Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

DELFINEK

hej mola..ja czytam i jestem ale nie mam sily czasem pisac ... Sad

wiesz ze jestes mi bliska osoba z tego forum...i bardzo cie lubie...i zawsze martwie sie o ciebie....martwie sie tez o golke...i letne ..i awake ...ale oni juz chyba nie wroca a szkoda ...pozdrawiam cie molka i prosze mysl pozytywnie... Smile

molka

Witaj Delfinek. Fajnie,że się odezwałaś,a myślałam, że tu nie zaglądasz już.
z Golką nie masz żadnego kontaktu? a Letna to już na dobre raczej znikła. Szkoda.

nie proś Delfinku o rzeczy nie możliwe, czasami po prostu się nie da : (

ewa 67

Mi też żal , że sporo osób nie odzywa się . Często myślę o Awake , Misi , Golce czy Genesis . Może jednak ktoś z nich zaglądnie tutaj i zostanie na dłużej .
Ważne , że nadal jesteśmy my .

Golka , ja też życzę Ci tego ,abyś myślała pozytywnie , mimo wszystko . To przede wszystkim my musimy sobie pomóc bo nikt nie zrobi tego za nas . Ktoś może coś doradzić , podpowiedzieć ale działać musimy sami .
Może być lepiej , uwierz mi ,nie musi być tak zupełnie beznadziejnie i bez perspektyw na lepsze samopoczucie.

Oto słowa z książki Louise L. Hay ,,Poznaj moc , która jest w Tobie '' / warto przeczytać , zawiera wiele mądrych wskazówek /.
Ujrzyj siebie otwierającego drzwi do radości , pokoju , zdrowia , powodzenia i miłości , drzwi do zrozumienia , współczucia , przebaczenia i wolności , drzwi do poczucia własnej wartości , szacunku dla samego siebie i miłości do siebie .

Pozdrawiam Cię Molka bardzo serdecznie i życzę Ci wszystkiego dobrego .

molka

Czytałam jakąś jej książkę, nie wiem już czy to akurat tą. ileś tam lat temu miałam fazę na 'pozytywne książki' , myśląc chyba, że to mi pomoże, ale mnie nie mogło pomóc.
dla niektórych rzeczywiście to może być pomocne, ale to chyba kwestia problemu, czasem samo myślenie nie wystarczy, żeby coś zmienić, a może nawet zaszkodzić.
Ale dziękuje, za dobre słowa.

ewa 67

Molka moim zdaniem do naszego ,, zdrowienia '' potrzebne są co najmniej trzy elementy : leki , psychoterapia i pozytywne myślenie .

Aby dać sobie radę ze swoją chorobą musimy sami tego chcieć i działać w tym kierunku . Pozdrawiam Cię .

ewa 67

Molka jeszcze jedno uświadomiono mi w sanatorium ,że przede wszystkim musimy lubić samych siebie. Jeżeli tak jest jesteśmy wtedy pewni siebie , znamy swoją wartość , życiowe potknięcia tak szybko nas nie zdołują , nie załamią .

Zalecono mi takie ćwiczenie : mam napisane na kartce słowa / kartkę powiesiłam w łazience przy lustrze / : ja ..... / imię / lubię siebie , kocham siebie i akceptuję taką jaka jestem . Słowa te należy powtarzać często , jak mantrę do znudzenia . Powinno pomóc .

molka

Może tak, o ile problem nie jest stanem faktycznym, którego nie można już zmienić.

No a lubić siebie nie jestem w stanie, i tego w związku z powyższym już też nie zmienię : (

ewa 67

Pozdrawiam Cię Molka

Black_Bird

Pozdrawiam... Jestem i czytam...

ZMĘCZONY80

Witaj molka. Dołączyłem nie dawno do ekipy, mam nadzieję, że wszyscy będziemy dla siebie jak słoneczka,które emanują pozytywną, uzdrawiającą energią.Pozdrowionka