 |
Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
 Wysłany: Wtorek 19:10:08, 24 Październik 2006, Wtorek , 296 Temat postu: |
|
|
|
niesmaczne to wszystko,dlaczego wszystkich w to wciagacie na czacie i forum,dlaczego musze czytac o czyims bagnie,co mnie to..........och zenujace
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Black_Bird
mistrz pisarstwa stopien IV 500 postow
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 797
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Wtorek 19:49:02, 24 Październik 2006, Wtorek , 296 Temat postu: |
|
|
Nie musisz tego czytać, nikt Cię nie zmusza...
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Justyna3550
mistrz pisarstwa stopien IV 500 postow
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kierat
|
| Wysłany: Wtorek 21:09:23, 24 Październik 2006, Wtorek , 296 Temat postu: |
|
|
Po co wsumie w ogole ta rozmowa, co nas wasze sprawy prywatne niby interesuja? wymiencie sie numerami gg i tam rozwiazujcie swoje sprawy. Przeciez to forum o depresji jak sie ma jedno do drugiego??? Trzeba sie trzymac tematu.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Gość
|
| Wysłany: Wtorek 21:29:11, 24 Październik 2006, Wtorek , 296 Temat postu: |
|
|
|
black bedac na czacie musilam to przeczytac ja i nie tylko ja. Justyna ma racje dlaczego nie zaltwicie swoich spraw miedzy soba,bo ja czytajac to wszystko zaczynam sie zastanwiac nad sensem tego pokoju.......
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Anaa1984
pisarz stopien III 400 postow
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Środa 2:17:33, 25 Październik 2006, Środa , 297 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Anaa1984
pisarz stopien III 400 postow
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Środa 2:24:40, 25 Październik 2006, Środa , 297 Temat postu: |
|
|
| M. napisał: | Ostrzegam Was przed olo. Wiem że go znacie i lubicie, ale to zwykły kłamca i oszust, który nabiera dziewczyny na opowieści o tym że z żoną mu się nie układa i niebawem się rozwiedzie. Anaa1984 - wczoraj przyznał że miałaś być tylko narzędziem abym była zazdrosna. Jak powiedziałam "ale ona przecież o tym nie wie", powiedział "to jej problem". Wiem że jesteście umówieni. Wiem że kiedyś ostrzegałaś Black Bird przed jakimś facetem. Nie bądź tak głupia jak ona. Wiem że masz problemy, ale to nie powód by pokładać nadzieje w pierwszym lepszym. Właście dzwoniła do mnie Kasia, jego żona, by powiedzieć że przeczytała wszystkie Twoje SMSy do Roberta. I taki będzie Twój żywot - jego żona będzie czytała waszą pocztę, wasze maile, wasze rozmowy na gg. Będzie do Ciebie dzwoniła, po czym on będzie dzwonił i za nią przepraszał. Przeszłam przez to. Jego żona wie bardzo dużo o Tobie, dziwne co? Wie że masz na imię Kasia, wie że chorujesz na zaburzenia łaknienia, że masz 22 lata, że rzucił Cię facet. Wyjścia są dwa: albo on się jej spowiada, albo ona czyta wasze rozmowy. Przeszłam przez to i szczerze mi Ciebie żal że się w to pakujesz. Nie daj się omamić jego słowom gdy dziś zadzwoni i powie że to nieprawda. Nie wierz w to, mimo że on naprawdę ma gadane i dar przekonywania. Dzwonił może wczoraj do Ciebie? O której? Do mnie dzwonił od 21. Znów zapewniał że kocha i że wcale nie ma zamiaru się z Tobą spotykać. Gra na dwa fronty. Ale ja będę mądrzejsza.
I proszę, nie kasujcie tego tylko dlatego że go lubicie.
Życzę wam i sobie abyśmy nigdy nie spotykali takich osób. |
Hm....czyta moje smsy ? przecież ja prawie wcale do niego nie pisze...wiec cienko chyba by jej bylo przeczytac cos ode mnie :)to ze mam 22 lata widoczne jest przy nicku, to ze mialam zaburzenia laknienia..rowniez o tym tutaj mowilam. Wiesz.. powiem Ci cos, ja dzis widzialam sie z Robertem, nie wydaje mi sie ze postepuje tak jak napisalas, wedlug mnie jest to cieply czlowiek, w porzadku traktuje kobiety-a przynajmniej mnie. Nie chcialabym, żebys go oczerniala.... ja rowniez wiele wiem Magdo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Anaa1984
pisarz stopien III 400 postow
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Środa 2:32:32, 25 Październik 2006, Środa , 297 Temat postu: |
|
|
| M. napisał: | Aaa.... Tobie też mówił że zjawiłaś się niespodziewanie, że nie przypuszczał tego... że jego życie to była depresja i sam został zaskoczony tym co zaczyna się między wami dziać? Też mówi że chciałby się przytulić? Że jesteś jego bratnią duszą i rozumiecie się we wszystkim, nawet milcząc? Tobie też mówił że jesteś przyjaciółką? Też ciągle bierze Cię na litość mówiąc że źle się czuje, że serce mu wysiada, bo "tamta" go wykańcza? Że obawia się spotkania ale jednocześnie się cieszy jak dziecko?
