Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[Rona]

Witam.Nie wiem czy w tym beznadziejnym kraju jest drugi tak samotny człowiek jak ja.Niechciany,nierozumiany,uznawany za dziwaka przez zachowanie i ubiór.Już dawno przestałam wierzyć i mieć nadzieję,że spotkam tę jedyną i prawdziwą miłość,że sama mnie gdzieś odnajdzie.Wiek czy inne sprawy nie mają nic wspólnego z samotnością.To jest jak nieuleczalna choroba,jak fatum i przekleństwo.Tyle razy ktoś mnie oszukał,zranił,zostawił tylko dlatego,że jestem inna,miękka w środku,nie pasuję do tych czasów i nie rozumiem tych ludzi.Dla nich liczy się tylko zabawa,seks,pieniądze i wygląd zewnętrzny,by szpanować przed innymi.Ludzie nie rozumieją słowa miłość.Ze świecą można szukać par,które kochają się miłością szczerą i są wierni sobie przez całe życie.Nie czuję się człowiekiem,gdy patrzę na innych ludzi.Widocznie jestem tak beznadziejna,że nawet próby samobójcze mi nie wyszły.Żyję z dnia na dzień,męczę się,płaczę,aż pewnego dnia w końcu śmierć ukoi tę pustkę i ból.Mieszkam gdzieś na końcu świata..aż na Podkarpaciu..Nie mam przyjaciół,rodziny,jestem sama jak palec.Dużo bym mogła pisać o sobie,lecz po co? Sama nie wiem co mnie podkusiło,by tu właśnie dziś zajrzeć i coś naskrobać z głębi siebie.Być może samotność mnie już na tyle ogłupiła,że nie wiem co robię.Wszystko mi jedno zresztą i już dawno przestało mi zależeć na sobie samej.Doszły nałogi,które pomagają zapomnieć myśleć na chwilę,a potem znów to wszystko wraca..A czy ja chciałam tak dużo? Spotkać tylko chłopaka długowłosego,który kochałby muzykę metalową jak ja i był ateistą,by przy nim odmienić swój podły los i nic by się już nie liczyło prócz niego..odnaleźć szczęście dzięki jego szczerej miłości i oddaniu do końca życia.Teraz to już tylko odległe marzenia.Serce umarło już dawno i jest w swoim świecie.Pewnie większość komentarzy będzie złośliwa,ale nie interesuje mnie to.Przywykłam do braku szacunku do drugiej osoby.Jeśli ktoś by chciał mnie poznać lub popisać to zapraszam na gg:36826197 lub maila: [link widoczny dla zalogowanych] lub drogą tel:511093112,nie mam nic do stracenia już i mogę zostać nawet uznana za wariata i desperata.. Być może będą osoby z Podkarpacia,które mają podobny żywot zwany istnieniem i chciałyby porozmawiać o tym na żywo.Liczę na zrozumienie kogoś,pomoc,rozmowę,nie wiem cokolwiek..Pozdrawiam.

[Black_Bird]

Rozumiem Cię. Dobrze, że zdecydowałaś się dołączyć i mam nadzieję, że znajdziesz tu zrozumienie i ludzi, którzy będą dla Ciebie (chociaż w jakimś sensie) wsparciem. Pozdrawiam,
BB

[Malgorzata_]

witaj Rona na forum,

jesli zaczniesz myslec pozytywnie, mysle, ze w koncu znajdziesz jakas bratnia dusze, milosc...lub moze przyjazn...

w tej chwili, mysle, ze sama sie izolujesz od ludzi, wiec nie masz okazji poznac kogos nowego, lub chocby podtrzymac "stara" znajomosc...

Nie zrazaj sie niepowodzeniami, sa rozni ludzie, i wiele zalezy od naszej tolerancji czy z nimi "wytrzymamy" lub jak dlugo...

Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze wiecej pozytywnych mysli...

[grazyna_50]

Rona dobrze ,ze do nas trafilas.Na pewno nie bedziesz od razu czula pomocy ale z czasem poznasz ludzi ,ktorzy ze zrrozumieniem podejda do Twojego problemu.Sami maj a je rowniez,tu mozna wylac z siebie i gorycz i zlosc ,smutek i radosci,pozdrowienia

[DELFINEK]

Witaj Rona...nikt tu nie bedzie ocenial cie ..to Twoje zycie ...i tylko od ciebie zalezy jak sie potoczy...jestes teraz rozdarta bo boli ze nie masz nikogo bliskiego ,ale uwierz na tym forum jest wielu takich...jest u nas MOLKA ..super dziewczyna ...ale tez nie moze znalesc sie w tym swiecie ..poczytaj jej posty...
piszesz o nalogach w ktore popadlas ...rozumiem ze popijasz ..ale uwierz nie tedy droga ..alkohol bedzie tylko przeszkoda do odnalezienia tego jedynego...
popatrz na siebie pozytywnie....wyszukj u siebie tego co najbardziej lubisz..lubisz muzyke ..a wiec jednak cos czujesz ...masz dobra dusze i chcesz byc kochana ...wiec ze napewno kiedys znajdziesz ta druga polowke ....ale nie mozesz sie zalamywac...musisz stac sie silna ..nie poddawac sie walczyc o swoje JA..a napewno kiedys kogos spotkasz...
napisz cos wiecej o sobie ....gdzie pracujesz ...jak spedzasz wolny czas...czy masz rodzine ..pozdrawiam..marta..

[Mental]

Rona Jestes bardzo ciekawą osobą, mogę powiedzieć nawet ze bardzo wartościową. A dlaczego tak myśle bo właśnie Ty masz więcej pozytywnych cech niż CI co czują sie bardzo dobrze i zle na Ciebie spoglądają / Musisz ożywić swoje serce, wypisz sobie na kartce plan działania (musisz sie sama w jakiś sposob podszkolić)narysuj koło podziel je na 5 czesci i kazda czesc zapełnij czymś co powinnaś zrobic. Powiecmy ze podzielisz je na sport, rozrywke, ksiązke, muzyke, znajomi(na pewno sa albo byli warto sie o to postarac zeby nie przebywać caly czas samej )i postraj się żeby zawsze bylo po równo zebyś sie w czyms nie opusciła bardziej . dużo daje truchcik słuchawki w uszach poczujesz smak życia ... jeśli jestes zła na kogoś lub się gniewasz po prostu idz pobiegaj ...zajmij swoje złe myśli czymś co nie pozwoli Ci do nich wracać. Troszke wiary w BOga nie zaszkodzi... też nie jestem za kosciołem(nie chodze) ale przynajmniej sie przeżegnaj wieczorkiem i podziekuj za dzień i poproś go o coś co jest dla Ciebie ważne. Bógu możesz powiedzieć wszystko a co najważniejsze nie odwróci się on od CIebie. Nadaj koloru tej muzyce posłuchaj czegos co nie jest w Twoim klimacie albo nawiązuje np :ARMIA , 2Tm2,3 , PERFECT, itp. Czułem się kiedyś podobnie teraz Jestem zdecydowanie inny. Po prostu szukałem czegoś co wypełni moją pustke:) duzo mi dała rozmowa z ludzmi chodz nikomu nie ufam na 100% i przede wszystkim sport . POZDRAWIAM