Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

DELFINEK

Witaj awake ..chyba tak zrobie ze najwazniejsze rzeczy pozakreslam olowkiem ....dobra mysl....dzieki.... Smile

a rano nie moge jesc i nawet mi sie nie chce slodyczy ....te wieczory sa nie do zniesienia ....teraz tez siedze pisze ...juz mialam zjesc tylo male co nieco ... Sad

a potem jadlam salate i rzodkiewke ....i pilam wode ...ale niestety maz jadl wafelki i odruchowo reka leci po wafelki ...a jak wafelki to jeszcze jeden i jeszcze jeden ...eh jestem wredan sama dla siebie ... Sad

ale musze to pokonac i wstawie do galerii zdjecie jesienia mniejsza o 10... kilo ....pozdrawiam..... Razz

mona

Zycze wytrwałości w diecie! Wiem co musisz czuć- a może męża być wciągła w to odchudzanie? Troszke sportu, wspólne zdrowe obiadki... Ja wprawdzie nie jestem puszysta ale słodyczom nie przepuszcze... moge obiadu nie zjeść ale czekoladzie niepopuszcze... Czy można się uzależnić od słodyczy? Bywa że dopuki nie zjem czegoś słodkiego to i chumor i samopoczucie kiepskie... Bądz dzielna w swoich postanowienach. Czekamy na twoje foto Smile

misia

Delfinku kochany Ty nasz lasuchu oj oj oj Smile

na poczatek sprobuj malymi kroczkami...ograniczyc ilosc zjadanych slodyczy...np.powiedz mezowi,zeby pochowal slodycze i jak Cie najdzie wieczorkiem to niech Ci da jednego wafelka i wiecej nie i niech Ci przypomni,ze no kochana chcesz schudnac:)wiem,ze to trudne bedzie ,ale mobilizujace troszke:)noo i czytaj ta ksiazke...tez Ci ja wyslalam do mobilizacji kochana:)ale ale...bedziemy wszyscy czekac na ta fotke jesienia,bo sama napisalas,ze wstawisz,wiec teraz masz tez powod do tego zeby nam pokazac,ze jestes silniejsza od swoich slodyczy:)cieplusio pozdrawiam....

DELFINEK

ZYCZE WSZYSTKIM BAJECZNEGO WEKENDU.....U NAS OD RANA LEJE DESZCZ I ZIMNO BRRRRRRR....... Sad

DLATEGO ZYCZE DUZO SŁONECZKA ....;P

golka

buziaczki kochana
u nas wpawdzie nie pada ale zrobilo sie zimno
ech,ja tak bardzo tesknie za prawdziwym latem mimo ze moje serducho zaczelo buntowac sie gdy sa duze upaly Rolling Eyes

mona

Witajcie! pogodą nie mam co się chwalić - w lublinie Jak nie potworny skwar to leje na zmiane... Nie dość tego to bardzo się zaziębiłam i boli mnie gardło- mąż się smieje że od nadmiaru lodów a ja wiem że mnie przewiało podczas pucowania okien... Delfinku życze ci chumoru i niepodjadania.. Wiem że dieta nie poprawia nastroju.. trzymaj się ciepło

DELFINEK

Witam...zastrzyki juz skonczone....poprawa mala ...ale za to du... boli jak cholera.... Sad

Bioprady biore nadal jeszcze 4 zostały ale zeby to była rewelacja tez nie powiem.....widocznie juz mojego starego ...schorowanego kregoslupanie da sie naprawic....zostanie mi juz tylko TRAMAL ...i popsuty zolodek od jego nadmiaru ..... Sad

pozdrawiam wszystkich serdecznie ...zyczac lepszej pogody ..bo u nas leje ....leje ...leje ...deszcz i nie ma zamiaru przestac ....nawet moj biedny Bandi nie chce wychodzic na podworko ....to znaczy ze pogoda jest pod psem.... Sad

mona

Ale się Lato szykuje nie prawda? POgoda doprawdy okropna... Musi być ci ciężko z tymi problemami zdrowotnymi... Może to gorzej znosisz przez tą podłą pogode? Poprzwy samopoczucia życze:)

awake

Delfinku, ale chociaż plusem jest to, że wychodzisz częściej z domu, a i kręgosłup mimo wszystko trochę mniej boli, to też dobrze.
Zyczę spokojnego tygodnia, podobno upalnego... i dużo wytrwałości!
Pozdrawiam!

misia

Delfinku kochana...i jak tam,lepiej u Ciebie?Mam nadzieje,ze pogoda sie poprawila u Ciebie i Twoje samopoczucie rowniez...mam nadzieje,ze jak juz wszystkie te bioprady wezmiesz to sie poprawi jeszcze bardziej...Delfinku tylko sie nie poddawaj,przeciez zawsze jestes taka dzielna...sciskam Cie mocno...