Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[anulka81]

Witam,
Jestem nowa na tym forum, na poprzednim już zdążyłam znudzić ludzi i nikt mi już nie pisze a ją nadal potrzebuje wsparcia... leczę depresję od około pół roku. Biorę już drugi antydepresant , leki pomagają ale nie do końca... od pół roku czekam też nba terapię bo nie stać mnie na prywatną, mieszkam w anglii. Mam męża, chyba żałuję że wyszłam za mąż ale myślałam że przestaniemy się kłócić i że będzie lepiej gdy okazało się że jestem w ciąży... po urodzeniu pogłębiła się mogą depresja ale tylko od niedawna nazywała m ten stan po imieniu. Ją zawsze po prostu myślałam że to normalne tak się czuć...

Od kilku tygodni mam bardzo intensywne myśli samobójcze, przez jakiś czas ich nie miałam po tym jak przeczytałam że zazwyczaj ratują i są wtedy bardzo poważne i nieuleczalnie skutki. A ją jeśli się zdecyduje to nie chcę być uratowana...w ogóle. Tak zamknąć oczy i ich już nigdy nie musieć otwierać... a synek? Będzie mu lepiej z ojcem, będzie im lepiej beze mnie...

[Kitulakate]

Cześć, musisz pójść do psychologa to Ci bardzo pomoże. A jeśli chodzi o leki do idź do psychiatry żeby przepisał Ci odpowiednie. To dużo daje. Ja na początku dostałam od mojej lekarki złe leki i tylko mi zaszkodziły, a psychiatra po prawie godzinnej rozmowie ze mną przepisał mi takie po których zaczęłam czuć się lepiej. Nie od razu ale po miesiącu wszyscy z najbliższego otoczenia zauważyli różnicę. Leki trzeba brać długo żeby pomogły, ale do tego potrzebne jest wsparcie psychologa.

[anulka81]

Mieszkam w uk . Tutaj najpierw trzeba ujść do ogólnego żeby dostać jakiekolwiek skierowanie i to ogólny daje leki...wiem że to bez sensu ale ja nie mogę nie na to poradzić...czekam na terapię , nie stać mnie na prywatne wizyty... tylko czekanie mówi pozostało ale przestaje dawać radę...