Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pierwsza wizyta u psychologa

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
poLepiony_
pisarz powyzej 7 postow



Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Środa 18:17:28, 22 Listopad 2006, Środa , 325     Temat postu: Pierwsza wizyta u psychologa

Cześć, właśnie wróciłem od psychologa.

Napisze coś o tym wydarzeniu ... znaczącym dla mnie.

Zwróciłem się do psychologa, ponieważ nie potrafie sobie pomóc, nie potrafie sobie poradzić z pewnymi rzeczami, sprawami, myślami i uczuciami. Ciężko jest mi wszystko poukładać w swojej głowie ...

Na początku rozmowy z psychologiem wachałem się żeby rozmawiać. Szczerze mówiąc prawie sie nie odzywałem, tylko przytakiwałem "tak" "nie" "nie wiem" i takie tam ...
Gdy powiedziałem co mnie boli najbardziej i gdy jej słuchałem co o tym wszystkim mówi po swojemu (jak to psycholog).
Myślałem - co ona gada? Rozumiałem ją w 90% ale takich słów, zdań używała że nie chciało mi się jej słuchać. Dla mnie to było "takie gadanie" co kazdy psycholog bedzie mowil. Rozwijała swoje myśli nad moim problemem ale i tak nic ze mnie nie uleciało. Tak samo się czułem jak przed wizytą u niej.

Gdy wreszcie skończyła "smucić" to zaczęła rozmawiać jak osoba z która naprawde można porozmawiać. Poczułem leciutką ulge, zrozumiałem pare rzeczy... Lecz nie do końca. Tłumaczyła mi, starała się jakoś mnie zrozumieć nie wiem czy jej się to udało ... Mam nadzieje że naprawde taka osoba jak psycholog może pomóc. Teraz pisząc to wszystko myśle że dobrze zrobiłem umawiając się z nią.

Zobaczymy czy to wszystko pójdzie do przodu ... chyba tak.

Gdy odchodziłem od niej to jeszcze porozmawialiśmy przed wyjsciem.
Powiedziała mi że dobrze się rozmawiało (pewnie każdemu tak mówi) lecz te słowa naprawde były miłe, dobrze się poczułem gdy to usłyszałem.

Powiedziała jeszcze że jakoś to się ułoży jezeli będe chciał ... JA CHCE ! ! ! Chce wreszcie zacząć normalnie żyć ... normalnie zyje lecz moja psychika mnie bardzo boli.

Ustawiłem się z nią na kolejne spotkanie w Piątek.

Gdy wróciłem do domu to matka do mnie z textem wyskoczyła "będzie już wszystko dobrze?" - miała na myśli czy zaczne wreszcie z nimi rozmawiać, chodzić do szkoły, nie bede "agresywnym", zdenerwowanym.
Zdanie matki to jest że jestem "ćpunem" który olewa całą rodzine, który ma wszystko w du**e, nie przejmujący się niczym.
Tak myyśle ... że tak uważa widząc to wszystko co się dzieje w domu.

Niestety mama się myli, nie mam problemów z narkotykami. Jednym dragiem jest " naturka " czyli marihuana która mnie uspokaja że tak powiem. Nigdy mnie nie ciągnęło do innych środków. Chyba że piwo to narkotyk he ...

Eh dobra nie będe pisał już o tym wszystkim bo nie o tym mialem pisać. Tylko o swojej 1 wizycie u psychologa.

Czuje się teraz wmiare wporządku... jeżeli to tak pozostanie i bedzie coraz lepiej to naprawde mam ochote żyć Smile Do tej pory nie miałem. Chyba nadal troche nie mam Neutral ale nie wiem...

Przepraszam za niektóre słowa. Przepraszam ponieważ Ty co to czytasz możesz odebrać coś źle a tak ma nie być...

Eh dobra kończe bo gadam od rzeczy, same głupoty bez sensu...

"Przepraszam za Siebie"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Środa 19:09:46, 22 Listopad 2006, Środa , 325     Temat postu:

ciesze sie bardzo ze podzieliles sie wrazeniami po swojej pierwszej wizycie ... najwazniejsze to to ze czujesz ze maja szanse Ci pomoc ... mnie niestety denerwuje podejscie niektorych psychologow . wchodzisz do gabinetu a oni od samego poczatku obserwuja Twoje ruchy, to co robisz z dlonmi ... szukaja jakichs dziwnych zachowan wskazujachych na to ze jest z Toba cos nei tak ... chyba tym mnie do siebie zrazili ... i ta proba zaszufladkowania na sile ... tak jakby kazdy przypadek nie mogl zostac rozpatrywany w sposob indywidualny . jesli u kogos takiego jak ja w naturze siedzi to ze przy ludziach umie nad soba panowac i przede wszystkim orientuje sie w tym jakie sygnaly wysylane przez cialo na co moga wskazywac to mysle ze takich wizyt musialoby byc sporo aby dalo sie zauwazyc jakies postepy ... i w koncu troche odbieglam od tematu :/

to wspaniale ze sam chcesz cos w sobie zmienic Smile trzymaj sie
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
poLepiony_
pisarz powyzej 7 postow



Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Środa 21:12:55, 22 Listopad 2006, Środa , 325     Temat postu:

No właśnie ... mnie też troche drażni podejście "książkowe" psychologów... Ale to chyba tak odrazu nie mogą do ciebie podejść indywidualnie jezeli cie nie znaja ... hm

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BB
Gość






PostWysłany: Czwartek 14:13:21, 23 Listopad 2006, Czwartek , 326     Temat postu:

Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dopamina66
Gość






PostWysłany: Poniedziałek 17:28:32, 27 Listopad 2006, Poniedziałek , 330     Temat postu:

witaj!Zdrowe "podejscie" psycholog jest dla ludzi, wszystkich ludzi!! Moja pierwsza wizyta nie była "trafiona" czułam sie zagubiona jeszcze bardziej , prowadzacy nie potrafił sam rozwinac problemu sciagnał "posiłki" w postaci drugiej pani psycholog itd itd.Oto cud natury dziwadło swiata ........tak sie czułam.Teraz(a juz duuuuzo czasu mineło) uwazam ze dobrze zrobiłam, czat(depresja) jest dla mnie terapia grupowa.Tak trzymaj bedzie dobrze chociaz wymaga to czasu i czasu i czasu i rozmów długich niekonczacych.Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan
administrator, zalozyciel forum



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 13038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice warszawy
Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Wtorek 7:51:08, 28 Listopad 2006, Wtorek , 331     Temat postu:

polepiony zalozyles drugi temat...zwyczajowo zkladamy po jednym temacie... prosze pisz w jednym swym temacie...wielosc tematow nie poprawia czytelnosci forum naszego........ zmkne jeden z tematow , mlodszy a posty z nie go przenisze do starszego tematu.... prosze nie zakaldaj wiecej tematow juz masz jeden... pozdrawiam... admin....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin