Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

To tylko ja...czy ktos uslyszy...nie wiem...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
golka
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BYDGOSZCZ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wtorek 14:08:37, 27 Kwiecień 2010, Wtorek , 116     Temat postu:

misiu - tu kazdy kto napisze ma racje
sytuacja stala sie trudna bo nieoczekiwana.mama napewno kocha twojego ojca mimo jego nalogu.a on z kolei musi tez przezywac jakos swoja chorobe skoro podjal taka decyzje.moja ciotka mawiala-nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.i ja mam nadzieje ze i u ciebie tak bedzie.nawet mimo gdy odejscie ojca bedzie nieodwracalne.ale coz ja sie moge wymadrzac.lepiej pomoglby ktos kto jest w temacie.i znow poradze ci wizyte w aa i twojej mamie tez.tam sa naprawde znakomici i zyczliwi ludzie.
no a jesli chodzi o ciebie to mysle ze zblizycie sie z mama teraz jeszcze bardziej bo obydwie siebie bardzo potrzebujecie
teraz najwazniejsza jest milosc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DELFINEK
wielki mistrz pisarstwa stopnia VI 1500



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BIALYSTOK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wtorek 18:06:23, 27 Kwiecień 2010, Wtorek , 116     Temat postu:

Wiesz misiu mnie sie wydaje ze tata was straszy tym odejsciem....bo czy on ma gdzie pojsc ....nie piszesz czy pracuje i gdzie i czy jest w stanie sie sam utrzymac ...i ile ma lat to tez wazne ...on was chce wziac na lotosc ze niby odejdzie i chce wymusic na was zebyscie go prosily zeby zostal................

musicie teraz byc silne i pokazac ze jak chce to moze isc z domu ale juz nie ma powrotu .....ze musi wybrac albo rodzina i podjecie lkeczenia i zero alkoholu ...albo niech sie wyprowadza ale juz nigdy nie bedzie mogl zapukac do waszych drzwi .....

to trudna decyzja ....ale teraz trzeba go zastraszyc ...udawac choc serce bedzie bolec ze to juz was nie ochodzi ze sam wybral skoro chce odejsc .....zobaczycie jaka bedzie jego reakcja....

a ty misiu co robisz w zyciu prywatnym ......pracujesz ..uczysz sie ..bo nie doczytalam...przepraszam ....napisz co robisz i pamietaj nie obwiniaj sie ....nikt nie jest winien temu ze twoj tata jest chory .....bo to choroba jak kazda inna ...tylko ta trzeba i mozna leczyc jak sam zainteresowany podda sie leczeniu....piszesz ze byl leczony kilkakrotnie ...moze trzeba jeszcze raz i bardziej rygorystycznie do tego podejsc .......
jezeli mozesz to napisz jeszcze co robi twoja mama bo to tez wazne ....czy pracuje i czy bedziecie mogly bez ojca sie utrzymac na jakims poziomie zyciowym ....
pozdrawiam i zycze ci dobrej nocy..........;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misia
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Środa 18:18:24, 28 Kwiecień 2010, Środa , 117     Temat postu:

Delfinku...to juz chyba nie straszenie z jego strony...chociaz pewnosci nie mam...owszem pracuje znaczy ojciec a czy sam sie utrzyma jak odejdzie?nie mam pojecia...gdzie bedzie mieszkal tez nie wiem...narazie poki co to stwierdzil ze chce odejsc,ze tak bedzie najlepiej,ale czy tak do konca sobie to przemyslal to nie mam pojecia...ja juz nie mieszkam z mama...mam swoje ognisko domowe,ze tak powiem...wiec nie jestem zalezna od ojca...mama ma nas znaczy dzieci,w razie czego to wie,ze jej pomozemy...ona nie zostanie sama...ale cala ta sytuacja jest ciezka...bo finansowo to jakos sie da pomoc,ale zranionych uczuc nie da sie tak latwo naprawic i mam na mysli moja mame,bo to o nia teraz sie martwie caly czas...aaaa pytalas sie ile tata ma lat...prawie 60...paradoks prawda?po tylu latach chce mu sie odejsc ehhh...ale bedzie co ma byc...poki co narazie wszystko w zawieszeniu trwa jakims...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DELFINEK
wielki mistrz pisarstwa stopnia VI 1500



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BIALYSTOK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Środa 21:25:17, 28 Kwiecień 2010, Środa , 117     Temat postu:

Misia to twoj tata ma tyle lat co moj maz i uwierz mi ze on tylko tak straszy bo w takim wieku na wlasne zycie juz nie bedzie mial sily ...on chce sprawdzic co wy na to powiecie ...czy puscicie go z otwarymi rekami czy bedziecie zatrzymywac ....wiesz mama musi bardzo cierpiec choc moze tego nie pokazuje po sobie ....bo tyle lat jednak sa razem i na dobre i na zle ...
musze ci powiedziec misiu ze choc moij maz jest alkoholiiem i wiele zrobil mi w zyciu przykrosci i nieraz bardzo bolalo i ranilo ....i choc teraz nie pije bo ten straszak ...ale bylo tez i wiele pieknych dni ..i gdyby teraz cos sie z nim stalo to bym tego nie przezyla ..i jezeli twoja mama kocha tate to jego odejscie choc napewno ja nie raz zranil bedzie dla niej bardzo bolesne i trudne ........
moze sprobujecie jeszcze raz wszyscy razem porozmawiac na spokojnie ....moze tata zrozumie ze musi to zrobic i dla mamy i dla siebie ...musi byc trzezwy ...bo przeciesz nie warto zmarnowac tych lat przezytych razem ....co innego jak b y mial po czterdziestce to wtedy jeszcze mozna byloby myslec ze chce zalozyc nowa rodzine ....ze moze kogos ma ...ale wiesz mi w takim wieku on juz nikogo nie znajdzie a sam nie potrawi zyc ....
pozdrawiam cie misiu i porozmawiajcie na spokojnie ........dobrej nocy ....;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misia
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Środa 22:28:38, 28 Kwiecień 2010, Środa , 117     Temat postu:

