Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[olka]

Wczoraj udało mi się wejść,sama nie wiem jak.Postanowiłam,że pójdę do psychiatry,masz rację,za długo to trwa,a przecież po to są tacy lekarze,żeby pomóc żyć i dla mnie to żaden wstyd.

[Ekscentryczka]

Ciesze sie Olka ze pojdziesz do lekarza. Trzymam kciuki za Ciebie.

Zycze Ci dobrego Nowego Roku, by przyniosl ze soba pozytywne zmiany. Zycze Ci takze duzo sily i wytrwalosci w walce o siebie.

Pozdrawiam serdecznie.

[olka]

Tylko mam problem,bo nie wiem co mam tam mówić,jak się zachować itd,to dość stresująca dla mnie sprawa...Dziękuję,równiez życzę wszystkiego dobrego.

[Malgorzata_]

witaj olka,

poczytaj troche nasze forum, sa rowniez wpisy na temat psychoterapii...

pozdrawiam i zycze pomyslnosci w Nowym Roku...

[Ekscentryczka]

Czesc Olka

Daj znac co u Ciebie, jak sobie radzisz.

Pozdrawiam.

[tunia]

też miałam tak przez bardzo długi czas, że czułam się samotna, niekochana i do niczego. To ewidentnie wina depresji, na którą chorowałam bardzo długo, nie zdając sobie z tego sprawy na początku. Tak naprawdę pomogła mi dopiero psychoterapia, i to też nie od razu. Musiałam najpierw 'zaliczyć' kilku psychologów, zanim trafiłam na właściwego, czyli konkretnie na panią Joannę Obuchowicz z Pracowni Psychorozwoju Izabeli Kielczyk w Warszawie. Z premedytacją podaję wszystkie dane, bo jest to osoba, która naprawdę potrafi pomóc i o takich osobach warto wspomnieć. Mi bardzo pomogła i fakt, że dziś jestem już praktycznie zdrowa najlepiej świadczy o tym, że chorobę tę można pokonać.