Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gasnąca świeczka...jerry...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NZ
pisarz powyzej 30 postow



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Środa 19:38:07, 27 Wrzesień 2006, Środa , 269     Temat postu:

przeczytalam Twoja historie ... tak bardzo chcialabym znalezc slowa ktore dodalyby Ci otuchy ... tak sobie mysle ... wiesz ostatnie miesiace byly dla mnie koszmarem ... bylam w dolku a najgorsze bylo to ze musialam udawac przed swiatem ze wszystko gra ... ze wszystko jest ok a ja nie mam zadnych problemow ... udalo mi sie podzwignac dzieki ludziom ... i nawet nie chodzi o to ze ktos przy mnie byl bo i ja uciekam przed towarzystwem ale sama mysl ze moze jednak ktos mnie potrzebuje ... ze moze nawet jesli teraz cos by mi sie stalo i nikt by tego nie zauwazyl to moze jutro czy wpojutrze znajdzie sie ktos komu na cos sie przydam ... chyba tylko ta mysl jako taka mnie trzymala ... nie pozwolila pograzyc sie w otchlani rozpaczy ... i choc trwalo to dwa miesiace ... moze trzy udalo mi sie podzwignac ... jest juz w miare dobrze ... wiesz zawsze jest nadzieja na lepsze jutro ... szkoda ze nie mozesz znalezc w sobie sily na to by przeciwstawic sie tym czarnym mysla ktore Cie otaczaja .... tak bardzo bym chciala zebys spotkal kogos przy kim odzyskal bys nadzieje ... by na horyzoncie pojawila sie jakas iskierka nadziei ... wierze ze spotkasz kogos takiego ... mysl o drugiej osobie uskrzydla ... wiem cos o tym Smile i nie obchodzi mnie ze nigdy nie bedziemy razem ... cieszy mnie to ze znow moge go widziec, cieszy mnie kazdy jego usmiech nawet jesli nie jest skierowany do mnie Smile Jerry przesylam usciski i napisz prosze co u Ciebie ... dawno juz nie dawales znac o sobie ....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jarek
Gość






PostWysłany: Piątek 20:17:17, 29 Wrzesień 2006, Piątek , 271     Temat postu:

jestem, a raczej mnie nie ma, przesuwam sie gdzies cialem ale dusza umyslem nieistnieje, bladze, zabladzilem zbladzilem zginolem
to ja jerry, jarek czy zlamane_skrzydlo jakkolwiek kto kolwiek mnie zna,
chyba nikt mnie nie zna , ja chyba nie znam siebie
patrze na siebie i nie wiem co widze, nie wiem czym jest to na co patrze, nie wiem a moze nie chce wiedziec.
resztka sil pisze tutaj cokolwiek, resztka lez resztka odruchow konczyn, nie chce juz nic, nie chce siebie, nigdy siebie nie chciale,, ironia swiat mnie wydal a ja swiat zabilem.
mysl zabic ja, zabic ta ktora urodzila i zabila zarazem, zabic ja zabic siebie zabic to wszystko co jest wszystkim i niczym.
DOŚĆ
ona caly czas pije, pije tak jak ma widziec ojciec czyli nijak, ale on znow wyjezdza znow jedzie w swoj siwat, znow zostaje nasz swiat swiat lez swiat gorzkich slow swiat alkoholu.
w pracy nie moge sie znalezc, zrobilem cos za co teraz place, za co mam placic jeszcze dlugo, jedna decyzja decyzja ktora powstala nagl;e powstala ze strachu przed ludzmi, przed samym soba, przed utrata tego co jest tak prymitywne dokonalem wyboru, za ten wybor musze zaplacic, atmosfera w pracy przez to jest nieznosna, jestem kims kogo nie powinno byc, wszyscy patrza na mnie z pogarda
mam ochote rzucic prace, moze to zrobie
chyba lepiej jak najszybciej
mam dosc
nienawidze alkoholikow nienawidze siebie
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gve
pisarz powyzej 15 postow



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Piątek 21:43:56, 29 Wrzesień 2006, Piątek , 271     Temat postu:

hej ... wytrzymasz Smile dlaczego ? Skąd to wiem ? Bo ja przetrwałam, przeżyłam dzisiejszy dzień ... jeśli mogę coś zasugerować ... poczytaj Brodskiego - bywały czasy, że jego subtelna ironia, mądrość przesycona goryczą pomagały na kilka godzin ... powodzenia, trzymam kciuki:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LAKILAK36
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Piątek 22:30:57, 29 Wrzesień 2006, Piątek , 271     Temat postu:

Jerry musisz dac rade isc do przodu wiem co to jest miec w rodzinie alkoholika dasz rade tylko trzeba isc w kierunku nadziei na lepsze jutro.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NiEwAzNyAvE
pisarz stopien III 400 postow



Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mars
Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Niedziela 3:36:16, 01 Październik 2006, Niedziela , 273     Temat postu:

Braciszku... Ja Cie potrzebuje... Zostań z nami...... Bądź... Przychodź... Prosze...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zlamane_skrzydlo
Gość






