Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

slawek37wlkp

witam !
część z was kojarzy mnie z pokoju depresja znam tu kilkanaście osób oczywiście nie osobiście ale jakie to ma znaczenie.
przybliże się wam troche jestem chory na zaburzenia lękowo- depresyjne z agorafobia choroba rozwijała się pomału ale skutecznie najpierw były lęki (wyjscie z domu zostanie samemu ) potem doszła depresja bo jak nie wpaśc w depresje ,jeżeli człowiek czuje ,że się do niczego nie nadaje , ze jest jak w złotej klatce. Długo by pisac o objawach i lekarstwach dlatego odrazu powiem ,ze mimo usilnych starań lekarzy organizm mój odrzucał leki psychotropowe ,które dostawałem ( potęzne objawy uboczne ) tak lata mijały a choroba nie ustępowała. Kolejne rozpoznanie to agorafobia . Cóż powiem szczerze opadałem z sił psychicznych. Jakby mało tego było jeszcze. Przebudziłem się jednak i pomyślałem jeżeli nie leki to co ? okazało się ze terapia i powiem wam jest skuteczna jeżeli ktoś naprawde się otworzy i zdecyduje się przyjać do wiadomości ,ze to co się z nim dzieje ma bardzo często podłoże z dzieciństwa ,ukryte dla niego i często zaskakujące. co pozatym jestem DDA i AA nie pije ponad 16 lat . Zamiast uscyhać postanowiłem uczyć się o tej chorobie, czytać słuchac, próbowac , walczyć . 16 lat to spory bagaż doświadczen dlatego jeżeli ktoś tylko chce chętnie podziele się moimi doświadczeniami , spostrzeżeniami może pozwoli to komuś nie przechodzić tego co ja przeszedłem i w mniejszym stopniu jeszcze przechodze. pozdrawiam

Malgorzata_

witaj slawku,

milo, ze tu jestes....Twoje doswiadczenie w walce z choroba moze przydac sie rowniez innym...Fajnie, ze zdecydowales sie napisac...

Gdybys mogl napisac cos wiecej o przyczynach choroby i o tym w jaki sposob psychoterapia Ci pomogla, czy masz wsparcie bliskich lub kogos spoza rodziny...

Jak aktualnie sie czujesz? Na ile pomogla Ci farmakoterapia a jak oceniasz leczenie psychoterapia?

Tyle pytan, wybacz, mozesz pisac po kawalku, moze ktos sie dopisze, kto mial lub ma podobne schorzenie...

Pozdrawiam Cie serdecznie i wszystkiego dobrego zycze...

Malgorzata_

Gość

postaram się odpowiedziec na te pytania choć odrazu powiem ,że trudno jest znależc odpowiedzi ,które dają pełnie zadowolenia . jak napisałem jestem DDA i tu nie trzeba się rozpisywac ten skrót mówi sam za siebie. dzieciństwo miałem dwojakie nie było alkoholu był wspaniały ojciec był alkohol to nie był ojciec . Jestem najmłodszy z rodzeństwa a alkohol wystąpił w czasie kiedy starsze rodzeństwo się już wyprowadziło tak wiec majac 11 lat musiałem stawiac czoła problemom ,które mnie przesrastały a ,którym za wszelką cena stawiałem czoła ( takie zachowanie musi się zemścić nawet po latach) .To pomogła mi odkryć psychoterapia. Zapyta ktoś miał takie dzieciństwo a pisze ,że jest AA ? No i tu niestety jest duzo dowodów ,że to bardzo częste większosć DDA jest teraz AA albo są alkoholikami nadal pijacymi. Alkohol daje złudne poczucia bezpieczeństwa i odwagi do pewnego momentu . Moment ,w którym organizm ( nasza psychika) powie dosyć ma opłakane skutki , dochodzi do zderzenia mysli a tak duzym nasileniu ,że laduje się przeważnie na silnych lekach względnie w szpitalu tak było w moim przypadku. Odstawienie alkoholu ( który prowadził mnie do smierci ) pomogło psychice zaczac łapać równowage ale ,żeby to nastapiło a wierze ,że nastapi trzeba przejsc przez cały etap leczenia psychiki , która przez lata była tłumiona alkoholem . Jezeli ktoś pije bo sadzi ,że to mu pomaga to jest w ogromnym błędzie i mówie to z własnego doświadczenia Mogłbym tu pisac ogrom ale na to zawsze jest czas i może ,ktoś ma jakieś pytania dziekuje pozdrawiam

slawek37wlkp

przepraszam gość to ja

slawek37wlkp

pomału zbliza sie czas wyjazdy do szpitala na kolejną terapie z jednej strony ciesze sie ,ze to juz tak blisko bo wiem ,ze będe mógł naładoawc akumulatory i dalej prowadzic walke ze swoimi słabosciami z drugiej strony zal rozstawac sie z rodziną na 4 tygodnie ale juz dawno temu ktos powiedział ,ze czasami musimy wybrac mniejsze zło

Malgorzata_

slawku, zycze Ci, aby ta terapia byla dla Ciebie bardzo pomyslna i przyniosla jak najwieksza poprawe zdrowia...Rozstanie z rodzina w tak waznym celu jest do zniesienia...Bedziemy cieplo myslec o Tobie...
Zycze Ci slawku abys wrocil do nas o wiele zdrowszy....pozdrawiam serdecznie...

daniel_

sławku bardzo trzymam za ciebie kciuki... nawet nie mam pojęcia jak ci ciężko ale wiem że naprawdę bardzo... doładuj jak to powiedziałeś swoje akumulatory i walcz do końca!!! Mam nadzieję że pobyt w szpitalu pomoże ci... Trzymaj się! Powodzenia Wink

letna

Sławek
Witaj ...
Na pokoju się mijamy, w innych porach wchodzimy, więc tu witam ...
Pozdrawiam.

slawek37wlkp

witaj letna no cóż i tak bywa do poniedzialku jestem dostępny potem znikne na jakis czas na pokoju jestem przewaznie wieczorem koło 21 bedziesz miała ochote to mnie znajdziesz pozdrawiam

slawek37wlkp

daniel dziękuje za twoje słowa to bardzo duzo dla mnie a Tobie Małgosiu to juz nie mam czasu dziękowac zawsze jestes Smile

pozdrawiam was i dziękuje