Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[LAKILAK36]

Ach to zycie realne nie wiem cos nie mam czasu na nic.Chyba czas odpoczac dzisiaj znow moja wygrana jedna dusza pozostala na ziemi zmeczylo mnie to no ale juz taka droge wybralem i chyba bede szedl do konca.Pozdrawiam

[Renata]

Witaj Laki

Czytałam to co napisałeś o śmierci.
2 lata temu na mych rękach zmarła moja córka, miała tylko 8 la t...ból.
Ból pozostał... bezsilność, że nic już nie mogłam pomóc... teraz brzemię winy że za mało zrobiłam, że nic nie robiłam, a może za dużo robiłam?
Już się pogubiłam w tym Laki.

Mam 36 lata... rozwód... utrata wszystkiego... śmierć osób mi bliskich.
Ale jedno wiem, że człowiek nie jest układanką ...nie rozsypie się, nie jest trzciną, nie złamie się pod naporem siły. Może to dziwne być ...ale kiedy po śmierci Ani wszyscy byli pewnie że wpadnę w depresję, że będę musiała się leczyć ...że nie poradzę ... zacisnęłam pięści ...i zaczęłam oszukiwać - siebie. Dla ludzi, na zewnątrz byłam silna, opanowana, twarda... ale w środku.... galareta... już brakło łez w nocy, rano nie miałam chęci wstać ....ale zmuszał mnie to tego głos mego syna. Nie radziłam sama ze sobą, a jednak wciąż udawałam. Aż do czasu... do spotkania z Agatą, pielęgniarką z Hospicjum... przed nią nie potrafiłam oszukać, albo ona znała mnie na wylot... przytuliła mnie do siebie i powiedziała :"Pisz", miałam pisać to co mnie boli, dlaczego płaczę, dlaczego nie mogę spać. Kupiłam zielony zeszyt ...i zaczęłam pisać, to pomagało, bo mogłam tam pisać wszystko, płakać też, są nawet w nim ślady łez... Pisząc nie myślałam, że powstanie z tego książka. Minęło już dwa lata ...jest już książka Promyczek ...teraz pomaga innym odnaleźć się po śmierci dziecka, i zrozumieć sens tej śmierci.

A ja? Ja nie potrafię jej czytać choć znam każde słowo zapisane...
Dlaczego?

Laki, jeżeli mi pozwolisz, to chcę być obok Ciebie.

...

[stefan]

wybacz, nie mam sily pisac...
postawie trzy nasze kropki na znak wsparcia dla ciebie...
pozdrawiam...


...

[LAKILAK36]

Dzisiaj swieto ludzie odpoczywaja a ja znow pracuje!!!!Czasami nachodza mnie mysli aby biec gdzies daleko przed siebie uciec od pracy i tylko od niej.Z dnia na dzien czuje sie jak przewoznik na trasie zycie-smierc.Prowadze lodz sam wiosluje ale do czasu kiedys zabraknie mi sil.Wlasnie dzisiaj przekonalem sie jak dwa slowa wypowiedziane z ust:to koniec nie kocham cie moga zabic.I wlasnie dzisiaj zobaczylem jak na twarzy ciala gdzie nie ma duszy wygladaja lzy.To jest straszne i smutne.Co musi czlowiek miec w sobie aby odejsc z tego swiata.Ile jest ludzi chorych ktorych dni sa policzone walcza o kazda minute zycia a sa tacy ktorym zycie dopiero sie zaczyna majac dwadziescia lat i co kilka sekund i ucieczka do krainy gdzie nie ma powrotow.No tak dzien sie powoli konczy czas na odpoczynek odmierzam czas i czekam na sygnal.Pozdrawiam

[~ania89]

Wujaszku tak mi przykro jest

I przepraszam Cię, teraz juz zrozumiałam całkowicie jak źle wtedy postapiłam... Przepraszam

[lola33]

Łzy u nieżyjącego człowieka to tak jak by dusza płakała Mnie taki widok wyeliminowal by na jakis czas z normalnego zycia a Ty... kurcze respekt lakus

[LAKILAK36]

Witam wszystkich no tak ulecialem jak mgla ale juz powoli wracam jak ostatnie promienie slonca tego lata.Nie bylo mnie na forum w pokoju poniewaz przechodzilem kryzys zawodowy musialem sie wyciszyc mialem powoli wszystkiego dosyc ale juz wszystko wraca do normy.Nie wiem ale nie potrafie albo nie chce nikogo obarczac swoimi problemami dlatego wszystko dusze w sobie.No tak jak sie pieknie mowi szewc chodzi bez butow.Pozdrawiam Wszystkich wroce do Was moze ktos czeka i pamieta szeryfa ha ha.

[a.....]

Ja pamiętam Wujaszka <mysli> A ty się Wujaszku nie łam, bo my przeca jeszcze brygade RR musimy stworzyć

[lola33]

Tiaaa...<mysli>

[cytrynka]

przytul