, pytasz się mnie, ja pytam cię, najgorsze jest to, że nikt nie zna mnie,nikt nie zna mnie widzę to we śnie, widzę to mieście, w którym mnie nie ma, w którym się mieszczę, przynajmniej duchowo, przynajmniej milowo, że też tak musiało ułożyć się pechowo, z góry do dołu, z dołu do góry, zaśpiewają nam anielskie chóry, żeby było pięknie, żeby było cicho, niech to wszystko jedno wielkie palnie licho, bo jak by to było, gdyby mnie nie było, bo po co życie jedno moje się zmyło, bo jak by to było, bo jak by było, no powiedz, no powiedz, no jak by to było.

Jak by było, gdyby mnie nie było, jak by to było gdyby się nie wydarzyło, co by się zmieniło, co by się skończyło, bo jak by to było, gdyby mnie nie było.

Sam bym tego lepiej nie ujal..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
przegrany
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Środa 1:19:00, 21 Styczeń 2009, Środa , 20     Temat postu:

Tylko Ty tu piszesz wiec moge sie do Ciebie zwracac bezposrednio Malgorata..Nie musisz..prosze nie czuj sie w obowiazku pisac i odpowiadac...sa inni ludzie..jestes Ty sama..Nie czuj sie w obowiazku mi odpisywac..moja zona miala dlugo depresje,jak ja poznalem miala ja juz 3 lata, a bylismy ze soba 6 lat..Jestem przezwyczajony do nie rozmawiania o swoich uczuciach, zawsze ona byla najwazniejsza. Wiec nie musisz..nie chce zebys czula ze to twoj obowiazek..Dziekuje za te komentarze ktore pisalas..a co do przewodnika..nie wiem czy ja jeszcze potrafie cos zmienic..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 50, 51, 52  Następny
Strona 2 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin