Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[cototonie]

Mój szef ma zaburzenia na tle afektywnym. Obecnie przejęłam część jego obowiązków. Bardzo lubię faceta, bo jest miły, szczery uczciwy i troszczy się o pracowników. Ma świetne sposoby motywowania i podejścia do pracowników. Ostatnio będąc w szpitalu często do mnie dzwoni w sprawach służbowych, ale zdarza nam się też rozmawiać prywatnie i myślę, że chyba nawet zmierzamy do tego, żeby się zaprzyjaźnić. Nie byłam na razie u niego, bo mam skręconą nogę i jestem trochę uziemiona.
A teraz pytanie, czy przez telefon, zwykłą rozmową mogę coś zdziałać, żeby łagodzić jego wybuchy zdenerwowania (na mnie się nie denerwuje, ale są takie rzeczy i ludzie o których wiem, że wyprowadzają go z równowagi.
I drugie. Obiecał mi, że jak wróci, dostanę podwyżkę, narzędzia pracy i będę mogła pracować w domu. Czy mogę mu wierzyć w tej kwestii?

[Malgorzata_]

witaj....

jesli chodzi o relacje pracownik - szef, to raczej nie jestem za zbytnia poufaloscia...pewien dystans powinien byc...tak jest lepiej dla obu stron...

czy mozesz zlagodzic jego wybuchy zdenerwowania? znajac dobre strony pracownikow, z pewnoscia mozesz je podkreslic w rozmowie z szefem...
to zalezy rowniez od powodu zdenerwowania...ale dobrym slowem zawsze mozna zlagodzic sytuacje...

pozdrawiam...