Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

admin...o mnie.... zaak_333 = stefan = zaak333 ...

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 000 __Zasady naszego pisania, pytania i odpowiedzi... przeczytaj zanim zaczniesz pisac..._______________
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stefan
administrator, zalozyciel forum



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 13038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice warszawy
Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Środa 3:00:22, 24 Styczeń 2007, Środa , 23     Temat postu: admin...o mnie.... zaak_333 = stefan = zaak333 ...



hatyczne komunikaty z pokoju depresja omnie oraz historia moja, pokoju depresja, forum naszego....


o mnie o zaak333 przypomnienie...: komunikaty wklejane w pokoju depresja na [link widoczny dla zalogowanych] ...: i inne...

zaak333 o sobie: lekarz mnie uzaleznil, od bdz w 1996r. jak mnie oddtruwal po dluzszym pijanstwie-ciagu, podal mi pierwsza tabletke bdz potem przepisywal mi regularnie, tak sie uzaleznilem powoli od bdz... benzodiazepin... depresje mam jak odstawiam bdz... pewnych lekow nie powinno sie podawac alkoholikom, jestem alkoholikiem, bylem alkoholikiem w 96r...


NASZ POKOJ cz.1. Zalozylem nasz pokoj: depresja ok. 20 kwietnia 2006, reaktywowalem pokoj poniewaz wczesniej zostal zamkniety, mam problemy ze swoja depresja, biore leki, celem pokoju jest pomoc innym a jednoczsnie pomoc sobie , rozmowa pomaga, zapraszam wszystkich powaznych z problemami depresyjnymi, porozmawiamy, obowiazuje grzeczne zachowanie i poszanowanie gosci.


forum zalozylem www.leki.fora.pl 3 gr 2005 roku w glebokiej depresji wolajac do swiata o pomoc i pomoc nadeszla...........bylem sam na forum i pisalem........w temacie leki, zaczatek forum.........pierwszy post z 3 gr 2005 r........tak sie tom zaczelo...



o mnie:....cz 1.:...ur.1962r. jestem alkoholikiem i lekomanem , nie pije od 5 lat , 10 lat biore leki uzalezniajace , stalo sie to po tym jak lekarz mnie odtruwajacy podal mi tabletke a potem przepisywal,teraz jak odstawiam leki, mam rozpaczliwa depresje, mialem firme 10 lat/ 80ciu pracownikow. zbankrutowala, zona mnie utrzymywala, teraz pracuje i zbieram sie jakos... .... to ja zaak333

o mnie.... cz.2.:...bylem: strazakiem w 1 mlodosci ok 200 akcji , jestem ratownikem wodnym , pletwonurkiem i st.ster.mtw, gram na gitarze, fotografuje nalogowo, interesuje mnie filozofia i postrzeganie pozazmyslowe-ezoteryka, komputery od 20 lat, zbieram starocie, choduje rybki akwariowe nalogowo, interesuje sie sztuka przetrwania,ksiazki zbieram, jestem b niedoslyszacy, nosze aparaty 2 , ... to ja zaak333

o mnie.... cz.3.:...jestem umiarkowanym egocentrykiem , kocham rodzine i dom, przywiazuje wage do slow...cd.zainteresowania: krotkofalarstwo - rozmowy przez radio ze światem , jestem upozadkowany choc zgola haotyczny, jestem dysortografikiem robie bledy i literowki, czasem duzo myśle nad istota bytu, medytuje, jestem chrzescijanienem wyznania rzymsko-katolickiego ... to ja zaak333

o mnie.... cz.4.:...jestem uzalezniony od benzodiazepin, biotre je az 10 lat,dokladnie teraz clonozepamum 4mg na 24h, kiedys bralem duzow wiecej, staralem sie odstawic BDZ,lezalem ok 11 razy na oddz.zamknietych w psychiatrykach,odsawilem na zero i cztery miesiace spedzilem w lozki, w rozpaczliowej depresji i strachu,nie bede tego opisywac, potem jeszce raz 4 miesiace to samo,lekarze nie umieja tego leczyc ...zaak333

zalozylem pokoj depresja ok 20 kw. 06r. poniewaz sam cierpie na depresjemam zmienne stany i nerwy czasem, pisalem i pisze prawde o sobie,tak powstal pokoj depresja,ponad 2miesiace przy kompie po ok 18h nadobe,pisalem i pomagalem, sluchalem i uzalalem sie tez nad soba,mozemy tutaj sie uzalac,od tego jest ten pokoj,lekarz mnie uzaleznil od lekow w 96r.jak odstawiam ma depresja, boje sie bardzo,kto mial ma wie,

nasz pokoj stal sie popularny,czasem dla mej depresji nie ma tutaj miejsca,szkoda,ze dla naszej depresji czasem nie ma miejsca w naszym pokoju,szkoda ze robi sie u nas czat towarzyski,szkoda ze zartujemy z siebie,wielka szkoda,kto ma depresje ten wie.... i prosze nie mowcie do ludzi w depresji ze maja sie wziasc w garsc, jak by to umieli napewno by to uczynili...prosba....


zalozylem pokoj ok 20kw 2006r... pisalem o sobie az zrobilem komunikaty i wklejam... tak powatal pokoj ...na paczatku w pokoju w kwietniu bylem sam... i pisalem... pisalem i pisze prawde... to podstawa pokoju... forum www.leki.fora.pl zalozylem 3 gr 2005 r..pisalem sam...krzyczalem o pomoc do swiata i nadesza...dziekuje...


==========
poczatki pokoju depresja i forum leki...:

