Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

POROZUMIENIE BEZ PRZEMOCY. O jezyku serca - M.B. Rosenberg

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 555 POD FORUM ___ NIEZBEDNIK ___NIEZBEDNIK___NIEZBEDNIK___NIEZBEDNIK___NIEZBEDNIK___
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300



Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wtorek 21:19:03, 06 Styczeń 2009, Wtorek , 5     Temat postu: POROZUMIENIE BEZ PRZEMOCY. O jezyku serca - M.B. Rosenberg

SLOWA TO OKNA
(a czasem mury)


W twoich slowach slysze wyrok,
Czuje sie osadzona i odprawiona.
Zanim odejde, musze sie upewnic,
Czy wlasnie to chciales mi rzec?
Nim sie poderwe do obrony,
Zanim przemowie z bolem lub strachem,
Zanim zbuduje mur ze slow,
Powiedz, czy mnie nie myli sluch?
Slowa to okna, a czasem mury,
Skazuja nas, ale tez wyzwalaja.
Kiedy mowie, kiedy slysze,
Niech bije ze mnie milosci blask.
Pewne rzeczy koniecznie chce powiedziec,
Bo tyle dla mnie znacza.
Jesli z moich slow nie wynika, o co mi idzie,
Czy pomozesz mi wyrwac sie na wolnosc?
Jesli zabrzmialy, jakbym cie chciala ponizyc,
Jesli poczules, ze mi na tobie nie zalezy,
Sprobuj wsluchac sie w nie glebiej
I dotrzec do uczuc, ktore sa nam wspolne.




Words are Windows (or They're Walls)
Ruth Bebermeyer


I feel so sentenced by your words,
I feel so judged and sent away,
Before I go I’ve got to know
Is that what you mean to say?

Before I rise to my defense,
Before I speak in hurt or fear,
Before I build that wall of words,
Tell me, did I really hear?

Words are windows, or they’re walls,
They sentence us, or set us free.
When I speak and when I hear,
Let the love light shine through me.

There are things I need to say,
Things that mean so much to me,
If my words don’t make me clear,
Will you help me to be free?

If I seemed to put you down,
If you felt I didn’t care,
Try to listen through my words
To the feelings that we share.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300



Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wtorek 21:29:18, 06 Styczeń 2009, Wtorek , 5     Temat postu:

Dawanie z serca

Najhojniej obdarzona czuje sie,
kiedy ode mnie cos przyjmujesz -
gdy rozumiesz radosc, z jaka
skladam ci dar.

I wiesz, ze robie to nie po to,
abys mial u mnie dlug,
lecz po prostu chce, zeby moja milosc do ciebie
dala owoce.

Z wdziekiem brac -
kto wie, czy to nie najwiekszy dar.
W ogole nie rozrozniam tych dwoch
stron medalu.

Kiedy mi cos dajesz,
oddaje ci swoje przyjmowanie.
A kiedy bierzesz ode mnie, taka sie czuje
obdarzona.



GIVEN TO
by Ruth Bebermeyer


I never feel more given to
than when you take from me –
when you understand the joy I feel
giving to you.

And you know my giving isn’t done
to put you in my debt,
but because I want to live the love
I feel for you.

To receive with grace
may be the greatest giving.
There’s no way I can separate
the two.

When you give to me,
I give you my receiving.
When you take from me, I feel so
given to.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300



Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wtorek 21:33:24, 06 Styczeń 2009, Wtorek , 5     Temat postu:

"Ludzkosc od dawna spi,
ukolysana czerpanymi ze swoich
hermetycznych milosci rozkoszami,
ktore nakladaja jej klapki na oczy."



Teilhard de Chardin, teolog


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300



Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wtorek 21:52:56, 06 Styczeń 2009, Wtorek , 5     Temat postu:

Wiem o tobie cos dobrego

Czyż nie lepszy byłby nasz świat,
Gdyby słyszeć od spotkanych osób:
"Wiem o tobie coś dobrego",
I widzianym być w ten właśnie sposób?

Czyż nie byłoby cudownie,
Gdyby dłoń napotkanego
Niosła z sobą zapewnienie:
"Wiem o tobie coś dobrego"?

Czyż nie byłoby szczęśliwiej,
Gdyby dobro, które jest w nas
Było rzeczą, tą jedyną,
Pamiętaną w każdy czas?

Czyż nic słodsze dni byłyby,
Gdyby sławić dobroć znaną?
Wszak jej tyle jest na świecie,
Nawet w wadach, jakie mamy.

Czy nie warto by spróbować
Tak o innych myśleć sobie:
"Ty znasz jakieś' dobro we mnie,
Ja znam jakieś dobro w tobie"?

Autor nieznany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300



Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Niedziela 19:19:30, 11 Styczeń 2009, Niedziela , 10     Temat postu:

fragment z ksiazki "Porozumienie bez przemocy. O jezyku serca" Marshall B. Rosenberg


Fundamentem Porozumienia Bez Przemocy sa pewne umiejetnosci poslugiwania sie mowa i innymi narzedziami porozumienia, pomagajace nam nawet w niesprzyjajacych okolicznosciach zachowac czlowieczenstwo.

Nie ma w tej metodzie niczego nowego; wszystkie jej skladniki znane sa od stuleci. Jej zadaniem jest nieustanne przypominanie nam o czyms, co juz wiemy - o tym, jak my, ludzie, mamy zgodnie z pierwotnym zamyslem wzajemnie odnosic sie do siebie; dzieki tej metodzie latwiej tez jest nam zyc w taki sposob, zeby wiedza ta przejawiala sie w konkretnym dzialaniu.

Porozumienie Bez Przemocy pomaga nam zmienic swoj styl wyrazania siebie i sluchania tego, co mowia inni. Nasze slowa nie sa juz odtad efektem nawykowych, automatycznych reakcji, lecz tworza swiadoma odpowiedz, ktorej mocna podstawa jest uswiadamianie sobie wlasnych spostrzezen, uczuc i pragnien.

Dzieki Porozumieniu Bez Przemocy wyrazamy siebie szczerze i jasno, zarazem z szacunkiem i empatia poswiecajac uwage innym ludziom. Odtad w kazdej wymianie zdan potrafimy uslyszec wlasne glebokie potrzeby i oczekiwania, a takze cudze.

Porozumienie Bez Przemocy uczy nas dokonywania precyzyjnych spostrzezen i pozwala precyzyjnie okreslac zachowania i sytuacje, ktore wywieraja na nas taki czy inny wplyw. Uczymy sie wyraznie dostrzegac i uzewnetrzniac wlasne potrzeby i oczekiwania w kazdej konkretnej sytuacji. Technicznie jest to proste ale bardzo wiele zmienia.

W miare jak dzieki Porozumieniu Bez Przemocy pozbywamy sie starych nawykow, ktore w zetknieciu z krytyczna ocena dotychczas kazaly nam sie bronic, wycofywac lub atakowac; zaczynamy widziec w nowym swietle zarowno samych siebie, jak i innych ludzi, a takze nasze intencje i wzajemne zwiazki. Opor, postawa obronna i gwaltowne reakcje pojawiaja sie coraz rzadziej. Kiedy skupiamy sie na jasnym wyrazaniu spostrzezen, odczuc i potrzeb, zamiast na stawianiu diagnoz i osadzaniu, odkrywamy glebie wlasnego wspolczucia.

Poniewaz z punktu widzenia Porozumienia Bez Przemocy ogromnie wazne jest sluchanie - zarowno samego siebie, jak i innych - z czasem budzi sie szacunek, uwaga i empatia, a takze wzajemna chec dawania z serca.

...

Kiedy dajemy z serca, powoduje nami radosc, ktora w nas tryska, ilekroc dobrowolnie wzbogacamy cudze zycie. Z takiego dawania pozytek maja obie strony: ten, kto daje, i ten, kto bierze. Obdarowany cieszy sie z prezentu, nie obawiajac sie konsekwencji, jakie pociaga za soba przyjmowanie darow motywowanych strachem, poczuciem winy, wstydem lub zadza zysku. Ofiarodawca takze korzysta, poniewaz ma dla siebie wiecej szacunku, tak bowiem zawsze sie dzieje, kiedy widzimy, ze dzieki naszym staraniom komus jest lepiej na swiecie.

Porozumienie Bez Przemocy mozna stosowac nawet w kontaktach z ludzmi, ktorzy nie znaja tej metody i wcale nie maja zamiaru odnosic sie do nas ze wspolczuciem. Jezeli przestrzegamy zasad Porozumienia Bez Przemocy, powodujac sie jedynie checia wspolczujacego dawania i przyjmowania, i jesli przy tym zrobimy wszystko, co w naszej mocy, zeby nasi partnerzy dowiedzieli sie, ze nie mamy zadnej innej motywacji, oni takze zastosuja te metode i predzej czy pozniej zdolamy nawiazac wspolczujacy dialog. Nie twierdze, ze zawsze nastepuje to szybko, lecz gdy pozostajemy wierni zasadom i metodzie Porozumienia Bez Przemocy,
wspolczucie nieuchronnie zakwita.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300



Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Poniedziałek 21:26:57, 04 Maj 2009, Poniedziałek , 123     Temat postu:

SKAD SIE BIERZE AGRESJA?

Amerykanski terapeuta i doktor psychologii Marshall B. Rosenberg poswiecil temu zagadnieniu cale zycie. Juz w dziecinstwie, bedac swiadkiem zamieszek rasowych w sasiedztwie, a takze wtedy, gdy jego zydowskie nazwisko spotykalo sie z agresywnymi reakcjami kolegow, zastanawial sie nad zrodlem przemocy. Na pytanie, co sklania ludzi do zadawania cierpienia innym, probowal znalezc odpowiedz w trakcie swoich psychologicznych studiow. Z uniwersytetu wyniosl jedynie teorie, ze agresywne zachowania sa objawem jakichs zaburzen. W koncu sam postawil teze, ze przyczyn agresji nalezy szukac w sposobie, w jakim nauczylismy sie myslec, porozumiewac i uzywac wladzy.

Po studiach w swojej terapeutycznej pracy pomagal pacjentom, szukajac przyczyn ich depresji w strukturach spolecznych, w ktorych zyli, w jezyku, ktorego uzywali, w relacjach z bliskimi czy kolegami w pracy. Stosowal empatie i wspolczucie, ktore pomagaly znalezc sile, by rozpoczac w swoim zyciu zmiany. Po latach zdecydowal sie zamknac praktyke terapeuty i poswiecil sie poszukiwaniu metody, ktora pozwolilaby na zmiane sposobu myslenia i struktur wladzy. I tak narodzilo sie porozumienie bez przemocy (Nonviolent Communication - NVC).

"Nie ma w tej metodzie niczego nowego; wszystkie jej skladniki znane sa od stuleci. Jej zadaniem jest nieustanne przypominanie nam o czyms, co juz wiemy - o tym, jak my, ludzie mamy zgodnie z pierwotnym zamyslem wzajemnie odnosic sie do siebie", podkresla Rosenberg. Porozumienie bez przemocy to sposob porozumiewania sie, dzieki ktoremu zaczynamy dawac z serca. To metoda, ktora opiera sie na swiadomej komunikacji z drugim czlowiekiem czy z grupa ludzi. Wydaje sie, ze sposob wyslawiania sie, reagowania slowami nie ma nic wspolnego z przemoca, jednak w rzeczywistosci jest zupelnie inaczej: nasze slowa czesto rania i sprawiaja bol zarowno nam, jak i innym. Ta metoda pozwala na zmiane stylu wyrazania sie i sluchania innych. Jesli praktykujemy ja na codzien, nasze slowa przestaja byc efektem nawykowych, automatycznych reakcji, zaczynamy uswiadamiac sobie nasze obserwacje, uczucia i pragnienia i dzieki temu formulujemy swiadome i konkretne komunikaty. Celem wymiany zdan powinno byc wedlug Rosenberga zarowno uwazne przyjrzenie sie wlasnym glebokim potrzebom, jak i potrzebom drugiej strony. Zmienia sie sposob myslenia: zamiast oceniania, stawiania diagnoz i osadzania osoba praktykujaca porozumienie bez przemocy skupia sie na jasnym wyrazaniu spostrzezen, uczuc i potrzeb. Dzieki temu rozwija tez umiejetnosc uwaznego sluchania, z czego rodza sie empatia i wspolczucie - filary metody stworzonej przez Rosenberga.

