Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

arti

zastanawiam się jak normalnie żyć , od wielu lat męcze sie z deprechą chociaż zacząłęm leczyć ją rok temu i od niedawna jestem bez leków, pytanie tylko na jak długo... Najtrudniejszą sprawą jest dla mnie to że jestem geyem Sad

i niestety ponieważ nie potrafie sie z tym pogodzić wywołuje to we mnie duży konflikt wewnętrzny , jestem kimś kim nie chce być , a jednak pomimo wielu lat walki nie potrafie pozbyc się problemu i idąc ulicą potrafie nakręcić się na faceta...koszmar , no i tak od wielu lat jestem sam z własnego wyboru, nie potrafie poradzić sobie z problemem , pewnie deprecha dopadnie mnie od nowa bo burze emocji są codziennością Sad

i jak tu normalnie żyć

Tamari

arti ciezko jest życ gdy nie akceptujesz samego siebie Sad

trzymaj sie

stefan

arti witaj na forum..........
to juz tez twoje forum....

pisz prosze....
czytaj nas i odpowiadaj na posty...
zapraszam tez na czat nasz pokoj depresja na [link widoczny dla zalogowanych]

lacza nas smutki i depresja .....

milo ze jestes szczery i otwarty........inaczej to forum i czat nie maja senesu...

...

arti

dzięki za słaowa wsparcia, jakoś musze to życie pozbierać i żyć ale nie jste łatwo , widze stefan że jesteś byłym alkoholikiem, też przez kilka lat prawie nie trzeźwiałem chcąc zapić smutki i nie myśleć o tym kim jestem , ale alkohol powodował też to że się przełamywałem i lazłem z facetem bo było mi dobrze tyle że tylko fizycznie jak wytrzeźwiałem to psycho siadało jeszcze bardziej i tak nonstop Sad

teraz już od dwuch lat nie pije wcale ...staram się normalnie żyć ....

bet · Gość

arti....sprobuj zaakceptowac siebie a moze odnajdziesz swoje szczescie:)

betoniarka

stefan

...

alkoholikiem sie jest na cale zycie , to niewylwczalne........
mozna tylko byc nie pijcym alkoholikim...

ale wrog czuwa...

...

Iris69

Witaj arti.
Zgadzam sie z Bet że tylko akceptacja samego siebie może dac Ci wewnętrzny spokój. Mam kolegę w pracy który też jest gejem,nie ukrywał tego,wszyscy go zaakceptowali i jest naprawdę fajnym facetem.
Pozdrawiam cieplutko.

NZ

najważniejsze to powiedzieć sobie prosto w oczy - mam inną orientację co nie znaczy że jestem inny. Takich ludzi jak Ty jest naprawde dużo. To nie ich wina a dzięki temu że przyszło im żyć w naszym cudnym kraju w którym niestety o tolerancję barzo trudno ukrywają się z tym. Nie rozumiem czego tu się wstydzić. Czy nie możesz zaakceptować tego że interesują Cię mężczyźni ze względu na ewnetualne naciski czy też nieprzyjemności ze strony otoczenia?
Jestem z Tobą i wierzę że kiedyś będziesz mógł otwarcie sobie powiedzieć że w tym nie ma nic złego ... wierzę że kiedyś zaakceptujesz siebie i przede wszystkim zmienisz zdanie i pozwlisz na to by ktoś kiedyś Cię pokochał. Wiesz ktoś kiedyś powiedział że prawdziwym uczuciem można obdarzyć tylko mężczyznę. Starożytni swoim postępowaniem zdawali się nawet to potwierdzać. Spróbuj popatrzeć na to z innej strony.
I ja mam problemy z zaakcetpowaniem samej siebie. Wiem jakie to trudne. Jezcze trudniej uwierzyć że jeśli ja nie jestem w stanie zaakceptować samej siebie to i ktoś inny nie będzie mógł tego zrobić. Jak się okazuje życie lubi płatać figle Smile

Serdecznie pozdrawiam

arti

Iris69 niezalogowana · Gość

Pragniesz rodziny ,dzieci a nie pociągają Cię kobiety.To naprawdę poważny problem,powiem szczerze że nie wiem co Ci poradzić,nawet nie będe się starała.
Pisz jeżeli w jakiś sposób Ci to pomaga,mogę tylko Ci życzyć żebyś kiedyś jednak odnalazł się w tym wszystkim i żył w zgodzie z samym sobą.