Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[maja]

czy mozna nauczyc sie cieszyc i dostrzegac chocby male pozytywy w zyciu?znowu zle...wykrzyczalam dzisiaj mojej mamie że niepotrzebnie mnie urodzila bo ja tylko sie mecze i mecze innych,jestem okropna!!!a moje dziecko napisalo w pamietniku ze mama jest glupia!!! bo nie pozwolilam jej spac u kolezanki.w sumie to robi podobnie jak ja,niekiedy widze jakby siebie tylko w mniejszym wydaniu,ale jak w lustrze,gesty,zachowania,odzywki...zle na nia wplywam...i po co jej taka mama,i po co mojej mamie taka corka????moja mama jest naprawde bardzo dobra osoba,tyle tylko ze nigdy jej tego nie powiedzialam,nie powiedzialam nawet ze ja kocham,zreszta mama tez w calym moim zyciu powiedziala mi to 2 razy,po moich probach...mam dosc na dzisiaj!!!czuje sie fatalnie,pewnie znowu w nocy bede sie budzic z płaczem...do jutra.pozdrawiam goraco.Ale bedziecie ze mna miec,ja ciagle sie uzalam nad soba,nawet mnie to meczy a Was...pa

[Renata]

Maju...

Nawet nie wiesz,
ile jest w Tobie siły.
Nie wiesz, ile możesz znieść
i ile jeszcze dla Ciebie przygotowano.
Nigdy nie spotka nas większe nieszczęście
niż to, które możemy udźwignąć.
Twoje życie jest na Twoją miarę.
I nawet gdy coś przygniata Cię do ziemi,
pamiętaj, że od dna
też można się odbić.

Jestem z Tobą...

[rozowagora]

maja pozdrawiam serdecznie,Renato dziekuje. . .

[Maja]

Dziekuje Renatko,bardzo mądre slowa.naprawde to ze wiem ze sa ludzie którzy są calkiem obcy,wogole mnie nie znaja ale interesuja sie...to bardzo wiele znaczy.Dziekuje wszystkim,to naprawde tak malo ale bardzo duzo....wiem ze moge na Was liczyc...

[stefan]

wybacz, nie mam sily pisac...
postawie trzy nasze kropki na znak wsparcia dla ciebie...
pozdrawiam...


...

[sowa]

trzymaj się Maju...

[stefan]

...

[Maja]

...

[załamana ja]

co jakis czas dopada mnie depresja i przeswiadczenie ze jestem do niczego.chyba naprawde tak jest..nie umiem nic zrobić dobrze,wszytko psuje...mam chlopaka jzj od ponad 3,5 lat..tak bardzo go kocham..boje sie ze on przestaje mnie kochac z dnia na dzin..za ta moja beznadziejnosc....tak bym chciała mu wszytko powiedziec..dusze wszytko w sobie już pękam...corazczesciej mysle o jakichs glupotach ..nie mam komu sie wygadac..chciałą bym jemu ale przy nim zatykają mi sie usta nie potrafie powiedziec tego co mam w sercu.boli mnie przemijanie czasu ze wszytko sie zmienia..kiedys nasz zwiazek byl inny teraz inny i nie potrafie tego zniesc..czesto przypominają mi sie te chwile dawne..jak bylo fajnie początki..łapie dola...mam dosc tego zycia..i tak pewnie nikt mnie nie rozumie.(

[Jagoda19840]

...