Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

kilka słów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Środa 15:15:02, 23 Sierpień 2006, Środa , 234     Temat postu:

Siedzę na łózku jest środek nocy. Obok lezy ONA. Patrzę na nią i wiem że nie mogę powiedzeić jej wszystkiego o sobie i pewnie nigdy nie powiem...
Czasami zastanawiam sie dlaczego to wszyskto tak się ułożyło... czasem nawet wydaje mi sie że wiem...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
perelka6900
Gość






PostWysłany: Środa 15:43:46, 23 Sierpień 2006, Środa , 234     Temat postu:

Ktos,jesli tylko bedziesz mial ochote pogadac,zapraszam.jestem i bede.narazie bede poprostu czytac a ty poprostu pisz.zawsze odpisze....trzymaj sie
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan
administrator, zalozyciel forum



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 13038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice warszawy
Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Czwartek 6:54:07, 24 Sierpień 2006, Czwartek , 235     Temat postu:

=============================



jestem.............


===================================================


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ktoś tam
Gość






PostWysłany: Piątek 14:09:35, 25 Sierpień 2006, Piątek , 236     Temat postu:

wszystko wraca w snach, snach z któych nie jestem się w stanie obudzić. Ni potrafię. To wszystko co pamiętam i to czego nie chcę.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ktoś tam
Gość






PostWysłany: Piątek 14:56:15, 25 Sierpień 2006, Piątek , 236     Temat postu:

zaak dzieki....
perełka...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
perelka6900
Gość






PostWysłany: Piątek 16:38:24, 25 Sierpień 2006, Piątek , 236     Temat postu:

ktos tam,moim zdaniem,to czego nie chcemy mozna od siebie odsunac,trzeba przestac o tym myslec,unikac sytuacji i rozmow ktore o tym nam przypominaja.bardzo ciezka to jest droga i ciagnie sie wieki,ale potem meczy nas to coraz rzadziej i rzadziej,az w koncu znika.....albo poprostu przestaje nas bolec pamiec o tym.zycze ci z calego serca sily do walki o spokojny sen......
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ktoś tam
Gość






PostWysłany: Wtorek 8:12:41, 29 Sierpień 2006, Wtorek , 240     Temat postu:

Mowa jest srebrem, a milczenie złotem
Wychodząc z tego założenia powinienem dać sobie spokój. Ale nie dam.
Koniec niejsaności. Teraz będzie tylko prosto z mostu i ne temat.
Mam 30 lat. Za sobą 3 próby i jeden pobyt w szpitalu. Byłem, a może nadal jestem uzalezniony od kokainy.
Opisze tu swoją historię od początku do końca.
Początek...
wszystko zaczeło się prozaicznie. Gdy miałem 2 lata odszedł od nas ojciec. Nie wiem dlaczego. Może miał dośc wrzeszczących bachorów??? a może zupa była za słona? zostawił mnie i moją starszą o 6 lat siostrę.
Mieszkaliśmy sami z matką. Było OK. Ale kobieta nie może być zbyt długo sama. Pojawił się ON. On wkupił się w łaski mojej matki. Gdy miałem 5 lat zamieszkał z nami. Później wzieli ślub.
On był wspaniałym człowiekiem, jak do dziś twierdzi moja matka. Mógłbym dodać tutaj coś od siebie. I dodam. On nie miał żadnych słabostek, nie pił, nie palił, lubił zajmować się dziećmi. Niektórymi aż za bardzo. Matka pracowała na koleji. Często miała na nocki, czasami nie było jej w domu całymi dniami. Wtedy był ON. Zabierał mnie do ich pokoju i ... zresztą dużo mówić . Do dziś dnia na samą myśl chce mi się rzygać. Wtedy nie wiedziałem że to jest złe. On kazał mi do siebie mówić "tatusiu".... Zabawa trwała do momentu jak miałem 14 lat. Później zacząłem się bronić. Zaczeły się ucieczki z domu...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ktoś tam
Gość






PostWysłany: Wtorek 15:57:59, 29 Sierpień 2006, Wtorek , 240     Temat postu:

15 lat i moja pierwsza próba.
Potem 3 letni kanał... ucieczki z domu poworty, wyrzuty matki. Bicie "tatutsia".
Gdy miałam 18 lat wyprowadziłem się z domu. Ładnie powiedziane. Nie miałem pracy, nie miałem nic. Poznałem kilka osób. W sumie to już wcześniej poznałem. I coś co na początku było tylko chwilowymi wyskokami stało się moją pracą. Miałem 19 lat. Zostałem tym kim zostałem... jedyny fragment mojej historii który nawet tu przemilcze.
Po jakimś czasie było mnie stać na wszystko. I tu nie chodzi tylko kasę. Po pristu mogłem zrobić wszystko.. nic mnnie nie obrzydzało ani nie przerażało... Zaczeła sie przygoda z dragami. Druga próba.. 25 lat...
Po drodze zmarł mój świętej pamięci ojczym i chwalebnie... to jedyna porządna rzecz jaka zrobił.
A ja żyłem nadal...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan
administrator, zalozyciel forum



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 13038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice warszawy
Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Wtorek 17:51:30, 29 Sierpień 2006, Wtorek , 240     Temat postu:

==================



heh............



==========================================


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
perelka6900
Gość






PostWysłany: Wtorek 19:03:47, 29 Sierpień 2006, Wtorek , 240     Temat postu:

Czesc Ktos tam.Ciesze sie ze napisales.to co robil Twoj:tatus: nie bylo twoja wina i napewno o tym wiesz.To co bylo potem...nie powinienes o tym myslec,na poczatku pisales,ze masz dziewczyne,to sie teraz liczy najbardziej.Zadbaj o szczecie Swoje i Jej,postaw to sobie teraz za cel...bedzie dobrze.Wiem,ze nigdy o tym wszystkim nie zapomnisz,ale nie pozwol,by przeszlosc przeslaniala Ci przyszlosc,to przecierz dla przyszlosci warto zyc i walczyc o to zeby bylo dobrze,masz z kim przezyc kolejne lata i nie zapominaj o tym.trzymaj sie!
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 12, 13, 14  Następny
Strona 2 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin