Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomo¶ciZaloguj się, by sprawdzić wiadomo¶ci   ZalogujZaloguj 

Z małej chmury duży stres - artykul o meteopatii

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 114 _forum_ wpisujmy swe znaleziska netowe linki na temat lecznia depresji i innych podobnych... ascendii... antropofobii itp. nie jestes juz sam...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomo¶ć
Malgorzata_
wielki mistrz pisarstwa stopnia IX *3300



Doł±czył: 05 Sty 2008
Posty: 4640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pi±tek 18:02:10, 26 Czerwiec 2009, Pi±tek , 176     Temat postu: Z małej chmury duży stres - artykul o meteopatii

Wystarczy lekki skok ciśnienia, a już masz złe samopoczucie i strasznie boli cię głowa, jesteś ospały lub rozdrażniony? Jeśli twój organizm gwałtownie reaguje na zmianę pogody, może to oznaczać, że jesteś meteopatą.

Już starożytni byli pewni, że zmiany pogody mogą przynieść ból i cierpienie. Hipokrates twierdził, że wraz z porami roku zmieniają się choroby ludzi i jako pierwszy próbował zdefiniować wpływ klimatu na samopoczucie. Dwa wieki temu częściej niż dzisiaj wsłuchiwano się w organizm i jego odpowiedź na zmiany pogody. Ludzie byli wtedy bardziej zestrojeni z naturą, odczuwali jej zmiany i przygotowywali się na nie. Na wiosnę pościli i odnawiali swoje życiowe siły, w lecie ciężko pracowali, a jesienią kończyli pracę i odpoczywali przez całą zimę. Mimo zmian cywilizacyjnych nadal podlegamy rytmom pór roku. Gwałtowne wahania temperatury i skoki ciśnienia oraz nieustanne przystosowywanie się organizmu do tych zmiennych warunków powodują stres. U meteopatów poziom stresu utrudnia codzienne funkcjonowanie.

Chorzy na pogodę

Meteopatia (lub meteoropatia) nie jest chorobą, tylko osłabioną zdolnością adaptacji organizmu do zmieniającej się pogody. Dla pogodowych wrażliwców najgorszy czas to późna jesień i wczesna wiosna. Najnowsze badania dowodzą, że meteopatia jako problem dotyka ponad 60 procent społeczeństwa polskiego, zwłaszcza mieszkańców dużych miast. Wśród meteopatów przeważają osoby z osłabionym układem odpornościowym, chorzy, osoby starsze i dzieci, osoby z niskim ciśnieniem, poddane długotrwałemu stresowi. Szczególnie wrażliwe na zmiany pogody są kobiety – około 70 procent pań jest meteopatkami.
Zimą w miastach i w kotlinach górskich ciepłe powietrze „zalega” na chłodnym. Występuje wówczas nieprzyjemny smog, bo zatrzymują się zanieczyszczenia, głównie dwutlenek siarki, węgla, tlenki azotu. Drażniące powietrze powoduje zwężenie oskrzeli. Nasilają się dolegliwości dróg oddechowych – występuje uciążliwy suchy kaszel oraz ataki astmy. Mogą wystąpić też problemy z krążeniem. Z badań Marii Baranowskiej i Julity Cedzyńskiej-Ziemby z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie wynika, że 55-70 procent mieszkańców dużych miast to meteopaci. Najwięcej nadwrażliwych na zmiany pogody mieszka w Białymstoku, Krakowie i Warszawie. Na wsi wcale nie lepiej – na dolegliwości z powodu zmiany pogody skarży się co druga osoba.
Wciąż niewiele wiemy na temat fizjologicznych mechanizmów powodujących meteopatię. Najlepszym fizycznym wskaźnikiem zmian pogody jest ciśnienie atmosferyczne, ale jego receptory nigdy nie zostały odkryte w ciele żadnego zwierzęcia ani człowieka. Jednak zmiany temperatury, wilgotność powietrza, wiatry i natężenie światła są odczuwane przez nasze receptory, np. oko reaguje na ilość światła, przekazując tę informację za pomocą nerwów wzrokowych do podwzgórza, a nerwy czuciowe skóry reagują na zmiany elektromagnetyczne powietrza.

