Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kocham i nie przestanę. Pomocy?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna ->

117 __ pod forum nasze: Kącik złamanych serc, nieudana miłość, zawód, płacz z miłości, rozczarowanie miłosne... _____________________________
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iris_mon
Gość






PostWysłany: Poniedziałek 20:33:05, 09 Marzec 2009, Poniedziałek , 67     Temat postu: Kocham i nie przestanę. Pomocy?

Poznaliśmy się spory kawał czasu temu. Najpierw pomiędzy nami pojawiła się wspaniała przyjaźń. Czułam, że jest mi najbliższą osobą, w której zawsze mogę mieć wsparcie. W końcu przyjaźń przerodziła się w miłość. Sielanka trwała sporo czasu, aż on z niewiadomych mi przyczyn (najpierw) odrzucił mnie, zerwał ze mną.. Męczyłam się tak długo, ale to ja w końcu napisałam. Powoli układało się, choć nie mogłam mu do końca zaufać. Po trzech miesiącach wyjawił prawdę - chciał mnie zdradzić, ale.. nie było okazji. A to, że oddałam mu się, znaczyło dla niego tyle, co zwykły seks. Wybaczyłam. Wiele mnie to kosztowało. Następne miesiące upłynęły na rozmyślaniach o zaręczynach i... oszukiwaniu mnie w drobnych sprawach z jego strony. W końcu nie wytrzymałam - powiedziałam "nie mam sił", a on? Zerwał. Po dwóch dniach napisał, że nie kocha mnie. Zgodziłam się na przyjaźń z nadzieją, że... jakoś się ułoży, ale nie wiem co dalej. Nie wiem, czy powinnam szukać innej osoby. Przecież ja go KOCHAM! Kocham to nie puste słowo. Jest moją miłością... która mnie nie kocha... Co robić...? Błagam, co robić? Męczę się tak długo z myślą, że jego uczucie wygasło. Nie mam sił.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
m.s.
pisarz powyzej 40 postow



Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Poniedziałek 23:17:02, 09 Marzec 2009, Poniedziałek , 67     Temat postu:

Witaj Iris_mon,bardzo Ci współczuję ,ponieważ znane mi jest takie uczucie.Wygląda na to ,że Jego uczucie było b.płytkie.Nie ma na to recepty,ale ze swojego doświadczenia mogę Ci powiedziedzieć ,że trochę łatwiej jest gdy:Komuś o tym opowiesz jak Ci źle,pracujesz dłużej,odwiedzisz starych znajomych ,organizujesz sobie dodatkowe zajęcia.Innymi słowy zapełniasz sobie wolny czas po to aby nie mieć czasu na bycie samą i przeżuwanie.
Trzymaj się,pozdrawiam serdecznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iris_mon
Gość






PostWysłany: Wtorek 15:22:45, 10 Marzec 2009, Wtorek , 68     Temat postu:

Dziękuję. Szczerze mówiąc staram się jak mogę i myślę, że nieźle mi idzie. To stało się niecałe dwa tygodnie temu, a moje życie powoli wraca do normy. Bywają chwile, kiedy jest okropnie - właśnie w momentach, kiedy jestem sama. Już dzisiaj mogę powiedzieć, że będzie dobrze.. Nie wierzę w to, po prostu wiem o tym. Wcale nie żałuję, że dowiedziałam się TERAZ. Gdybyśmy zaręczyli się, mogłoby być o wiele trudniej. A dzisiaj? Wiem, że spotyka się z kimś.. No, przynajmniej znamy powód.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
m.s.
pisarz powyzej 40 postow



Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Wtorek 20:01:23, 10 Marzec 2009, Wtorek , 68     Temat postu:

Masz rację,ciesz się z tego ,że się nie zaręczyłaś,że Go nie poślubiłaś itd.Znasz powód i już możesz iść spokojnie w swoją stronę.Powodzenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jym rabit
pisarz stopnia II 200 postow



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Niedziela 21:09:01, 15 Marzec 2009, Niedziela , 73     Temat postu:

milossc nas rani a zycie leka a jednak warto kochac i zyc

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna ->

117 __ pod forum nasze: Kącik złamanych serc, nieudana miłość, zawód, płacz z miłości, rozczarowanie miłosne... _____________________________
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin