Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[Sky_Blue]

Heh, są dwie rzeczy, które stanowią dla mnie niepodważalne fakty...
1. Ideały nie istnieją, a każdy człowiek ma wady.
2. WSZYSTKO przemija. Nie ma nic stałego na tym świecie.
Jakie stąd wnioski?
Kiedy mówimy "kocham" zwykle święcie w to wierzymy...
Jednak ta miłość nie jest idealna, doskonała, tak jak
niedoskonali i nie-idealni jesteśmy my, ludzie...
Mimo to to jednak ona.
Myślę, że ludzie zbyt dużo oczekują od innych, choć sami
z siebie nie dają zbyt wiele, nie pracują nad "swoją miłością".
Bo o miłość trzeba dbać, pielęgnować ją.
Prawdę mówiąc, wydaje mi sie, ze my cierpimy
przez stereotypy.
Kiedy "miłość" puka do naszych drzwi, oczekujemy raczej
obsypanej klejnotami królewny w złotej szacie, a nie kopciuszka...
A zwykle ta miłośc to taki kopciuszek.
Owszem, ma on szanse stać się prawdziwą królewną, ale
to nie działa jak "stoliczku nakryj się", czyli -pstryk palcami- i już.
Czasem trzeba cierpliwości, zrozumienia, przyjaźni...
Miłych gestów, ciepłych słów, bliskości, dowcipu...
trzeba czasu...
Każda miłość uczy nas czegoś nowego...
Po raz drugi już dziś wrzucam ten wiersz, ale uważam, że
niesie on z sobą uniwersalne przesłanie...



ryczał na cztery strony że miłość odeszła
miała być zawsze a była za krótko
miała być jak mercedes a była jak moskwicz
nawet wiatr co na nas gwiżdże
rozpłakał się w studni

głuptasie nie wybrzydzaj
wystarczy że przyszła


PS. Nie rozpaczajmy za straconą miłością,
tylko wyciągnijmy wnioski i żyjmy dalej.
A następnym razem nie popełniajmy tych samych blędów...

[ARIADNA]

mnie miłość nauczyła...nie ufać już nigdy i nikomu....co z tego że przyszła...skoro tylko ja o nią dbałam...jemu wystarczył"mały schodek"...i odszedł...do innej....życzyłam mu tylko...żeby ona potrafiła go tak kochać.. jak ja....nie wolno kochać za bardzo...nie wolno pozwolić by ktoś stał się całym życiem...za to dostaje sie WIELKIEGO KOPA:( ...

[Gość]