MODEL CZTERECH KROKOW

Rosenberg nazwal komunikacje bez przemocy jezykiem zyrafy, ktora swoja dluga szyje kieruje w kierunku drugiej osoby, by jak najlepiej sie w nia wsluchac. Z kolei jezyk, ktory oparty jest na ocenianiu, osadzaniu i krytyce, okreslil jezykiem szakala. Dla ulatwienia wprowadzania w codzienne zycie metody porozumienia bez przemocy stworzyl model czterech krokow pomocnych w kontakcie z druga osoba:

1. OBSERWACJA

obserwowanie i formulowanie spostrzezen na temat zachowania drugiej osoby. Obserwacja powinna byc jak najbardziej obiektywna, bez osadzania i krytyki, bez obwiniania drugiej osoby i stawiania siebie ponad nia. Chodzi tu o rzeczowe stwierdzenie faktu: co dana osoba robi czy zrobila, bez wzgledu na to, czy nam sie to podoba, czy nie. Wazne, by obserwacja danej sytuacji nie prowadzila do uogolnien typu, jak zwykle sie spozniles, zawsze sie spozniasz - powinna odnosic sie do konkretnego przypadku: w tym miesiacu po raz czwarty spozniles sie na zebranie. To trudny krok, bo wiele osob zaklada z gory, ze ich osad rowna sie faktom.


2. UCZUCIA

okreslenie, wyartykulowanie glosno, jakie uczucia wyzwala w nas takie, a nie inne postepowanie, zachowanie, zdanie drugiej osoby. Nalezy zadac samemu sobie pytanie: co czuje, gdy on/ona to mowi, tak robi. Moze to byc uczucie strachu, zdumienia, smutku, wscieklosci lub radosci, spokoju, milosci. Wyrazajac swoje uczucia w pierwszej osobie, np: czuje sie/jestem
smutna, wsciekla, zawiedziona, latwiej zdajemy sobie sprawe z tego, ze to my jestesmy odpowiedzialni za wlasne uczucia, ze mamy wplyw na to, co czujemy, nasze nastawienie i reakcje. Natomiast mowiac: zloscisz mnie, jestem toba zawiedziony, wywolujesz we mnie lek, automatycznie
odpowiedzialnosc za nasze uczucia przenosimy na rozmowce. Obwiniamy go - a to jest wlasnie sprzeczne z metoda porozumienia bez przemocy. Rosenberg podkresla, ze bardzo wazny jest dobor slow przy wyrazaniu uczuc. Czesto nieswiadomie naduzywamy czasownika "czuje", zamiast powiedziec "mysle, sadze, podejrzewam", np. "Czuje, ze chca mnie wpakowac w niezreczna sytuacje, zamiast: "Podejrzewam, ze...."


3. POTRZEBY

sa nierozerwalnie zwiazane z uczuciami. Kiedy nasze potrzeby sa zaspokojone, czujemy sie dobrze, kiedy nie sa - odczuwamy bol. Wazne jest wiec, by uswiadamiac sobie, nazywac swoje potrzeby i je wyrazac.
Wiekszosc konfliktow i frustracji wynika z niezaspokojonych potrzeb, ktore nie moga byc zaspokojone, bo nie sa uswiadomione i nazwane. Osady i krytyka, interpretacje czyichs zachowan to zastepcze ujawnianie wlasnych potrzeb, podkresla Rosenberg. "Nigdy mnie nie rozumiesz" jest informacja, ze potrzeba zrozumienia pozostaje niezaspokojona.

Czesto wiele potrzeb tlumimy i dlatego nie sa zaspokojone. Rosenberg twierdzi, ze to narzucane nam normy i stereotypy powoduja wypieranie pewnych potrzeb. Na przyklad dzieciom wpaja sie, jak powinny lub jak nie powinny sie zachowywac w zaleznosci od plci. Dziewczynkom powtarza sie, zeby nie krzyczaly, nie biegaly, zeby byly lagodne, grzeczne, wychowuje sie je w przeswiadczeniu, ze opieka nad innymi to najwiekszy zaszczyt dla kobiety, i w ten sposob stopniowo zmusza sie je do tlumienia swoich pragnien. Chlopcy z kolei maja byc twardzielami, nie moga uronic lzy, nie moga okazywac slabosci, bo to niemeskie. Przez to maja pozniej klopoty z wyrazaniem uczuc i potrzeb takich jak czulosc, bliskosc, cieplo. W swojej ksiazce Rosenberg przytacza slowa swojej matki: "Przez 36 lat mialam za zle twojemu ojcu, ze nie zaspokaja moich potrzeb, a teraz wlasnie zdalam sobie sprawe, ze ani razu wyraznie nie powiedzialam mu, czego potrzebuje."


4. PROSBA

to ostatni krok w modelu porozumienia bez przemocy. Prosba rodzi sie naturalnie - po uswiadomieniu sobie potrzeby latwo ja zdefiniowac, wiemy juz, co w danej sytuacji umililoby, pomoglo czy wzbogacilo nasze zycie.
Prosba musi byc jak najbardziej konkretna, zeby mogla byc spelniona lub
odrzucona. Nie moze to byc aluzja, podtekst. Prosba nie moze byc zdaniem negatywnym, czyli wyrazac, czego sobie nie zyczymy. Ma byc wyraznym komunikatem, czego chcemy. Aby prosba zostala dobrze zrozumiana przez druga strone, pros o informacje zwrotna. W ten sposob sprawdzasz, co uslyszala druga strona, nawet pytajac wprost: "Czy mozesz powtorzyc, co do Ciebie powiedzialem?" Latwo sie wowczas przekonac, czy prosba byla wystarczajaco konkretnie wyrazona. Czesto zdarza sie tak, ze trzeba ja powtarzac kilkakrotnie innymi slowami. Wazne, by przy tym nie zaczac oceniac: "No tak, zle mnie zrozumiales", tylko drazyc prosbe bez krytyki: "Moze uzylem niewlasciwych slow, pozwol wiec, ze sprobuje jeszcze raz".

PRZYKLAD KOMUNIKACJI

Obserwacja:
Po raz trzeci w tym tygodniu moj maz wraca duzo pozniej, niz zapowiadal, nie uprzedzil mnie, a mielismy isc razem do kina, w zwiazku z czym nasze plany wziely w leb.

Uczucia:
Czuje sie zignorowana, niewazna, rozzalona i wsciekla.

Potrzeba:
Szacunku, bliskosci i akceptacji, uczciwosci i wyczekiwanej rozrywki - te
potrzeby nie zostaly zaspokojone.

Prosba:
Czy nastepnym razem, kiedy sie umowimy na wspolne wyjscie, a ty bedziesz musial zostac dluzej w pracy, moglbys do mnie zadzwonic i mi to powiedziec? Wowczas bede inaczej mogla zaplanowac sobie wieczor; lub:
Czy moglbys tak sprobowac zaplanowac sobie prace, bysmy mogli przynajmniej jeden wieczor w tygodniu spedzic wspolnie?


Rosenberg podkresla, ze komunikacja wedlug tego modelu dziala w dwie strony. Poza tym, ze sami obserwujemy, wyrazamy uczucia, potrzeby i prosbe, jednoczesnie probujemy nawiazac kontakt z partnerem poprzez probe odgadniecia przyczyny jego takiego, a nie innego zachowania.

Powyzsza sytuacje mozna wiec dalej analizowac. Warto przyjrzec sie reakcji meza i sprobowac odgadnac jego uczucia, ktore spowodowaly, ze nie zadzwonil i nie uprzedzil, idace za tym niezaspokojone potrzeby i prosby, ktore moglyby sie pojawic. Nie atakujac i nie oceniajac, mozna zadawac pytania: nie zadzwoniles, bo bales sie mojej reakcji? Bales sie, ze znowu wpadne w histerie? Miales ogrom pracy na glowie i czules sie zestresowany, ze musisz mnie o tym poinformowac? Czy oczekujesz wiekszej wyrozumialosci z mojej strony, zrozumienia? Taka komunikacja najprawdopodobniej doprowadzi do rozwiazania konfliktu, a nie jego poglebienia.


Porozumienie bez przemocy wykorzystuje sie w mediacjach rodzinnych, malzenskich, w rozwiazywaniu konfliktow pomiedzy pracownikami a dyrekcja w firmach, miedzy grupami politycznymi i w resocjalizacji wiezniow.


zrodlo: poradnik psychologiczny "Sens" nr 2/2009


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 555 POD FORUM ___ NIEZBEDNIK ___NIEZBEDNIK___NIEZBEDNIK___NIEZBEDNIK___NIEZBEDNIK___ Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin