Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[arti]

wsumie chociaż się wygadam , często tyle wystarczy aby było troche lepiej...takie życie i jakoś z tym trzeba żyć. NZ piszesz że kiedyś może pozwole aby ktoś mnie pokochał, niestety troche tych serduszek już złamałem:( a to niedobrze, kobietą bo nie miały szans, i chłopakom bo nie chciałem się wiązać , a jak to mówi moja dobra koleżanka bruneci w modzie :p , ładnie mam namieszane w tej głowie, kurcze a mogło życie by być łatwiejsze

[NZ]

przepraszam ale czegoś tu chyba nie rozumiem. interesują Cię mężczyźni a chciałbyś się związać z kobietą? wiesz czytałam wiele historii gejów którym wydawało się że spotkali na swojej drodze kobietę która ich "zmieniła" zakochali się jak później twierdzili tak im się tylko wydawało (wiadomo że jak człowiek coś sobie usilnie wmawia to w końcu będzie skłonny w to uwierzyć) ... zdecydowali się z nią związać. Założyli rodziny ... i co z tego? Z czasem odkryli że wpakowali się w ////nie cenzuralne slowo///administrator//// z którego nie sposób się wygrzebać. Oni się męczą ... rodzina się rozpadnie jeśli zdecydują się skończyć tą męczarnię ... zdają sobie sprawę z tego że tak naprawde było to czymś nie w porządku zarówno w stosunku do siebie jak i sobie bliskich. Powiedz co takiego nie podoba Ci się u gejów? Bardzo mnie to interesuje - nie rozumiem czemu mężczyznom łatwiej jest zaakceptować to że dziewczyna jest lesbijką .... czym się różnimy od ludzi o innej orientacji? ano inną orientacją ... niczym więcej! czujesz wstręt do zaspokajania swoich potrzeb seksualnych? przecież możesz się tego wyrzec i żyć w czystości ... a może chodzi o coś innego? byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź. Serdecznie pozdrawiam.

[arti]

dokładnie tak jak piszesz, nie jest zgodne z moim sumieniem zaspokajanie potrzeb seksualnych z mężczyzną , przecież to nie jest normalne nawet jeśli ogół już do tego przywykł , mysle o rodzinie itd., ale to niestety jest nieosiągalne bo absurdem było by żenić się na siłe i unieszczęśliwiać siebie i drugą osobe , takrze pozostaje sam sobie , ale to też nie jest łatwe bo zabija mnie samotność pomimo tego że mam troche wspaniałego towarzystwa , ale to nie to samo co prawdziwy związek oparty na zaufaniu i miłości , i to wszystko bydzi we mnie konflikt wewnętrzny z którym nie potrafie sobie poradzić...

[Gość]

arti piszesz ''zaspokajanie potrzeb seksualnych z mężczyzną , przecież to nie jest normalne '' a czemu to nie jest normalne? bo wpoił ci to kościół ,ludzie?jeżeli tak bedziesz dalej mysleć zwariujesz i nigdy nie zaakceptujesz siebie .

[Gość]

ech coś mnie wylogowalo to pisalam ja Tamari

[arti]

chyba już zwariowałem ;( wypalam się

[Tamari]

wiem ze to bardzo osobiste pytanie jesli nie chcesz nie odpowiadaj ale skoro chcialbys byc z kobietą czy probowałes kiedykolwiek?

[arti]

próbowałem , ale to nie jest kompletnie to , była taka kobieta w moim życiu co próbowała mnie zmienić , sex był do bani i tylko sie utwierdziłem w tym że kobiety mnie nie pociągają , chyba mam ładnie psycho zryte , kurcze znowu bierze mnie wszechobecny smutek ;(

[Tamari]

arti nie wiem jak moge pomóc ale wiedz że jestem z tobą i bedzę mocno trzymac kciuki żebys odnalazł w zyciu te odrobine szczęscia i spokoju ,żebys zaakceptował siebie takim jakim jesteś bez wzgledu na to co inni bedą mysleć

[arti]

dzięki Tamari za wsparcie ;(