Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[Katia]

Czesc!
Pomyślałam sobie, że dobrze było by sie podzielić z innymi o tym jak sobie radzić ze złym samopoczuciem, depresją. Być może jest już tu taki temat nie wiem, ale ja zakładam tu swój najwyżej mi go skasują. Proszę podzielcie się tym z innymi , być może komuś to pomoże. Jakie macie metody na zwalczanie doła? Może wasza metoda pomoże również innym. Podzielcie sie tym co Wam pomaga Proszę....

[W_ostatniej_chwili]

Witaj kochana Kasiu.

sposób na doła?!
hm...


Podnoszenie głosu nie jest dobrym sposobem...
Ale takie kumulowanie wreszcie sprawia że wybuchasz.

Chyba zacznę jednak od prysznica, bo stara metoda wypicia 2 dzbanków herbaty Melisy nie za bardzo dziś pomaga. No może trochę uspakaja i usypia.

Ale może zacytuję tu słowa pewnej mojej znajomej na emigracji w Londynie:
Ja chyba znalazlam siebie. I kiedys piszac swoja puente zycia nie bede sie bala napisac "nie zaluje ze..." i "ciesze sie ze...". Wszystko co spotykamy i czego doswiadczamy wbrew tego co nam sie wydaje jest nam potrzebne. Gdyby nie problemy jakich przychodzi nam doswiadczac, nigdy nie osiagniemy Madrosci jaka potem nami kieruje. Trzeba tylko dobrze wykorzystac te dobre i te zle "rzeczy" w zyciu. Nikt nie mowil jak przychodzilismy na swiat ze bedzie easy! Ja to wiem! I probuje nauczyc tego moich znajomych, poniewaz nie wszyscy o tym wiedza. Ja przechodze przez problemy, a potem ciesze sie ze znowu swieci Slonko i ciesze sie nim tak dlugo, az znowu nowy problem nie przybedzie. Musimy panietac ze nawet z za chmury wyglada SLonko!!

No i puenta: Gonimy za przyjemnością a dogania nas cierpienie.


„Puenta”

Gonimy każdą chwilę by posiadać
Za każdym rogiem wiatr w oczy tnie
Przyjemnością chcemy stać się
A w środku grad pustosząc pada
Dogania nas tylko przeznaczenie
Nas nie ma już bo tylko maski zamiast twarzy
Cierpienie parzy szepcząc po cichu – „Gdzie naprawdę jesteś Ty ?”

[Katia]

widze ze nie chcecie sobie pomóc,ani innym... wiec nic tu po mnie...

[Paweł]

na doły sa ruzne sposoby... osobiscie najlepiej mi idzie gdy czyms sie zajme: pujde na siłownie, spotkam sie ze znajomymi czy skocze gdzies potanczyc. niema sensu zamykac sie w domu i uciekac np do uzywek czy jakichs innych głupot.. kazdy musi znalezc to co pomaga mu choc na chwile zapomniec o tym co złe... a gdy przyjdzie chwila spokoju bedzie juz naprawde coraz lepiej...

[Malgorzata_]

Przychodza na czlowieka takie chwile, czy czasami dni, gdy czuje sie fatalnie, gdy nic sie nie chce, gdy wszystko jest do kitu, beznadzieja, chandra... koszmar .

No, ale co poradzic na smutek? Przeciez w koncu sa momenty, kiedy po prostu sie smucimy, kiedy jest nam zle. Tego nie unikniemy.

Kiedy zdarzy nam sie smutek (niektórzy nazywaja to chandra), warto wyprobowac jeden z pieciu sposobow, ktore podal sw. Tomasz z Akwinu. Sprawic sobie jakas przyjemnosc. Jakas dowolna, godziwa przyjemnosc, na przyklad posluchac dobrej muzyki albo nalac sobie szklaneczke czegos, co bardzo lubie (np. swiezo wycisniety sok pomaranczowy).
Niektorzy, gdy sa smutni chodza na zakupy.

Bardzo czesto podchodzimy nieufnie do przyjemnosci, wydaje sie nam, ze cos Panu Bogu odbieramy albo, ze nie powinno sie miec za duzo przyjemnosci, ale dobra drobna przyjemnosc jest naprawde lekarstwem na smutek. I nie kto inny to mówi, tylko swiety Doktor Kosciola Tomasz z Akwinu.

Drugi sposob to po prostu wyplakac sie. Wyplakac sie, dlatego, ze jesli bede dusil to, co jest we mnie w srodku, bedzie mnie to jeszcze bardziej niszczylo. Jak sie wyplacze, jak sie to ze mnie wyleje, to od razu bedzie lzej .Placz jest jak porywajaca rzeka, ktora plynac porywa wszystko, co nagromadzilo sie na jej brzegu. Placz oczyszcza spojrzenie i uspokaja emocje.

Trzeci sposob, bardzo wazny, to rozmowa z przyjacielem.. Kiedy masz juz wszystkiego serdecznie dosyc idz do przyjaciela i powiedz „mam juz tego dosyc”. Tylko tyle. Wystarczy czasem, ze on tylko z toba posiedzi.

Czwartym sposobem radzenia sobie ze smutkiem wedlug sw. Tomasza, jest kontemplacja prawdy. Tomasz mówi: "Nie ma nic przyjemniejszego od kontemplowania prawdy." To moze byc dla nas trudne do przyjecia, ale rzeczywiscie prawda nas wyzwala. Jakakolwiek jest. Prawda pozwala nam zupelnie inaczej spojrzec na rzeczywistosc. Odrywa nas od przesadnej troski o samych siebie. Ale kontemplacja prawdy oznacza takze spojrzenie w glab siebie i dostrzezenie przyczyny naszego smutku. Bardzo duzo mona sie wtedy o samym sobie dowiedziec. I nawet, jesli ta prawda zrani mi serce i sprawi, ze ono zasmuci sie z tego powodu, co zobacze, z cala pewnoscia bedzie to wyzwalajace.

I piaty sposob: kapiel i sen, nawet nakarmienie sie. Czasami trzeba po prostu zwyczajnie sie wykapac i pojsc spac. Jest to najlepsze lekarstwo na smutek.

To sa madre mysli sw. Tomasza z Akwinu. Niech nas natchna do prawdziwej radosci, bo nasze smutki sa skonczone, a radosc, ktora Pan Bog nam obiecuje, jest nieskonczona. Pocieszajac przyjaciela nie mow nic, bo slowami i tak nic nie zdzialasz. Dziel z nim smutek w ciszy. Swoja obecnoscia wyrazasz wszystko, co chcialbys mu powiedziec.

[Ender87]

Czasami wystarczy posłuchać muzyki polskiej ze słowami związanymi z czymś innym niż to co nas męczy. Jakieś kawałki o polityce czy hip hopowe teksty o ulicy, poczytać o czymś w stylu nowe gry, wszystko to po to by wytrwać do wyjścia z chaty oczywiście, wyjść na pizzę z kimś, czy przejść się do empika przeszperać jakieś książki, zaliczać wszystko co się da. Nie należy pchać się na problemy które są za duże bo to prędzej nas zniszczy, małe prawdopodobieństwo że się czegoś nauczymy walcząc ze swoimi problemami. Lepiej żyć aktywnie i rozwijać swoje szczęście oraz przy okazji wpaść w jakiś progres. Jeśli człowiek by tylko się modlił czy medytował lub pisał poezję by się spalił. Jest czas na modlitwy i medytacje, ale wtedy kiedy już coś mamy. By się niechcąco nie zniszczyć.

[Gość]

Najlepsza jest rozmowa z przyjacielem, takim, ktoremu bezgranicznie ufamy....on nas zrozumie, niczemu sie nie bedzie dziwil, nie bedzie nas ocenial...Ale gdzie sa tacy przyjaciele?

[molka]

No właśnie...gdzie oni są?

[golka]

ja teraz tego nie potrafie ale kiedys pomoglo mi pisanie,o wszystkim o tym dobrym i o tym zlym

[Domiiś...]

Sposób a doła?Tabliczka czekolady;P Albo taniec..Przynajmniej w moim przypadku..Oddaje drzemiące w nas uczucia i to pomaga..Serio;)