Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

prawdziwa · Gość

Pokój depresja jest pokojem, na którym nie otrzyma się żadnej pomocy. Można się jedynie pogrążyć . Ludzie którzy tam wysiadują nie piszą nic o tematyce depresji. Wszystkich krytykują. Nie rozumieją co to znaczy mieć depresję. Są żałośni. MOże nie wszyscy, ale większość z nich nie potrafi zrozumiec problemow innych, a tym bardziej pomoc, o czym zapewniają nagłówki. Jeden WIELKI ŻAL! i pomyłka

grazyna_50

prawdziwa moze akurat trafilas na chwile kiedy nie bylo nikogo z depresja.mnie pokoj pomogl....pozdrawiam

Marianna

witam wszystkch serdecznie! nie bardzo wiem jak tu się poruszac po forum.mam nadzieję,że w miarę daję radę...:)
szukam bratnich duszy,ludzi chorujących na depresję. ja borykam się z nią już kilka lat,teraz jestem na seronilu. w tle mojej choroby plączą się incydenty bulimiczne. mam 42 lata,mężatka,2 dzieci 19 i 14 lat,żadnych problemów finansowych,prowadzę własny biznes,mąż także,niczego mi nie brakuje... a jednak depresja mnie dopadła. ciężko przekonac o tym kogoś,kto sam nie jest chory.ludzie myślą,że zapada się na nią tylko wtedy,kiedy ma się tzw.POWODY.... napewno tak ale nie tylko wtedy. proszę,jeśli ktoś czuje podobnie jak ja,niech napisze. może będzie łatwiej.dziś niedziela.niedobrze jest miec tyle wolnego czasu....

DELFINEK

Witaj Marianna...moze na poczatek zaloz swoj temat to bedzie ci latwiej pisac w swoim temacie a nam odpowiadac .....na dole po lewej stronie masz taka opcje ..... NOWY TEMAT.... kliknij w to i napisz swoj nic i nazwe tematu....ja np .mam MOJA DEPRESJA ....DELFINEK ....to tyle na poczatek......;*)
a co do tego co piszesz to taka choroba ze moze dopasc kazdego i mlodego i starego ...bogatego i biednego.....to choroba ktora nie wybiera i nie wiadomo kiedy nas zaatakuje ......tutaj jest nas wielu ktorzy chorujemy i sie wspieramy ....
ja tez choruje na depresje .....a jest to nerwica depresyjno - lekowa ...i choruje juz 30 lat ....a ma 58 lat...a wiec widzisz ze z depresja da sie zyc ....choc nieraz nie jest latwo .....ale sa tez i dobre chwile w moim zyciu.....
jutro postaram sie napisac ci cos wiecej bo jestem juz dzis bardzo zmeczona ....pozdrawiam cie serdecznie ...zycze dobrej nocy....i WITAJ NA NASZYM FORUM..............;P

golka

witaj milutko
delfinek ma racje,zaloz swoj temat to i tobie bedzie latwiej i nam tobie odpisywac
ja mam 50 lat a z depresja walcze od 84 roku.tzn. to byl wtedy moj pierwszy kontakt z psychiatra,potem przerwa a od 86 roku juz systematyczne leczenie.no i u mnie byl raczej powod ze ta depresja sie pojawila.ale o tym pogadamy mam nadzieje juz w twoim temacie:)
trzymaj sie cieplutko