Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[Agaa1989]

Witam, mam na imie Agnieszka - mam 21 lat. Ucze sie, mam znajomych, chodze na imprezy, ale gdy nie czuje sie szczesliwa. Wszystko co do tej pory robilam i robie w moim zyciu jest robione z przymusu. Nic nie dzieje sie tak jak ja bym tego chciala, problem chyba tkwi w tym ze poprostu jestem za glupia i dlatego nic mi sie nie uklada. Nie dostalam sie na studia na jakie chcialam isc i teraz mecze sie na innych w rzeczach w ktorych jestem beznadziejna i nawet nie iwem czy zal semestr. Coraz bardziej mnie to wszystko doluje najchetniej tylko bym spala i odciela sie od wszystkiech i od wszystkiego co mnie otacza. Stracilam jakakolwiek motywacje. Sadze ze nie zalicze semetru i nawet nie chce mi sie nic z tym robic bo i po co. W sumie to nie wiem po co to pisze, sadze ze poprostu musze sie komus wygadac bo chyba nie moge tak dluzej egzystowac. Jest mi ciagle zle i smutno i chociaz wiem ze to zabrzmi pretekcjonalnie - uwazam ze nic mnie juz w zyciu nie czeka.... A.

[bialyh2o]

Słuchaj z tego co piszesz twój stan nie jest zbytnio pozytywnie nastawiony na życie, czy chociażby na poziomie godzenia się. Może porozmawiaj ze specjalistą, bo po co się męczyć jak można jeszcze tyle w życiu zmienić a sam na to jestem dowodem. Więc da się, jeśli coś w naszym życiu nie idzie tak jak by miało być po naszej myśli znaczy to tyle samo co, nasze życie chce nam powiedzieć że jest coś nie tak i zmieńmy to bo brniemy w dołek z błędnym kołem. I z tego co piszesz twój nastruj faktycznie jest bardzo obniżony, może jakieś konsultację z lekarzem ?

[golka]

bialy ma racje.mozliwe ze jestes przemeczona tylko ale zawsze lepiej dmuchac na zimne.im szybciej poradzisz sie lekarza tym szybciej staniesz na nogi.jesli chcesz mozesz zaczac od lekarza ogolnego,porobic badania - w tym cukier i tarczyce,to wazne badania.mozesz tez porozmawiac z jakims dobrym psychologiem
zycze ci zebys szybko wrocila do formy no i witaj milutko na naszym forum

[mona]

Witaj! Nic się nie bój! jakoś dasz rade - możesz chyba od przyszłego roku zmienić kierunek studiów? Raz bywa żle innym razem tragicznie ale bywa i lepiej! Nikt nie liczy na to że życie będzie ciągle usłane różami czy też pasmem porarzek... Powinnaś udać się do specjalisty- może zapisze ci jakieś leki lub jakoś inaczej zaradzi. W każdym razie miło że z nami jesteś i napewno chociaż ciebie na duchu podniesiemy!

[koki14]

Hej ja mając 18 tez już muszę robić wszystko z przymusu a szczęścia to nie daje. Najchętniej byś spała tez to mam wstaje najczęściej o 15 albo później dla mnie czym krótszy dzień tym lepszy. Chodziłem rok do szkoły ( Już w innym kraju) Tutaj są 3 semestry 1 zdałem 2 nie i po tym teraz mi się wydaje ze wmówiłem sobie trochę ze jak 2 nie zdałem to 3 tez nie dam i zacząłem to olewać teraz żałuje w moim przypadku to ze bym zdał nic by mi nie dało ale brak mi tej satysfakcji ze jak chce to potrafię nie popełnij tego błędu. To taka dobra rada. Nie mów ze jesteś głupia bo nawet Cię nie znając ale czytając twojego posta widać ze nie. I uśmiechnij się życie powinno być piękne. W moim przypadku wszystko co kiedyś było nudną normą teraz stało się tylko marzeniami.. Tez myślę ze już nigdy nie będzie lepiej. Ale wierze ze Ci się uda i życzę powodzenia zdaj tylko tą nudną szkołę a reszta się już jakoś ułoży zobaczysz