PostWysłany: Poniedziałek 18:30:33, 02 Październik 2006, Poniedziałek , 274     Temat postu:

zwyczajnie poddaje sie, zwyczajnie pozwalam zgasnac sobie
depresja i wszystkie inne nie okreslone stany mojej psychiki odbijaja sie na mnie zbyt mocno, mam zawroty glowy, jest mi nieodbrze, czuje sie zle, bardzo zle.
Mam dosc klamstw, mam dosc wszytkiego, moim bledem bylo to ze znow probowalem zaistniec w swiecie ludzi, to byl ogromny blad, chcialem uwierzyc w cos co nigdy nie moze byc prawda
oszukalem sam siebie naiwnie wierzac ze ktokolwiek moze byc
przestalem sie ludzic przestalem wierzyc
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AveAve
Gość






PostWysłany: Wtorek 18:24:34, 03 Październik 2006, Wtorek , 275     Temat postu:

Sad
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wróżka
Gość






PostWysłany: Środa 3:17:28, 04 Październik 2006, Środa , 276     Temat postu:

..........łagodny mrok zasłania mi twarz jakby przeczył że chcę być z Toba choć raz nie skarżę sie że mam to co mam że przegrałem znów coś i jestem tu sam.............
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jarek
Gość






PostWysłany: Czwartek 1:14:52, 05 Październik 2006, Czwartek , 277     Temat postu:

--jarek--zlamane_skrzydlo--nikt--

pustka, najwieksza pustka, a zarazem wszystko naraz, jak to nazwac wszystko i nic, jak mozna odczuwac tak wiele a jednoczesnie nie odczuwac nic, jak mozna odczuwac nie wiedzac co sie odczuwa, jak mozna nie odczuwac nic czujac tak wiele
dlaczego to wszystko sie dzieje, dlaczego to mnie spotyka, czy juz przed narodzinamiu zrobilem cos co skazalo mnie na to, a moze porod byl zyt meczacy dla niej, i kara za to jest cierpienie, bol lzy
to pytanie powtarza sie od tak wielu lat, od tak wielu lat nie ma odpowiedzi, nigdy nie bylo, nigdy nie bedzie
paradoks- tak bardzo potrzebuje ludzi, a tak bardzo sie ich boje,
nauczylem sie ranic, odrzucac zanim zbliza sie do mnie, zanim sprawia ze poczuje nieistniejace cieplo, tylko po to zeby zaraz poczuc chłód.
w glowie pojawil sie plan, zwykly plan
wrocic tam gdzie wszystko sie zaczelo gdzie koszmar ma swoj poczatek, i tak go zakonczyc, w jednym miejscu poczatek i koniec, koniec na zawsze
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kropka
pisarz powyzej 15 postow



Dołączył: 20 Wrz 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czwartek 5:44:15, 05 Październik 2006, Czwartek , 277     Temat postu:

Po przeczytaniu tego co piszesz, Jarku, przyszedł mi do głowy wiersz, który zdecydowanie lepiej wyraża to, co ja chciałabym Tobie (i o Tobie) napisać.
Dodam tylko, że w Twoich słowach odnajduję siebie sprzed kilku lat. To zresztą nic dziwnego, bo z jakichś strzępków czatowych rozmów kojarzę, że tzw. doświadczenia również mamy podobne...
Pozdrawiam Cię ciepło... Chciałabym Ci przesłać jakiś kłębuszek wiary i radości, jakiś kwant energii... ale nie wiem jak :(
Tymczasem - przesyłam wiersz.
Kropka


Posłanie do Nadwrażliwych

Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi
za waszą czułość w nieczułości świata,
za niepewność - wśród jego pewności
za to, że odczuwacie innych tak jak siebie samych,
zarażając się każdym bólem,
za lęk przed światem, jego ślepą pewnością, która nie ma dna,
za potrzebę oczyszczania rąk z niewidzialnego nawet brudu ziemi,
bądźcie pozdrowieni.

Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi
za wasz lęk przed absurdem istnienia
i delikatność niemówienia innym tego co w nich widzicie,
za niezaradność w rzeczach zwykłych i umiejętność obcowania z niezwykłością,
za realizm transcendentalny i brak realizmu życiowego,
za nieprzystosowanie do tego co jest, a przystosowanie do tego co być powinno,
za to co nieskończone - nieznane - niewypowiedziane, ukryte w was.

Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi
za waszą twórczość i ekstazę
za wasze zachłanne przyjaźnie, miłość i lęk,
że miłość mogłaby umrzeć jeszcze przed wami.

Bądźcie pozdrowieni za wasze uzdolnienia - nigdy nie wykorzystane -
(niedocenianie waszej wielkości nie pozwoli poznać wielkości tych, co przyjdą po was),
za to, że chcą was zmieniać zamiast naśladować,
że jesteście leczeni zamiast leczyć świat,
za waszą Boską moc niszczoną przez zwierzęcą siłę,
za niezwykłość i samotność waszych dróg,
bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi.


Jest to tekst prof. Kazimierza Dąbrowskiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 4 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin