Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[-}Mia{-]

Czuję, że się od Was oddalam, choć i tak nie byłam zbyt blisko. Smutno mi.

[perelka6900]

czesc mia.mysle ze zaak nie olal pokoju,musi poprostu odpoczac...nie oddalaj sie od nas i nie smuc sie.wszystko sie ulozy a ty poczujesz sie lepiej...co do lekarza to jest ci potrzebny wiec nie rezygnuj z niego...mysle ze do szczescia w zyciu terapia jest ci teraz bardzo potrzebna wiec nie opuszczaj spotkan z lekarzami.co do zlosci i nerw to niestety zawsze odbijaja sie na rodzinie...mysle ze wiedza o tym i rozumieja...w koncu to rodzina ktora cie kocha...wynagradzaj im to jak jestes spokojna to i ty poczujesz sie lepiej...pozdrawiam

[}Mia{]

Dziękuję, Perełko.
I Tobie, W ostatniej chwili.

[tyranka]

mia nie lam sie. moja mama tez chce mnie wyslac do psychiatry. nie oddalaj sie ode mnie bo tez bedzie mi smutno

[-}Mia{-]

Nie ma sprawy! W połowie marca idę do psychologa (który będzie decydowała o tym, czy będę chodzić do psychiatry) na spotkanie z udziałem rodziny =/.
Mama kupiła mi wigor i, odziwo, on naprawdę działa. Nawet wczoraj wyszykowałam siostre do spania (dla mnie to wielki wyczyn), a dziś pojechałam na łyżwy. Będzie dobrze! =). Trzymaj się cieplutko=*! Wracam na Depresje.

[perelka6900]

pozdrawiam

[-}Mia{-]

Dzięki.
Chyba wracam do reala. Po trzech i pół roku zaczynam wychodzić z domu. Rodzice nie są zachwyceni. Widać, że nie mają pojęcia co robić, nie wiedzą co robią i co się w ogóle dzieje.
Ja też dziwnie się czuję. Tak lekko.

[-}Mia{-]

Dawno mnie tu, kurcze, nie było.
W tym czasie doszłam do kilku wniosków:
*podobam się jedynie pijanym (oł, nie),
*przejawiam jakieś autodestruktywne zachowania //mysli,
*jestem złym człowiekiem,
*jestem zbyt leniwa, żeby się zmienić,
*już nie mam siły,
*szkoła to syf,
*już nigdy się tak nie spiję.
Moja mama też doszła do paru wniosków:
*'Ty masz depresje!!! Jakieś wczesne stadium!' (to mówi pielęgniarka z psychiatryka - buhaha),
*'Ty masz jakieś zaburzenia!'
*'W następnym roku napewno podniesiesz się i będziesz normalnie chodzić do szkoły.',
*'Jesteś głupia!',
*'Tobie na prawdę potrzebny jest psychiatra!',
*'Skończysz w ośrodku.',
*Skończysz w zawodówce.'.
Mamo, wróć na Ziemię. Joł.

[Amarant]

...

(kurde, podobnie mam z tą matką... wszystkie takie są...?)

[MIAsto_kalafiorów]

Kochani rodzice teraz już na prawdę przesadzają.
Wożą mnie od psychologa do psychiatry, a od tego psychiatry do drugiego psychiatry. I jeszcze mnie chcą wcisnąć na jakąś terapię.
A dlaczego? Bo, kurde, nie mam zdiagnozowanego dosłownie nic! Zero!
Czemu zdrowy człowiek musi się tak męczyć, żeby pokazać, że jest zdrowy?
Niedawno na....................łam się lekami. Heh, jak mi odpierdzieliło! Płakałam i śmiałam się na zmianę. Nawet inteligentnie próbowałam sobie uciąć język (taaak, głupio to brzmi, aż mi siara).
Oni sprawiają, że coraz bardziej czuję się psycholem.