Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jestem tylko człowiekiem
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zawsze_po_pracy
mistrz pisarstwa stopien IV 500 postow



Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy snów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czwartek 9:48:53, 30 Wrzesień 2010, Czwartek , 272     Temat postu: Jestem tylko człowiekiem

Jeśli ktoś by nie wiedział bycie opem w pokoju depresja nie jest łatwą rzeczą,
trzeba być gotowym na to że zostanie się potępionym, zgnojonym,....
Może to taki test, może ale to nie jest dla mnie...
Jako osoba niepełonosprawna walczyłam przez kilka lat aby nie być traktowanym gorzej,
inaczej?
Jest mi ciężko w życiu nie z powodu niepełnosprawności, bo do niej można sie przyzwyczaić....
Od 5 lat walczę z rakiem, który wraca jak bumerang....
Jestem od niedawna na nastepnej chemi, jest mi cieżko,
ale to mój problem,
a ponieważ on jest tylko moim problemem, więc nie pozwolę w tej samotnej walce aby mnie poniżano, czy zyczono mi śmierci.
Jestem na granicy między zyciem a śmiercią i takie teksty:
"żebyś wkońcu zdechła" bolą, ale kogo to obchodzi, napewno nie tych co lubią się zabawić kosztem słabszych...
Mam 36 lat córke na wychowaniu i mam dla kogo walczyć...
Chcę ta walkę przejść o ile mi sie uda w spokoju, nie w wiecznym uzeraniu się z tymi, którzy ludzkie problemy mają za nic!
Mówiłam 2 razy że nie nadaje się na opa!
I nie nadaje się!
Wiem o tym, bo targaja mną emocje, które dla większości są nie do zrozumienia!
Nie chce aby ktoś to rozumiał!
Chce tylko przejść swoją walkę w spokoju,
albo po roostu odejść w spokoju o ile tak będzie musiało być!
Nie jestem suką, bo do psa podobna nie jestem....
Nie jestem ku... bo sie nie kur...
Jestem człowiekiem i mimo porozów bardzo wrażliwym, którego tak łatwo zranić....
Jestem niedostepna, to prawda, ale jest tego powód,
nie chcę aby ktoś się przyzwyczajał do mojej osoby,
bo jak odejdę .....
Ograniczyłam dostęp rodziny do mnie więc co mówić tu o obcych osobach....
Nie da się mnie lubieć?
I o to chodzi nie chce aby mnie lubiano, bo odejscie lubianej osoby boli,
wiem coś o tym jestem wdowa i wiem jak boli jak odejdzie ktoś kogo sie lubi, czy kocha ....
Jestem na zewnatrz jaka jestem, łatwiej mi sie z taka sobą będzie pogodzić że moja walka się zakończyła nie tak jakbym chciała....
To tylko mur, którego nie pozwole nikomu przebić .....
Bo jestem inna ale wam niegdy już nie pokażę jaka jestem ....
Przepraszam że jestem...
Przepraszam że zabieram wam powietrze...
Przepraszam że zyję...
Po prosty przepraszam ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grazyna_50
wielki mistrz pisarstwa stopnia VIII2900



Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3265
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bremen
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czwartek 19:16:12, 30 Wrzesień 2010, Czwartek , 272     Temat postu:

Serdecznie Ci wspolczuje,mam nadzieje ,ze pomimo ,ze zrezygnowalas z opa to zostaniesz u nas.Bycie opem jest trudne szczegolnie na poczatku,potem jest latwiej.Ludzie potrafia byc okrutni,nie raz to przeszlam...ale sa tez bardzo dobrzy ludzie,nie mozna uogolniac.Zycze ci stabilnosci w zdrowiu,mysl pozytywnie to tez w tej chorobie pomaga...pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zawsze_po_pracy
mistrz pisarstwa stopien IV 500 postow



Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy snów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 20:58:20, 01 Październik 2010, Piątek , 273     Temat postu:

