Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[Jaaaaaaaaaaaaaaaaa]

Witam,
trafiłam na to forum całkiem przypadkiem (a może jednak nie); jestem nastolatką, w tym roku matura. Od jakiegoś czasu (myślę, że jest to spowodowane właśnie tą maturą) mam dość spore huśtawki nastroju...raz jestem smutna i zamknięta w sobie, nie mam ochoty z nikim rozmawiać, w takich momentach mam ochote płakać ale nie moge. Następnego dnia jestem złośliwa, potrafie dopiec każdemu, najczęściej osobom na którym najbardziej mi zależy. A jeszcze innym razem jestem osobą godną zaufania, której z chęcią zwierzają sie znajomi i przyjaciele (a mam ich dość sporo), nie mają problemu otworzyć sie i porozmawiać o swoich problemach i paradoksalnie...mimo,że sama ze sobą nie moge sobie poradzić to innym potrafie doradzić. Dodatkowo, mam niebywałe szczęście do zakochiwania sie...nie chodzi o to,że robie to często, bo to nei prawda, ////nie cenzuralne slowo///administrator//// sie i to na dość długo, najczęściej kończy sie moje zauroczenie wtedy kiedy wybranek znajduje sobie dziewczyne, wtedy staram sie sama sobie wytłumaczyć, że nie ma sensu dalej wzdychać i męczyć sie marząc akurat o tym facecie. Strach przed maturą, a raczej strach przed jej nie zdaniem, strach, że nie dostane sie na wymarzone studia - przerost ambicji...wiem, ze musze zacząc przygotowania a nie mazać sie i użalać nad sobą, ale nie potrafie, nie potrafie się skoncentrować nad nauką - zaraz moje myśli uciekają w inne rozmyślania i koło sie zazębia, nie moge sie skoncentrować -> nie moge sie uczyć, nie moge sie uczyć -> wyrzuty sumienia, że nie zdam przez własne lenistwo -> zasiadam to nauki -> nie moge sie skupić i tak w kółko. nie moge spać, źle sie z tym czuje. Czuje sie kobieta po przejściach, tak jakbym już nic nie miała w życiu osiągnąc, tak jakby nie było mnie na nic stać, nie nadawałabym sie do niczego, straciłam rześkość. Wiem, że moze to taka chandra, ale jeżeli ktoś mógłby mi pomóc, doradzić to bardzo proszę, będę bardzo wdzięczna.

[Malgorzata_]

witaj,

najlepiej skoncentruj sie na przygotowaniach do matury. Im wiecej wiedzy przyswoisz tym pewniej bedziesz sie czula na egzaminach...
To jest teraz Twoj priorytet, ale i nie zapominaj o jakiejs rozrywce, o tym co lubisz...Wazny jest relaks po intensywnej nauce...

Nauke rozplanuj sobie tak, zeby byla w tych godzinach, w ktorych sie czujesz najlepiej, dla jednych sa to godziny ranne, inni lubia wczesne popoludnie a jeszcze inni preferuja nauke noca, kiedy maja absolutna cisze...

Nie zapomnij o dobrym odzywianiu, czyli witaminowym jedzeniu, uzywki takie jak kawa i herbata ozywiaja tylko na chwile, potem czlowiek sie czuje jeszcze bardziej zmeczony...

Moja corka przygotowuje sie do egzaminow i robi to z kolezanka, przepytuja sie nawzajem, to nie jest zla metoda, polecam ja i Tobie...

Mature zdasz napewno, jesli sie przygotujesz, zycze Ci powodzenia...

Pozdrawiam serdecznie....