Osoba która jest w temacie powiedziała "no, jak młoda i głupia to i tak mu uwierzy, bo facet ma mowę, ale ona też się przejedzie".
Jego żona wie także wszystko o Black Bird.
Nie napisałam tego w ramach zemsty, Robert mnie wcale nie porzucił, jeszcze wczoraj szeptał gorące słówka. Po prostu dowiedziałam się paru nowych rzeczy i będę na tyle roztropna by nie tylko to urwać raz na zawsze ale też ostrzec inne.
Wszystko co napisze teraz olo będzie jego rekompensatą za to co napisałam bo jego męskie ego będzie urażone. Co inteligentniejszy człowiek domyśli się że to tylko jego odwet. Mało mnie to obchodzi. Zresztą nie przeczytam tego bo nie mam zamiaru tu już zaglądać. |
Wiesz...powiem Ci cos, jak sama wiesz, Robert nie mial latwego zycia, wiec nie ma sie co dziwic ze "byla depresja" , poza tym nie mowił mi tego, nie zalil sie... a w stwierdzeniu, ze bierze na litosc...to juz zdecydowanie przesadzilas... Dla mnie to calkiem inny facet...cieply, usmiechniety, zartuje ....a serce, owszem moze go bolec bo jest chore, wiec czemu sie dziwisz?
Spotkania sie nie obawial, bo nie mial czemu... :)Hm...wczoraj szeptal gorace slowka? no niech Ci bedzie Magdo...nie wierze, wybacz..Jakos Twoje argumenty bynajmniej kiepsko do mnie docieraja...ale doceniam Twoj wysilek. Jesli chodzi o to co napisze Robert...uwazam ze normalnym byloby sie w takiej sytuacji bronic...czemu od razu ma byc to uznane za odwet(?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Anaa1984
pisarz stopien III 400 postow
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Środa 2:35:25, 25 Październik 2006, Środa , 297 Temat postu: |
|
|
| M. napisał: | Owszem, olo jest ok, nie zaprzeczę. Jest ok dla wszystkich znajomych. Ale niech któraś spróbuje z nim układu kobieta-mężczyzna, tak na poważniej, to przekona się że mam rację.
To że kobiety go lubią a on lubi kobiety nie ma nic do rzeczy.
Tym bardziej że Anaa1984 jest na najlepszej drodze by mu zaufać i przecież ona myśli że pojutrze mają spotkanie na żywo. |
Pojutrze? ja dzis mialam spotkanie z Robertem Magdo  jakos doszlo do skutku, nie zostalo odwolane, milo bylo mi spedzic z Nim troche czasu, wiesz... nie oczerniaj Go publicznie bo to jest naprawde malo smaczne, wrecz niesamowicie zalosne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
olo_niezalogowany
Gość
|
| Wysłany: Środa 2:57:07, 25 Październik 2006, Środa , 297 Temat postu: |
|
|
Zemsta kobiety, do której coś czułem..po 8 miesiącach oczekiwania na spotkanie, które nigdy nie mogło dojść do skutku, którą uważałem za przyjaciółkę i która znała kilka moich sekretów.Cóż..nie ufać mężczyznom? Spoko. Ja nie ufam kobietom.
A przy okazji - zbyt się szanuję, by ujawnać twoje sekrety, Magdo, publicznie.
Życzę ci powodzenia w omotywaniu innych naiwnych..bo idzie ci to świetnie. Mną kręciłąś prawie rok..więc jesteś w tym niezła..
PS. Faktycznie - moja żona szpieguje mnie na każdym kroku. Staram się temu zaradzać..ale czasem sam nie wiem jak ona to robi..
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
olo_niezalogowany
Gość
|
| Wysłany: Środa 2:59:09, 25 Październik 2006, Środa , 297 Temat postu: |
|
|
|
A.. i faktycznie - spotkanie z aną było bardzo miłe. To słodka dziewczyna. Przy okazji - realna...nie wirtualna jak miss M...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