Kiedyś myślałam że w życiu wszystko jest ważne i wszyscy ...
W sumie po jakiejś części w jakimś stopniu dalej tak myślę,
ale kiedy pierwszy raz stanęłam między wyborami dla mnie trudnymi,
uświadomiono mi że w walce o siebie trzeba być egoistą,
przede wszystkim najpierw "TY" później jak znajdziesz siłę poświęć ją innym...
Dość długo nie potrafiłam się z tym pogodzić, ale jak mi to powiedział pewien lekarz,
przekonasz się że w takiej walce zawsze zostajesz sama i że wtedy musisz być egoistką!
Miał rację a wręcz powiem że świętą rację,
w pewnych rodzajach walki o siebie inni nie potrafią być przy tobie...
Nie wiedza jak się zachować?
Nie rozumieją pewnych etapów zachowań?
Przerasta ich to, więc uciekają aby nie czuć się gorzej?
Ludzie nie rozumieją że ja nie chcę współczucia,
nie chcę słuchać że komuś jest przykro, bo niby z jakiego powodu ma mu być przykro?
To tylko słowa grzecznościowe tak jak wyrazy kondolencji po czyjejś śmierci...
Najbardziej mnie denerwuje jak ktoś wypytuje jak się czujesz....
No bo jak się mogę czuć...
Wszystko co zjem czy wypije zwymiotuje ...
Mam bóle głowy i chwilowe utraty przytomności ...
No i te shizy ....
Czasem ciężko mi odróżnić czy słowa, które padły były rzeczywistością?
Czy te dziwne rzeczy, które widuje są prawdą?
A może tylko halucynacją?
Teraz to jest nie ważne, to kiedyś minie, chyba?
Tak czy siak czasem mam ochotę wykrzyczeć ...
"Idź na onkologię a zobaczysz jak się czuję!"
Dla mnie to głupie że się pytają ...
ale ...
z drugiej strony jak nikt nie pyta czuję sie naprawdę samotna ...
Nie wiem po co to pisze, może ...
dlatego że tak bardzo jest mi potrzebny jakiś kawałek czegoś co będzie tylko moje?
kawałek miejsca?
jakoś tak ....
ehh...
mam już dość ...
. Crying or Very sad
.. Crying or Very sad
... Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300



Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 21:14:40, 01 Październik 2010, Piątek , 273     Temat postu:

Pozdrawiam Cie i zycze wiecej wiary w drugiego czlowieka...

drugi czlowiek to drugi TY, niekoniecznie musi sie tak samo zle lub tak samo dobrze czuc ale czuje podobnie jak TY....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zawsze_po_pracy
mistrz pisarstwa stopien IV 500 postow



Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy snów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Niedziela 8:02:49, 03 Październik 2010, Niedziela , 275     Temat postu:

Tyle w życiu upokorzeń doznałam ze strony "człowieka", czasem już myślałam że straciłam wiarę w to że człowiek może być dobry...
Ale chyba jej nie straciłam co potwierdziło to ostatnia rozmowa z panią z banku ...
Gdzie ona nie wierzyła w uczciwość ludzi a ja ją zapewniałam że tacy jeszcze są ...
Zresztą dziwna to była rozmowa, taka bardziej na luzie, gdzie to u mnie ostatnio rzadkość...
Co bym zrobiła gdyby nagle z bankomatu wypadły wszystkie pieniądze...
Ja odpowiedziałam bez wahania i zastanowienia że oddałabym do banku...
Ona że wzięła by je sobie, bo gdyby oddała do banku czy na policje to ta osoba by i tak wzieła je dla siebie ...
Dziwne rozumowanie, ale to właśnie utrata wiary w to że sa jeszcze uczciwi i dobrzy ludzie ...
Ciężko wierzyć w dobroć ludzi kiedy od nich właśnie doznaje sie upokorzeń ...
Kiedy to oni doprowadzają Cie do bólu i łez goryczy ....
Z resztą co oznacza dobry człowiek ?
Co i dla kogo jest to dobro ?
Gdzie to dobro jest ?
Czy dobroć to z poniewieranie słabszymi ?
A może dobro to że tyle ludzi cierpi ?
Nie widzę ostatnio dobra ...
Może już go nie chcę widzieć ?
Jestem zmęczona tym życiem ...
Gdyby nie to że mam dziecko ...
Och jak by było dobrze gdyby mnie nie było ...
. Sad
.. Sad
... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zawsze_po_pracy
mistrz pisarstwa stopien IV 500 postow



Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy snów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Środa 21:20:48, 06 Październik 2010, Środa , 278     Temat postu:

Syndrom "Piotrusia Pana"......
Ciekawy syndrom, polegający na byciu wiecznym dzieckiem ...
Mają go ci, którzy nigdy nie chcieli dorosnąć ...
Ja chciałam i to bardzo, w końcu być dorosłą.
Czy to dobrze?
Ciekawe czy ten syndrom dostaje się w okresie dojrzewania czy można sobie go nabyć później ?
Tak jakoś nie rozumiem co się ze mną dzieje ...
Tak jakoś nawet nie potrafię wyrazić co czuję oprócz nienawiści do siebie?
mieniłaś się i to bardzo, to słowa, które padają od ponad miesiąca ...
Gdzie twój optymizm?
Właśnie gdzie on się podział?
Przecież wszystko kiedyś, w sumie dość niedawno było takie proste, takie coś co zawsze można w piękno obrócić ...
Nie ma już nic ...
Zostałam tylko ja i moje chore spojrzenie na wszystko począwszy od ludzi do życia ...
Życia, które straciło sens ?
Ostatnio dużo uciekam w krainę baśni, pomaga mi to zapomnieć ?
Tak sobie leżałam i myślałam, co by było gdybym złowiła złotą rybkę?
Spełnij moje 3 życzenia!
Nie chcę już czuć bólu!
Chcę aby moje serce zmieniło się w lód!
A ostatnie ?
hmmm ....
Niech nigdy z mojego powodu nie spadnie żadna łza ...
Głupie życzenia ...
Ale o co ja był innego mogła prosić złota rybkę?
Może o szczęście dla tych, których kocham?
Ehh ...
Wiem bzdury piszę Sad
Nie powinnam tu nic pisać ...
Zaśmiecać to mogę sobie co innego ...
Ale i tak to wszystko nie ma sensu ...
Tak czasem bardzo mi brak kogoś z kim mogłabym tak otwarcie porozmawiać ...
Nie ma nikogo takiego ...
Samotność to moje przeznaczenie ...
Mówią że samotność jest dobra, bo dzięki niej poznajemy siebie ...
Może i to prawda , może ...
Ale ja już siebie nie poznaje ...
Nie jestem już taka jak bym chciała ...
i już nie będę, chyba że ...
Cudów nie ma ...
...Sad
..Sad
.Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300



Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Środa 21:28:36, 06 Październik 2010, Środa , 278     Temat postu:

Samotnosc to Twoj wybor....
nikt nie powinien byc sam...czlowiek potrzebuje drugiego czlowieka...
potrzebuje rozmowy, dobrego slowa...ciepla.....milosci....
chocby wymiany mysli....

Pozdrawiam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zawsze_po_pracy
mistrz pisarstwa stopien IV 500 postow



Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy snów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czwartek 19:48:59, 07 Październik 2010, Czwartek , 279     Temat postu:

Wczoraj sobie uświadomiłam że nie tylko ciało odmawia mi posłuszeństwa ...
Mózg też ?
Hmmm
Często mi się ostatnio zdarza jechać taksówką, chyba nie mam innego wyboru?
Najciekawsze że większość taksiarz nie zna mojej dziury...
Wiec często podpowiadam jak ma jechać...
4 w prawo ?
Przecież po prawej są same pola ...
A teraz w lewo , po lewej nie ma też nic ?
Mylę kierunki i nie tylko popełniam błędy w pisaniu coraz większe ...
Dobrze że tu mogę sprawdzić czy mam dobrze napisane ...
Jejku co się ze mną dzieje Sad Sad Sad
Cofam się w rozwoju, będę jak przygup ...
Życie o którym marzyłam ....
W sumie już nic nie chcę .........
Chciałabym tylko jednego ...
ale przecież mam dziecko, muszę wytrzymać dopóki nie skończy 18 lat Sad Sad
A jeśli nie wytrzymam, jeśli nie dam rady?
ehh .....
... Sad
.. Sad
.Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zawsze_po_pracy
mistrz pisarstwa stopien IV 500 postow



Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy snów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 16:23:33, 08 Październik 2010, Piątek , 280     Temat postu:

Sumptuastic - Bez Ciemności Nie Ma Snów

Są takie chwile, gdy nie masz więcej sił,
Są noce, gdy nie masz dokąd iść,
Są słowa, co kradną życia sens,
Są myśli, co mogą zabić cię,

Są takie miejsca, o których nie wie nikt,
Są tacy ludzie, przez których płyną łzy,
Są też marzenia, które nie spełnią się,
I do stracenia wszystko jest,

I schowam pragnienia, by nikt nie zabrał ich,
Na samym serca dnie i w każdym słodkim śnie,
Gdzie mogą spełniać się,

Ref:. Bo tutaj jest, za dużo gorzkich łez,
Straconych lat i pustych dni,
Idealny świat z brakiem wolnych miejsc,
Gdzie musi być ciemność, by były sny,

Są takie czasy, gdy nie jest łatwo żyć,
Są obietnice, które nie znaczą nic,
Jest także miłość i wiara w lepsze dni,
Dopóki życie w nas się tli,

I schowam pragnienia, by nikt nie zabrał ich,
Na samym serca dnie i w każdym słodkim śnie,
Gdzie mogą spełniać się,

Ref:. Bo tutaj jest za dużo gorzkich łez,
Straconych lat i pustych dni,
Idealny świat z brakiem wolnych miejsc,
Gdzie musi być ciemność by były sny,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zawsze_po_pracy
mistrz pisarstwa stopien IV 500 postow



Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy snów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Piątek 16:51:55, 08 Październik 2010, Piątek , 280     Temat postu:

i to by było na tyle, możeci sobie usunąc ten temat, nie będzie mi już potrzebny ......
przepraszam że żyje .......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin