Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[golka]

no dzis to akurat mialam dosc ciekawy sen.snilo mi sie ze gonie po ulicy wlasne wnetrznosci a je cholerniki tak szybko uciekaly jakby mialy,hm, no nie w tylku za przeproszeniem bo tylek akurat zostal ze mna,no ale gdzies tam jakby mialy motorek
przewaznie jednak mam sny-koszmary
nie sa to zadne upiory czy inne wampiry.sa to koszmary z zycia,jak najbardziej realne i wlasnie dlatego koszmarne.i jeszcze dlatego ze czesto sie powtarzaja.zbyt czesto...
jednymz takich snow jest sen ze jestem w swoim bylym biurze i nic nie pamietam!nic nie umiem zrobic! moze nie zrozumiecie o co mi chodzi ale dla mnie to naprawde koszmar bo praca byla dla mnie kiedys praktycznie wszystkim.
drugi sen ktory czesto sie powtarza jest taki ze przesiadam sie z pociagu na pociag i biegne do tego drugiego pociagu i... sie budze.do dzis nie wiem czy zdazylam na ten drugi pociag
ale moim najgorszym koszmarem jest sen ze jacek ode mnie odchodzi i zostaje sama
nie wiem skad on sie bierze bo uklada nam sie dobrze,planujemy (wprawdzie juz 3 lata ale zawsze ) slub no i wszystko jest ok
to jest moj najwiekszy koszmar bo nie dosc ze we snie przezywam ogromny strach to gdy sie budze ten strach robi sie jeszcze wiekszy
ech mowie wam,to naprawde koszmar
a najgorsze jest to ze wlasciwie nie ma sposobu zeby sie go pozbyc
no chyba ze oducze sie spac
smiech smiechem ale czasami powaznie sie nad tym zastanawiam

[golka]

dzieki wszystkim ktorzy to przeczytali
napisalam to pod wplywem zlych emocji i dzieki temu te emocje mnie opuscily
jeszcze raz serdeczne dzieki !!!

[mona]

Witaj!! Ale ci się śni!!! sen o gonieniu własnych organów był co prawda zabawny,,, ale zapewne wolałabyś aby śniły się tobie duże przyjemniejsze wizje...
Dużo ludzi twierdzi że sny są przepowiednią przyszłości , kupuje i czyta senniki itp... Ja osobiście nie wierze w takie rzeczy. zazwyczaj w snacz męczą nas nasze własne lęki. Myśle że bardzo kochasz Jacka i bardzo boisz się jego utraty. Nie martw się po przebudzeniu się nie histeryzuj sny nie mają wpływu na życie- chyba że masz słabe serce a koszmar jest horrorem z piekła rodem... życze samych kolorowych i słodziutkich snów tak co byś budziła się z uśmiechem na ustach!!

[golka]

ech mona,dzieki ci z calego mojego faktycznie chorego serducha!!!
widzisz jacek to moj czwarty partner a pierwszy normalny zwiazek
a poza tym,coz,dwa razy owdowialam a raz zostalam porzucona i moze stad bierze sie moj lęk?
a moze stad ze oprocz depresji mam ten nowotwor i czasem trudno mi uwierzyc ze taki fajny facet mnie zechcial z "dobrodziejstwem inwentarza" i to w dodatku w moim wieku!

[ktoś nowy]

Wiecie co?Czasem sny się spełniają.Jeden z nich właśnie dziś się spełnił.Śniło mi się jakis czas temu że pewnej osobie będę robiła kanapki do pracy.Niby nic wielkiego,tylko że samo nasze spotkanie uważałam za mało realne.No a dziś siedzę i nie dośc że zrobiłam mu te kanapki to jeszcze piszę do Was z jego laptopa .Ciekawe ile jeszcze z moich snów się spełni?

[mona]

Cieszy mnie że niektórym z was miłe sny się sprawdzają! Mi się nie zdarza.. Jestem wpawdzie marzycielką ale chyba mam pecha...
Golko- myśle że masz apsolutną racje - co do twoich lęków o porzuceniu. Wiele w życiu przeszłaś i masz swoje bolesne doświadczenia. Widocznie są dla ciebie na tyle dramatyczne że nie jesteś pewna swojej przyszłości i związku. Miej dobre nadzieje- czytałam już kilka twoich wypowiedzi i myśle że jesteś bardzo sympatyczną osóbką. A skoro Jacek to fajny facet to dlaczego nie miało by się wam poszczęścić? Będzie dobrze. pozdrawiam i śle dużo uśmiechów! A- i oczywiście kolorowych snów!