Delfinku...Twoje slowa dodaly mi otuchy...myslisz,ze tak moze byc?ze tak straszy?nigdy wczesniej nie mialo miejsca takie zachowanie z jego strony...dopiero teraz...i dlatego to i dziwne i nie do przyjecia ...a mama cierpi...cierpiala wczesniej i teraz tez...i to jest dla mnie ciezkie tez do przyjecia,bo cale zycie poswiecila dla nas,dla rodziny,wwychowala dwojke dzieci,zyla z mezem alkoholikiem i co miala z tego dla siebie?a teraz ...on mowi,ze skonczmy to...rozejdzmy sie...teraz?jak oboje maja po prawie 60 lat?i jak najwieksze burze za...?dziekuje znowu...i bede dziekowac ile bedzie trzeba...za to,ze jestem wsrod Was...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
golka
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BYDGOSZCZ
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czwartek 7:35:10, 29 Kwiecień 2010, Czwartek , 118     Temat postu:

misiu a jak teraz wyglada sprawa z piciem twojego taty?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DELFINEK
wielki mistrz pisarstwa stopnia VI 1500



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BIALYSTOK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czwartek 19:53:46, 29 Kwiecień 2010, Czwartek , 118     Temat postu:

Witaj misiu ....my z mezem tez may prawie po 60 lat bo jak koncze w tym roku 58 a maz 59 ....wiec jestesmy w wieku Twoich rodzicow ...i uwierz misu jak znam zycie ...to jezeli nie ma Twoj tata jakiejs kobiety ..ktora moze ma tez taki nalog jak on i go prowokuje do opuszczenia rodziny ...to sa tylko zalozenia ...ale moze tak byc....ale napewno nie jest ..trzeba brac wszyskie mozliwosci po uwage ...to ja uwazam ze tata moze sie teraz wsydzi tego ze byl taki przez cale zycie ...ze to zycie przegral...ze wodka tyle mu zabrala dobrych chwil ...i mowi ze odejdzie bo mu wstyd .....wiem ze mama cierpi ..jak kazdas kobieta chce dobrze dla swojej rodziny ...a szczegolnie chce zeby ten ktorego kocha byl jej oddanym i dobrym czlowiekiem...wiem jak sie czuje mama bo wiem jak ja sie czuje gdy moj maz przychodzil pijany i wiem jak wtedy bardzo serce boli ....
misiu moja rada to naprawde szczera rozmowa calej waszej rodziny ..porozmawiajcie sobie od serca i wysluchajcie co tata ma do powiedzenia ....a mama niech bedzie dzielna i serdecznie ja pozdrawiam......
dobrej nocy .......;p


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misia
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 17:46:30, 30 Kwiecień 2010, Piątek , 119     Temat postu:

Golkus...Delfinku...teraz z tego co wiem ojciec nie pije...ciekawe na jak dlugo?a moze lepiej sie nie zastanawiac...Delfinku tez pomyslalam o tym,ze moze miec jakas kobiete wiesz...?i to jest niewykluczone,bo znika na cale dnie z domu i wraca pozno...rada jest dobra tylko,ze ojciec nie chce rozmawiac...unika mame...do mnie nie dzwoni...wtedy stwierdzil,ze czas sie rozejsc i to w sumie byly jedyne slowa jakie mama uslyszala z jego strony...mamie nie daje zadnych pieniedzy na zycie odkad tak sie stalo...cale szczescie,ze mama pracuje i w razie czego ma mnie i nie musi sie go prosic...mame serce boli,wiem o tym,bo po tylu latach walki teraz dostala zaplate z jego strony...nawet wtedy kiedy nie pil czyli okresy trzezwosci byly...to zawsze byl w mamie i w nas ten lek codzienny,czy wroci pijany czy trzezwy z pracy?wiesz o czym mowie,bo sama przez to przechodzilas...co z tego wyniknie to poki co nie wiem...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DELFINEK
wielki mistrz pisarstwa stopnia VI 1500



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1837
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: BIALYSTOK
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 22:04:26, 30 Kwiecień 2010, Piątek , 119     Temat postu:

Witam....wiesz misia moze on teraz wychodzi bo mu wstyd co powiedzial...ale dlaczego nie daje pieniedzy to dziwne bo jezeli dawal caly czas a teraz nie daje to cos jest tu nie tak.....albo naprawde nie daj Boze w gre wchodzi jakas kobieta co go omotala i nie wie calej prawdy o nim jaki jest naprawde bo moze gra przed nia nieszczesliwego meza co go meczy rodzina i nie mowi nic o swoim nalogu ...bo raczej jakas pijaczka nie wchodzi w gre bo wtedy wracal by pijany ...trudny orzech do zgryzienia ..musimy misiu poczekac pare dni i zobaczymy co sie z tego wykluje...zycze dobrej nocy i pozdrowienia dla mamy .........;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misia
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 19:32:36, 01 Maj 2010, Sobota , 120     Temat postu:

Tak...trzeba poczekac,bo nic innego nie pozostaje...tylko,ze ja coraz bardziej nabieram pewnosci,ze kogos poznal...znika z domu...nawet dzis,chociaz swieto...ale glupi jest jak mysli,ze zacznie nowe zycie...ale niech robi co chce...tak...zla jestem...ale tez wiem,ze mam mame a mama mnie...i to nie ona zostanie sama...tylko on jakby co...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 3 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin