Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Depresja. Tak ciężko się przyznać do słabości.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kitulakate
pisarz stopien I , 100 postow.



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Niedziela 19:35:24, 13 Marzec 2011, Niedziela , 71     Temat postu: Depresja. Tak ciężko się przyznać do słabości.

Nie pisała bo szczerze mówiąc nie miałam o czym.Biorę leki, chodzę do psychologa. Nie wiem czy pomaga, choć u pani psycholog ciągle sie śmieję. Ostatnie była tak spięta a jednocześnie nie mogłam opanować śmiechu. Rozbawiła mnie ćwiczeniami z oddychania i tym że próbowała mi wmówić że nie pogodziłam sie z niepełnosprawnością. Chyba nie wspomniałam o ty wcześniej, tak jestem osobą niepełnosprawną. Choruję od urodzenia, mam wadę bioder co utrudnia mi życie ale da sie jakoś wytrzymać. I miałam dość czasu żeby sie do tego przyzwyczaić, jak i do tego że moje życie nie będzie wyglądało zwyczajnie tylko z pewnymi ruchowymi trudnościami.Ale daję radę.
Staram sie wychodzić do ludzi zachowywać tak jak zwykle,ale wracam do domu i sie zastanawiam po co to robię? Przy mężu już nie pokazuję że jest mi źle bo go to zaczęło irytować.Więc udaję że wszystko gra. Najgorzej jest w pracy, nienawidzę tam chodzić. Mam dość udawania że jestem coś warta, że potrafię i że poradzę sobie z różnymi obowiązkami.Ale nic nie mówie tylko zaciskam zęby i udaje że jest świetnie. Ale ile można udawać? Czasem chciałabym żeby mnie zwolnili, ale z czego będę żyła,z czego sie utrzymamy?
Pocieszające jest to że już tak często nie myślę o samobójstwie, czasem przemknie mi przez myśl że może lepiej będzie wszystkim beze mnie ale wtedy patrząc na córcie myślę sobie że ona by mi tego nie wybaczyła. A może po prostu nie mam okazji do tego żeby posunąć sie do takiego kroku? Nie wiem ale mam nadzieję ze sie dowiem. W końcu po to między innymi po to chodzę od psychologa.
Zaczęłam znowu palić,byłam dumna że nie paliłam przez półtora roku, a teraz palę paczkę dziennie. Nie potrafię sobie poradzić z nałogiem więc jak mam rozwiązać swoje problemy?
Wiem że są tacy którzy mają większe problemy ode mnie i podziwiam ich za to że sobie tak świetnie radzą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin