Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

Martuu

Trafiłam tu przez przypadek. Od razu przepraszam Was za to wszystko co napisze, na pewno macie swoje problemy, ale już nie mam siły Sad

Jest mi tak strasznie smutno.. Starałam się podnieść, jakoś normalnie żyć, ale chyba nie potrafię. Patrzę na blizny na ręce, nikt mnie już nigdy nie pokocha. A dla mnie jedynym sensem w życiu byłoby żyć dla kogoś, sprawić żeby był szczęśliwy. Od dawna nie mogę spokojnie spać, nie potrafię zasnąć bez psychotropów, które jeszcze bardziej mnie niszczą. Wszystkie moje marzenia, pasje, cele znikły. Bardzo się boje Sad

beatat

witaj Martuu Wink

ja tez wczoraj tafiłam tu przez przypadek dokładnie z takim samym podejsciem jak Ty (tylko nie mam blizn na rękach) też nie mam nikogo tez czuje sie opuszczona i samotna tak jak i TY ....też starm sie podniesc normalnie funkcjonowac i życ jest to bardzo trudne z depresją i nerwicą lękowa....pamiętaj ta strona jest po to by sobie pomóc wzajemnie.... napisz prosz kilka słów o sobie..pozdrawiam cieplutko

jym rabit

jestesmy tu poto by sobie wzajemnie pomagac

ewa 67

Witajcie , jak pisze jym rabit : jesteśmy po to aby wzajemnie sobie pomagać . Tylko musicie napisać coś więcej o sobie : czy się leczycie ? , jakie objawy najbardziej dokuczają ? .
Naprawdę można sobie pomóc . Wrócą marzenia , pasje i cele Smile

a przede wszystkim chęć i radość zycia .
Pozdrawiam Was .

listonoszeu

Martuu, uwierz mi, blizny te na ciele są małą przeszkodą, powinnaś odnaleźć siłę w sobie, przypomnieć , jaka byłaś kiedyś i dlaczego. Wypisz na kartce wszystkie zainteresowania jakie kiedyś miałaś, hobby, przyjemności, zobaczysz że jesteś wartościową osobą. A może jak będziesz pisać, przy którejś pasji serce Ci mocniej zabije i do niej powrócisz ... Warto oderwać się każdego dnia chociażby na chwilę do złych myśli ... Trzymam kciuki za Ciebie

jagoda352

rozumiem Cię jakie to trudne żyć... po prostu żyć

jagoda352

ja chyba nie potrafię i mam ochotę sobie cos zrobic za to własnie ze nie potrafie zyć... błebne koło a na zewnatrz wszsytko niby ok..