Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

grazyna_50

witaj letna,mysle ,ze wszystko jest mozliwe,ja walczylam 5 lat...udalo sie.Zycze ci tego z calego serca i serdecznie pozdrawiam

psiapsia dochna tacita · Gość

witaj Letna..wiem ze moze to marne pocieszenie,,ale ja walczylam 15 lat..dlugo masz racje ,ale na dzien dzisiejszy slonko ,, powiem ci ,że warto bylo.Czasami bylam bardzo zrezygnowana, odizolowana,zamknieta i przestraszona.zmiany lekow uzaleznienia od nich.Mimo wszytsko warto bylo walczyc.nAWET DGY TERAZ JESTEM PO 2 OPERACJACH SERCA,,mysle sobie ze chyba mam cos jeszcze do zrobienia na tym padole.dostalam druga szanse.gdy mialam tylko deresje chcialam umierac bardzo chcialam,,,,, chdy w gre weszlo serce, nagle zaczelam sie brzytwy chytac bac sie ze umre i nie przezyje juz ani dnia wiecej....po drugiej udanej operacji zrozumialam wkoncu ze zycie ejst tak kruche i tak krotkie.....zaczynam zyc.... nie wiem jeszcze jak ..napewno nie na wegetowaniu.... .Wiem ze nic sie nie dzieje bez przyczyny wiem ze przez te lata depresji musialm dojrzec do tego by zaczac zyc.Zycze ci Letna naprawde duzo wytrwalosci sil bo sa one bardzo potzrene duzo wiary w to ze sie uda....mamy jeszcze wiele do zrobienia...moze ktos teraz potzrebuje ciebie mnie..ktos kto przezyl wlasnie to samo i nie wie jak sobie radzic... ty ja inni chorzy znamy pewne etapy....mozemy pomoc....dasz rade kochana... a teraz wstawaj slonko i Walcz o swoje miejsce ,.Pozdrawiam

misia

Letna...ja walcze...i watpie...i tak na przemian...ciezko jest,ale zawsze mimo tego wszystkiego chce zyc...zawsze zwycieza ta wola zycia...i tutaj chyba tylko sobie moge dziekowac,ze w tym krytycznym momencie nie poddaje sie...oby tak bylo zawsze...ale nie wiem czy tak bedzie...I Ty sie nie poddawaj...prosze...jestes potrzebna...chociaz teraz moze Ci sie wydawac ze nie...ale na przekor trzeba...mimo wszystko...i wierze,ze dasz rade....pozdrawiam cieplutko...

letna

Misia, Grażyna, Dochna.. Dziękuje pięknie //serce
A teraz wybaczcie, opuszczam Was już na zawsze, bo nie czuje się tu bezpiecznie.. ale po kolei..
Dawno temu pisałam pamiętnik, zebrało się parę zeszytów po 100 stron, wszystkie spaliłam, po tym jak ktoś, kto mnie prześladował, zdradził się, że je czytał.. śmiała się cytując moje słowa..
Dziś zajrzałam na czat, wiem mój błąd, nigdy nie powinnam zaglądać na ten pokój, przecież wiem, że on nie pomoże, ale tak trudno czasem zostać samemu, wiec weszłam, mimo mojej oceny tego miejsca, pod innym nickiem, nie pierwszym, zawsze milczałam, kilka słów zdań 'do nikogo' na ogólnej, to wszytko co mówiłam na nickach tymczasowych.. kim tym oszukałam? Kogo tym skrzywdziłam, skoro zawsze blokowałam prv ?
Nieważne..
Dziś ktoś mi wytkną poprzedni tymczasowy nick, ten na którym weszłam 1,5 miesiąca temu, stąd wiem, ze są ludzie , którzy INWIGILUJĄ innych, którzy odważą się być na pokoju Depresja, dla nich to zabawa, żart, i Oni nie powstrzymają się przed niczym , wystarczy się z Nimi nie zgodzić, by 'zabili'... To dla nich ważniejsze od człowieka, dalej ich wyobraźnie nie sięga, niż ich chwilowe dobro, ich złość, ich żart..
Ostrzegam przed pokojem DEPRESJA dopóki onet nie zapewni prawdziwej anonimowości, przed tymi, którzy mnie skrzywdzili, dla zabawy..
Wychodzę zarówno z pokoju DEPRESJA, jak i z tego forum.. może sobie poradzę, może nie.. ja nadal nie wiem, wiem za to, że TU Sobie Nie Pomogę !!!!
Pozdrawiam Tych Nielicznych Uczciwych, tych którzy pojeli, jacy ludzie MUSZĄ mieć to miejece i DLACZEGO trzeba je chronić przed resztą świata, z swoimi interesami, bez wrażliwości, która by sięgała daljej niż ich noc (zrozumienie)..
Trzymajcie się
I Żegnam.
p.s. To ja popełniłam błąd, dziś nie chciałam być sama, weszłam na pokój Depresja, mój błąd, ja poniosę konsekwencje..
Żegnajcie

letna

p.s. INWIGILUJĄ i tak będzie, bo nikogo to nie obchodzi, a z tego co się zorientowałam, takie możliwości są i będą... To do takich ludzi należy przyszłość pokoju Depresja, Onet dał im łatwe możliwości, sumienie nigdy ich nie będzie 'gryźć' bo go nie mają.. jego zastępstwo wyznacza im jedno, co ich jest korzyścią, co nie, dla mnie obce rozumowanie, Oni będą w tym pokoju 'brylować' zabawiać siebie i innych robiąc z niego nie pokój pomocy, ale rozrywki...
OSTRZEGAM przed niem, bo wiem, że nikogo nie obchodzie los ludzi zagubionych w depresji, oni nie pójdą na wybory, nie mJĄ KASY, A NAWET TU WYGRYWAJĄ 'USTAWIACZE, BEZ SUMIENIA..
Wybaczcie KAPSA OSTRZEGAM, BO TO NIE MIEJSCE DLA LUDZI W DEPRESJI, to ci co chcieli się dobrze bawić na tym pokoju, o tym zdecydowali, ale oni mają za Grubą skórę, by choć przez sekundę to rozumieć..
ŻEGNAM !!!