Nie stajemy się chorzy z powodu pogody – ona jedynie wyzwala dolegliwości lub je nasila. Zmiany pogody mają wpływ na ważne dla życia parametry i funkcje organizmu, takie jak: liczba czerwonych i białych ciałek krwi, stężenie hemoglobiny, szybkość opadania krwinek, ciśnienie i objętość krwi, zawartość białka w osoczu, ukrwienie mózgu, przepuszczalność tkanek, rytm serca, wydzielanie hormonów, odporność, temperatura ciała, wydolność wątroby i nerek, napięcie mięśniowe. Typowymi dolegliwościami przy wrażliwości na pogodę są: bóle głowy i migrena, osłabienie koncentracji, zmęczenie, apatia, nerwowość i rozdrażnienie, wewnętrzny niepokój, nieokreślone uczucie lęku, przygnębienie i smutek, problemy żołądkowe, bóle stawów i mięśni, drażliwość, rozchwianie emocjonalne, nadmierna potliwość.

Kryteria diagnostyczne SAD według DSM-IV:
Występuje regularność w powtarzaniu się u pacjenta epizodu depresyjnego w określonej porze roku, np. późną jesienią lub w zimie.
Całkowite ustąpienie objawów (lub przejście z depresji do manii lub hipomanii) również ma miejsce w charakterystycznym momencie w ciągu roku, np. ustąpienie depresji wiosną.
W okresie ostatnich dwóch lat występowały sezonowe epizody depresyjne. Nie występowały w tym okresie niesezonowe epizody depresji.
Epizody depresji sezonowej występowały w dotychczasowym życiu pacjenta częściej niż niesezonowe epizody depresji.
Afektywna choroba sezonowa nie dotyczy przypadków, kiedy sezonowa depresja jest spowodowana psychosocjalnymi stresorami (np. bycie bezrobotnym każdej zimy).


Nadwrażliwość czy hipochondria?

Nie brakuje jednak osób sceptycznie nastawionych do meteopatii. Wielu naukowców podważa istnienie zależności między zmianami pogody a zmianami zachodzącymi w organizmie człowieka. Złośliwi mówią nawet, że wraz z medialną karierą meteopatii wzrosła liczba hipochondryków, którzy na sam widok zachmurzonego nieba i deszczu odczuwają dolegliwości. Międzynarodowe eksperymenty, które miały stwierdzić stopień i zakres meteopatii, nie przyniosły rozstrzygnięć. Jeden z eksperymentów przeprowadzono w monachijskim Instytucie Balneologii i Klimatologii. Osoby przekonane, że są wyjątkowo wrażliwe na pogodę, miały raz dziennie przepowiadać jej zmiany na podstawie odczuć z własnego ciała (przy czym uniemożliwiono im dostęp do mediów i informacji meteorologicznych). Już po kilku dniach większość domniemanych meteopatów zrezygnowała z dalszego udziału w badaniu. Stwierdzili, że nie potrafią określić zmian pogody.
Jednak subiektywne odczucia niektórych ludzi pozwalają z kilkudniowym wyprzedzeniem „przeczuwać” pogodę. Tłumaczy się to większą zdolnością odbierania fal elektromagnetycznych. Front atmosferyczny przynoszący zmianę pogody poprzedza fala elektromagnetyczna, która biegnie z prędkością 300 km na godzinę. Zanim organizm zacznie odbierać bodźce fizyczne, reaguje pozazmysłowo, wyczulony na czynniki termodynamiczne, chemiczne i elektryczne. Prof. Dieter Vaitl z Instytutu Psychologii Klinicznej i Fizjologicznej w Giessen twierdzi, że meteopaci są szczególnie wrażliwi na wyładowania elektryczne, które zakłócają sprawne funkcjonowanie wegetatywnego układu nerwowego. Choć meteopatia wzbudza kontrowersje, to jednak większość ekspertów reprezentuje pogląd, że nie można kwestionować jej istnienia. Są również zdania, że jej zasięg stale się zwiększa. Meteopatia staje się więc swoistą chorobą cywilizacyjną, spowodowaną życiem w warunkach, do których człowiek nie został przygotowany przez ewolucję.

Marzec szkodzi sercu

Najlepsza i najgorsza pogoda
Pewne typy pogody wywołują podobne odczucia u większości ludzi. Sklasyfikowali i opisali je dwaj uczeni – Rosjanin Alex Berezowsky i Niemiec Heinz Reinders.
Nadchodzenie wyżu (chłodno, umiarkowanie sucho) – korzystne dla organizmu: dobre samopoczucie i koncentracja, sen spokojny.
Centrum wyżowe (ciepło, sucho, bezwietrznie) – korzystne dla organizmu: dobre samopoczucie, lekkie pobudzenie, zmniejszona potrzeba snu, duża chęć do działania i aktywności fizycznej.
Słonecznie i wietrznie (ciepło, bardzo sucho) – niekorzystne dla organizmu: wzrasta podniecenie, niespokojny i płytki sen, maleje sprawność umysłowa, występują migreny i zaburzenia układu krążenia.
Rozpogodzenie (zimno, sucho) – korzystne dla organizmu: stopniowa poprawa samopoczucia, wraca głęboki sen, narasta chęć do działania, pojawia się uczucie psychicznego odprężenia.
Badania przeprowadzone przez Marię Baranowską z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie wskazują, że najgorzej działa na nas pogoda niżowa, pochmurna, deszczowa, a także przejścia frontów atmosferycznych – z wyżu do niżu i odwrotnie. Najlepiej czujemy się natomiast przy pogodzie wyżowej i lekko pochmurnej.


Wahania pogody, tak często występujące w naszym klimacie, zaostrzają przewlekłe stany chorobowe, niejednokrotnie prowadząc do ostrego bólu, a nawet zgonu chorego. Zagrożeni są zwłaszcza cierpiący na choroby układów: krążenia, oddechowego, trawiennego i nerwowego. Cierpią szczególnie reumatycy, chorzy na astmę i osoby z dolegliwościami kardiologicznymi, ze skłonnościami do skurczów, kolek wątrobowych i nerkowych, osoby cierpiące na depresję, z zaburzeniami hormonalnymi, rekonwalescenci po operacjach. Zmiany pogody mocno odczuwają również osoby ze skłonnościami do chwiejnych nastrojów.
Zimą rośnie liczba zgonów z powodu zawału mięśnia sercowego. Przy mroźnym i suchym powietrzu, jakie towarzyszy chłodnym wyżom zimowym, jest dużo słońca i wysokie ciśnienie atmosferyczne. Wzrasta wówczas krzepliwość krwi. Najniebezpieczniejszym okresem dla chorych na serce i niewydolność krążenia jest przełom zimy i wiosny. Miesiąc krytyczny to marzec – w niektóre dni nad Polską przetaczają się wtedy dwa, trzy fronty atmosferyczne. Statystyki wskazują, że w marcu zdarza się aż 80 procent zawałów z całego roku. Podczas zmian pogody ostrożne powinny być też osoby z niestabilnym ciśnieniem – muszą unikać gwałtownego wysiłku fizycznego.
Zmiany frontów (zwłaszcza nadejście frontu zimnego) mogą doprowadzić do zatorów mózgu i płuc, ataków astmy i zaostrzenia objawów choroby wrzodowej. Podczas gwałtownego przechodzenia frontów ciepłego i zimnego powietrza gorzej czują się cukrzycy – rosnąca wówczas wilgotność powietrza prowadzi do obniżenia poziomu cukru we krwi.
Wbrew powszechnej opinii, meteopata cierpi z powodu pogody nie tylko zimą i wiosną, ale również latem, bowiem wysokie temperatury powodują rozszerzenie naczyń krwionośnych, wzrost tętna i przyspieszony oddech. Ulgę przynosi im chłodny wyż.

Najlepsza i najgorsza pogoda

Pewne typy pogody wywołują podobne odczucia u większości ludzi. Sklasyfikowali i opisali je dwaj uczeni – Rosjanin Alex Berezowsky i Niemiec Heinz Reinders.
Nadchodzenie wyżu (chłodno, umiarkowanie sucho) – korzystne dla organizmu: dobre samopoczucie i koncentracja, sen spokojny.
Centrum wyżowe (ciepło, sucho, bezwietrznie) – korzystne dla organizmu: dobre samopoczucie, lekkie pobudzenie, zmniejszona potrzeba snu, duża chęć do działania i aktywności fizycznej.
Słonecznie i wietrznie (ciepło, bardzo sucho) – niekorzystne dla organizmu: wzrasta podniecenie, niespokojny i płytki sen, maleje sprawność umysłowa, występują migreny i zaburzenia układu krążenia.
Rozpogodzenie (zimno, sucho) – korzystne dla organizmu: stopniowa poprawa samopoczucia, wraca głęboki sen, narasta chęć do działania, pojawia się uczucie psychicznego odprężenia.
Badania przeprowadzone przez Marię Baranowską z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie wskazują, że najgorzej działa na nas pogoda niżowa, pochmurna, deszczowa, a także przejścia frontów atmosferycznych – z wyżu do niżu i odwrotnie. Najlepiej czujemy się natomiast przy pogodzie wyżowej i lekko pochmurnej.

Pogoda wpływa również na naszą kondycję psychiczną – w dni deszczowe dopada nas przygnębienie, także większość samobójstw zdarza się podczas szaleństw pogodowych – a dokuczliwe reakcje organizmu na skoki pogody mogą sygnalizować, że dzieje się w nim coś niedobrego.

Zimowy SAD

Na nasze zdrowie wpływają nie tylko zmieniające się fronty atmosferyczne, ale również ilość światła słonecznego. Gdy go nam brakuje, jesteśmy rozdrażnieni, ospali, brakuje nam energii. To objawy sezonowej choroby afektywnej (SAD – Seasonal Affective Disorder), która częściej dotyka ludzi młodych, ujawnia się między 20. a 30. rokiem życia. Depresja sezonowa (zimowa) może trwać nawet kilka miesięcy. Początek przypada najczęściej na późną jesień, z największym nasileniem dolegliwości w grudniu i styczniu, a znika wiosną lub z początkiem lata. Na afektywne zaburzenie sezonowe cierpi nawet co dziesiąty Polak. Podatność na tę specyficzną odmianę depresji ciągle rośnie – choroba sezonowa jest najbardziej rozpowszechniona w północnych częściach globu, gdzie nasłonecznienie jest najmniejsze. Zaburzenie to dotyka częściej kobiety i małe dzieci.
Objawy SAD to: obniżona aktywność, uczucie smutku, lęk, nadmierna drażliwość, wahania nastroju, uczucie przewlekłego zmęczenia, niechęć do pracy, ale także funkcjonowania w społeczeństwie, wzmożona senność i pogorszenie jakości snu, tycie spowodowane zwiększonym apetytem, osłabienie popędu seksualnego, w skrajnych przypadkach myśli samobójcze. U kobiet nasilają się objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Objawem choroby sezonowej jest również rezygnacja z dotychczasowych zainteresowań. Zły nastrój staramy się poprawić jedzeniem, a właściwie... objadaniem się. Choć u niektórych pojawia się przeciwna reakcja – tracą apetyt, jedzenie wydaje im się bez smaku.


Czym jest spowodowany SAD?

Jedna z najpopularniejszych teorii wskazuje, że choroba sezonowa związana jest ze wzrostem ilości melatoniny – hormonu regulującego zasypianie, budzenie się oraz fazy snu – w organizmie. W nocy szyszynka produkuje melatoninę i dlatego jej stężenie we krwi jest wysokie, natomiast w dzień pod wpływem intensywnego światła melatonina ulega rozpadowi. W przypadku niedostatecznej ilości światła w ciągu dnia dzienne poziomy melatoniny we krwi są zbyt wysokie, co może spowodować depresję. Pomocna wtedy jest fototerapia (czytaj „Zbawienne światło”, s 8Cool. U niektórych pacjentów sezonowe zaburzenia afektywne objawiają się tylko utratą energii w codziennych działaniach, ale są i tacy, którym SAD uniemożliwia funkcjonowanie. Ich stan jest ciężki, wymagają hospitalizacji.
Skuteczną formą walki z meteopatią jest aktywność fizyczna: regularne spacery, praca w ogrodzie, gimnastyka i wszelki ruch na świeżym powietrzu. Ruch skłania ciało do wytwarzania większej ilości endorfin poprawiających nastrój, wpływa na nasze wewnętrzne wyciszenie, obniża hormony stresu.

Wygrać z aurą

Najlepszą bronią w walce z meteopatią jest zdrowy tryb życia, odpowiednia dieta – wzbogacana witaminami i minerałami. Polecane są również zioła, np. korzeń kozłka lekarskiego, szyszki chmielu, ziele męczennicy cielistej i melisy. Działają one kojąco na układ nerwowy, ułatwiają zasypianie oraz pomagają radzić sobie z dolegliwościami żołądka i narządów trawiennych.
Zaakceptowanie mniejszej aktywności w sezonie jesienno-zimowym, wyrozumiałość wobec siebie i świadomość, że kiepskie samopoczucie minie z wiosną na pewno ułatwi pokonywanie dolegliwości wywołanych zmianami pogody. Jeśli jednak nie mijają – konieczna jest wizyta u lekarza, który zaleci odpowiednią terapię. Nie powinniśmy bagatelizować reakcji naszego organizmu na zmiany aury, bowiem mogą one mieć wpływ na nasze działania. Jeśli czujemy się ospali, nie jedźmy zbyt szybko, nie planujmy pracy wymagającej szczególnego skupienia i błyskotliwości. Gdy jesteśmy mocno podekscytowani – nie wszczynajmy kłótni małżeńskich, nie wytykajmy szefowi jego potknięć. Odłóżmy to na czas wyżu, gdy będziemy w lepszej formie, a nasz umysł będzie działał sprawniej. Jesteśmy częścią natury i – czy tego chcemy, czy nie – wpływa ona na nasze reakcje i zachowania.


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 114 _forum_ wpisujmy swe znaleziska netowe linki na temat lecznia depresji i innych podobnych... ascendii... antropofobii itp. nie jestes juz sam... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin