Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[TomaszIskier]

Witam
Zawsze wydawało mi się, że jestem osobą silną psychicznie, ale tearaz mam co
do tego poważne wątpliwości.Czy stan w którym jestem to depresja???
Mam toksyczną matkę która zawsze od kiedy pamiętam traktowała mnie jak gorszy
gatunek i do tej pory tak mnie traktuje mimo moich 31 lat.Od kiedy pamiętam w
domu były ciągle kłótnie i to o najróżniejsze sprawy, począwszy od źle
wymytych garnków a skończywszy na, wg mojej mamy, nielojalnym zachowaniu się
wobec niej mojego ojca.Ciągle wymagała i rozliczała.Dostawalo mi sie nawet za
to,że nie jestem zbyt rozmowna i że nie mówie jej wszystkiego.Do dzisiaj mam
problem z nawiązywaniem kontaktów z ludzmi a przed starszymi ode mnie
odczuwam ogromny lęk, jakiś rodzaj nieśmiałości bo od zawsze słyszałam,że się
nie moge odzywać jak starsi rozmawiają itp. i tak mi zostalo do dzisiaj...Od
4 lat nie pracuje, wychowuje dziecko, nie umiem stworzyc normalnego zwiazku,
mam problemy z zorganizowaniem sobie zycia, nie mam energii na nic,
przestalam o siebie dbać, jestem osoba b.nerwowa i czesto mam napady
agresji...Nie daje sobie chyba juz z niczym rady a na dodatek ciagle
mieszkam w domu rodzicow i w zwiazku z tym jestem ciagle rozliczana za rozne
rzeczy z tym zwiazane.Czuje sie b.bezsilna, nie potrafie zrobic kroku, mam
wrażenie,że życie mi ucieka a ja nic nie "tworze".Nie jestem też taką matką
dla swojego dziecka jaką chciałabym być.

Czy ktoś jest w stanie mi jakoś pomóc, czy to wogóle możliwe bo ja już
straciłam wszelką nadzieję.
Mieszkam w małej miejscowości bez szans na jakakolwiek pracę.Właściwie ciągle
jestem na utrzymaniu matki.Ja wiem,że to nienormalne i chore ale ja naprawdę
nie potrafię się od tego uwolnić mimo, że o niczym innym nie marze.
Proszę pomóżcie bo ja już nie wiem co mam robić.

[TenOdpowiedzialny]

Piszesz w rodzaju żeńskim a w nicku masz Tomasz?

[kokolinka486]

Pomóc możesz sobie tylko Ty sama. To że widzisz, że ta relacja z matką Ci nie służy to dobrze . Ważne , że chcesz zmian. Pomóc może Ci psycholog, który z Tobą przepracuje ten temat i z którego pomocą zbudujesz wiarę w siebie i swoje siły. Idź do internisty po skierowanie do poradni psychologicznej .
Walcz o szczęście swoje i dziecka , powodzenia .
I dawaj znać , jak Ci idzie .

[Reszkaa]

Osoba, która rzeczywiście ma ten problem musi skorzystać z pomocy psychologa, a Tomasz kopiujący czy jak ten post niech spojrzy na rodzaje