przegrany

...............

mola is dead · Gość

Letna, ale ta osoba wiedziała też, że jesteś Letna? Z tego co wiem, to niestety jest taki program, który umozliwia to o czym piszesz. Kojarzę jedną osobę, która używała w pokoju takiego programu, nie wiem czy to ona Ci wytknęła. W każdym razie, takie coś jest bardzo nie w porządku, bo co komu to przeszkadza..? na tym pokoju człowiek powinien czuć się bezpiecznie, chyba, że jest to osoba robiąca np.głupie żarty, ale to zupełnie inna sytuacja.

grazyna_50

no niestety jest taki program,jest calkowicicie nielegalny i na pewno poniosa za to kare,wczesniej czy pozniej i nie onet go udostepnil....Letna to nie powod opuszczac pokoj i forum,wszyscy wiedza kto korzysta z tego programu,umozliwia to rozpoznanie numeru IP.Ja nie mam nic do ukrycia i nie mam zamiaru opuszczac miejsca ,gdzie uzyskalm tyle pomocy.Nie wchodze na privy bo wiem ,ze moga je czytac i podejrzewam ,ale to tylko podejrzenie ,ze forum jest calkowicie bezpieczne.Przeciez piszemy prawde,nie spotkalam sie piszac tu tyle czasu,zeby ktos robil z tego jakis niepozadany uzytek.Pdajac nicki pozostajemy anonimowi,tylko sila wyzsza i policja moze ustalic blizsze nasze dane,serdecznie Cie pozdrawiam letna i wracaj prosze

letna

Grazyna_50, Przegrany
Dziękuje..
Tylko nie rozumiem po co na takim portalu zakładać pokój dla ludzi z Depresją, wiem po sobie, że nie ma się w chorobie siły na ludzką podłość, a że wiele osób tam tylko tym żyje, tylko dlatego wchodzi na pokój 'Depresja', to od dawna jest widoczne.. Dla mnie to jest ostatnie miejsce w którym ktoś chory na depresje powinien być, być ciągle skazanym na walkę z bandą oszołomów, którym wyobrażenia starczy tylko na to, by wdawać się w internetowe pyskówki, dla których nikt, kto jak oni nie kieruje się internetową blagą się nie liczy, a w razie czego twierdzą, ze przecież mają tam przyjaciół, co robią tam Ci wszyscy ludzie, którzy wchodzą co dzień tylko po to, by się zabawić, zabić nudę, nie ważne czyim kosztem, o moralności kaliego? Nie są chorzy, wiedzą o tym nigdy nie leczyli się na depresje wiec jedyne co im dolega, to najwyżej chandra z powodu tego jak żyją.. Nie pomagają też, o czym też doskonale wiedzą. Jak mają jakieś psychologiczne problemy zawsze mogą wejść na pokój psychologia, dlaczego ten sobie wybrali, dlaczego zabrali to miejsce ludziom chorym robiąc z niego bagno, bo sami nie potrafią inaczej myśleć, bo dla nich to zabawa, dlaczego nie widzą logując się na niego napisu Depresja? Czy trzeba być tak podłym jak oni, by móc tam być, lub milczeć chowając się przed ich 'poczuciem humoru' .. Dlaczego nie potrafią zrozumieć jednego, ze mogą sobie pójść wszędzie, a to miejsce jest dla ludzi już pokrzywdzonych przez los.. chorych i jak nie chcą pomóc, niech po prostu idą zabawić się gdzie indziej..
Ja nie potrafię ani tu, ani tam dłużej być. Kończę, troszkę tu czasu spędziłam, przepraszam za to co złe.. Trzymajcie się. Po prostu tak będzie dla mnie lepiej.

letna

p.s. I jeszcze jedno, kiedy było ze mną naprawdę źle, na długo zanim tu trafiłam, szukałam miejsca w necie dla siebie.. znalazłam piękne pożegnanie z osobą chora na depresje, która na jednym z forów pomagała innym, była chora na depresje i wpadła w pułapkę, nie szukała pomocy dla siebie, starała się pomóc innym (jej zawód jej to ułatwiał), wiec na tym forum była kimś, pomagała.. i nigdy nie poprosiła o pomoc dla siebie, któreś z kolei samobójstwo (o czym wielu wiedziało) okazało się tym skutecznym... W prawdziwej depresji trzeba brać, bo tylko tak można z niej wyjść, to, że ktoś za głupotę, czy mądrość ciebie doceni, że zapewni na chwilę rozrywkę, lub będzie miał z ciebie, nie pomoże z niej wyjść.. wiedzą o tym Ci którzy choć troszkę z tej choroby rozumieją, że pomaganie to tak naprawdę ośmielanie, by dana osoba mówiła, jak najwięcej, tacy ludzie potrzebują mądrych przyjaciół, a nie głupiego towarzystwa, jeśli kiedykolwiek mają z tego wyjść.. Tak płakali po tej osobie, ale kto zapytał się wcześniej, dlaczego to ona im pomaga, a nie oni jej?
To tyle na temat atmosfery i przekonań panujących na pokoju.