wstalem jak zwykle rano...nie moge spac ...mam szarpany sen... prochy staram sie brac w normie ale nie zwsze mi to wychodzi...szczegolnie w sobote i niedziele wolna...buiore wiecej zeby odreagowac... wiecej o 1-2 tab... jestm bardzo uzalezniony o tych lekow... przestrzegam kazdego przed dlugotrwalym dluzszym niz 2 tygodnie braniem leko z grupy benzodiazepin... uzalezniaja one tragicznie ja biore juz ponad 10 lat... nie wiem jak jest sznasa na to zebym wolno odstawil te leki... odstawialem 2 razy nazero w w 2005 roku i 2 razy po ok. 4 miesiace spedzilem w lozku w rozpaczliwj depresji, lek , strach... zaniedbywanie sie... po miesiacu lezenia wlaczylem tv i ogladalem cale dnie i noce... spalem jak chcialem... z regoly malo... czulem strach w czystej skondensowanj postaci...balem sie do okna podejsc z powodu ze mnie ludzie widza o wyjsciu na dwor nie bylo mowy...prawie sie nie odzywalem...glos mialem piszczacy i skrzypiacy... mojej samooceny wogole nie bylo... bylem nikim na minusie w dodatku...wielkim minusie... mylem sia jak juz musialem...nawet twarzy rano mi sie nie chcialo oplukac... mycie zebow to bylo tylko wspomnienie... ogladale tv bez przerwy... potem zalozylem neta...nie pracowalem ...zona tylko pracowala ... to mnie gnbilo jeszce bardziej... sluch tracilem i trace... nie wychodzilem z lozka tylko zjesc i do klopa...czasem sie wykompac... meka dla duszy straszna... jak juz mialem neta to zczolem czytac nalogowo w necie ...czytalem...czytalem...az zalozylem to nasze forum www.leki.fora.pl ... i pisalem....mialem potrzebe rozmowy... a rozmawiac nie umialem wiec pisalem na forum naszym w forum zaczetek leki pierwsze najstarsze posty... pisalem a nikt nie odpowiadal a ja pisalem potem przerwalem pisanie i potrafilem po 18 h na dobe czytac neta...juz lepiej ....nie lezalem w lozku kregoslub zaczol pracowac a bolal mnie od lezenia bardzo... teraz siedzialem w fotelu i czytalem, pisalem rzadziej... neta spalem po 5-6h nadobe i czytalem trwalo to moze miesiac... potem zaczolem szukac czata o depresji... powiedziano ze na onecie jest pokoj depresja i bylo kilka ... w jednym mnie zbanowano od razu prawie... a w pokoju depresja wele mi pomagano... potrafilem mowic ze boje sie w kolo... prosili mnie ludzie zeby oddal sie do szpitala co uczynilem...lezalem ponad miesiac...i ucieklem... na oddziale antydepresyjnym dostaje sie 3 cienkie posilki na dobe i lezy sie lub oglad tv na swietlicy ...tam musialem zabiegac o rozmowe z psychologiem... on sie mna nie interesowala sie mna ...mloda dziwczyna za to ordynator miala z 70 lat i kota (zwierze) na odziale... wssyscy sie jej bali jak kazdego ordynatora... potem po mym samowolnym oddaleniu do domu wrocilem po rzeczy swe... , spotkalem ordynator na korytarzu powiedzialem dziendobry ...zignorowala mnie... pytalem glosno czy mnie slyszy...zignorowala... powiedzialem glosno ze pacjeci jej z oddzialu uciekaja...nie bylem pierwszy... zignorowala...co ona ta ordynator tam robi na tym antydepresyjnym oddziale .... kotem swym sie opiekuje...? to jej wychodzi najlepiej bo leczyc depresji nie umie... potrzebne jest indywidualne podejscie do chorego na depresje a nie szablon ...sredniowiczny... .... moze dla robotnika co pracuje ciezko fizycznie ....z calym szacunkiem dla tego robotnika... takie lezenie o ogladanie tv na swietlicy i posilki regoralne..kiepskie bardzo... ... moze dla wspomnianego robotnika takie leczenie dalo by skotek by odpoczol... ja nie mialem po czym odpoczyac ....dawali jakies leki co kmpletnie nie dzialaly... mialem nadal depresje malo sie odzywalem na oddziale ...to sklonilo mnie do zaniechania powrotu z przepustki... w domu mialem neta i kontakt ze swiatem i tez lozko i tv w pokoju ... zaczolem brac leki z powrotem, juz w bardzo umarkowanych dwkach bdz... potem jeszce jeden krotki pobyt w szpitalu...8 dni i ...o dziwo 11 prawdziwie trafna diagnoza ....= odstawiac bdz powoli systenatycznie zmieszjac dawke...reszta wypisow 10 zwiera bezwzgledny zakaz zprzywania alkoholu i bdz ... alkoholu nie spozywam od ok. 2001r ale naklejke alkoholika i lekomana mam na zwsze i lekarze w znakomitej wiekszosci mnie kieruja na leczenie antyalkoholowe z urzedu jakoby i zapisuja z urzedu jakoby zakaz spozywania benzodiazepin... lekomanem nie jestem nie bore lekow jak popadnie i co popadnie- biore i bralem w dlugich okresach 2 lekiz gropu bdz ...tylko 2 leki i to nie jednoczesnie.....ok 5 lat jeden i 5 latokolo 2 lek... .... ...... ale to sie zmienia powoli... okolo 25 % ludzi na swiecie.. tzw 1 swiecie ...jest uzaleznona od bdz... to juz nie nie zarty ale powazny swiatowy problem ...a lekarze pisza bdz ... poniewaz one przynasza ulge ...ale jakim kosztem potem.....czytaj wyzej.... bdz bezpiecznie mozna brac okolo 2 tygodnie a i to nie jest bezpieczne ponieaz sa osoby genetycznie sklonne do uzaleznien ...tak jak ja... mnie juz uzaleznila 1 tabletka mialem odjazd dobrego samopoczucia po niej ...prawie ekataze... ale nie na wszystkich tak bdz dziala... .....uwaga na tych co dziala...nie bierzecie dluzej jak 2 tyg. .... ... ...po wyjsciu ze szpitala wlaczylem neta i pokoju depresja nie bylo.... bylo malo gosci i, pusto prawie w pokju .... wlasciciel skasowal pokoj.... tak mi byly wlasciciel depresji opowiadal... ...reaktywowalem pokoj depresja bezzwoczne... zalozylem ten pokoj od nowa......od razu i zaczolem rozmawiac o swej depresji , dzielic sie swymu przezyciami.... pomagac innym... na ile umalem... potem dodalem me forum mlode w temacie pokoju ... // forum zalozylem wczesniej... 3 gr. 05r.... mialem pisac bloga ale zalozylem forum....// taki byl poczatek zaak333=stefan na necie w odniesieniu do pokoju depresja na czat.onet.pl i forum tegoz... pokoj depresja - reaktywacja istnieje od ok 20 kw 2006roku jak wyszedlem ze szpitala ...
rozpisalem sie .... taka jest historia po krotce...





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 000 __Zasady naszego pisania, pytania i odpowiedzi... przeczytaj zanim zaczniesz pisac..._______________ Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin