Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

TAJEMNICA SZCZESCIA KSIAZKI POMOCNE ZAPRASZAM
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 114 _forum_ wpisujmy swe znaleziska netowe linki na temat lecznia depresji i innych podobnych... ascendii... antropofobii itp. nie jestes juz sam...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
psiapsiaa
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 10:23:59, 28 Luty 2009, Sobota , 58     Temat postu:

zachwyci się Twoja psychika i zostanie zaakceptowane, wyrazi się
jako Twoja osobowość i część Twojej rzeczywistości. Widzisz świat
przez świadomą koncepcję samego siebie. Widzisz świat przez swój
własny koncept lub dokładniej - widzisz koncept swojego świata. Ty
nie wierzysz w to, co widzisz, widzisz to, w co wierzysz. Wszystko
czym został zachwycony Twój mózg i przyjęte jako fakt, zostanie
wyrażone w Twojej rzeczywistości.
Jeszcze raz powtórzę, bo często muszę to czynić w czasie
seminarium: p r awo ekspresji - wszystko czym zachwyci się Twoja
psychika i zostanie zaakceptowane, wyrazi się w postaci Twojej
osobowości i części Twojej rzeczywistości. Dla przysadki mózgowej
nie ma znaczenia, że ten stan nie zgadza się z rzeczywistością, ona
nie odróżnia wyobrażenia od faktu. Więc fakty się nie liczą.
Gdy spotka Cię coś niemiłego, powiedz: „Wierzę w doskonały wynik
każdego zdarzenia w moim życiu”.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
psiapsiaa
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 10:24:30, 28 Luty 2009, Sobota , 58     Temat postu:

Babki z piasku 8. Babki z piasku
„Za każdym człowiekiem sukcesu stoi dziesięć osób,
które ukształtowało, pomogło, wierzyło.
Oni zawsze stoją w cieniu, służąc, ucząc i wierząc.
Sukces to ich zasługa, ale wiedzą o tym tylko oni”
Nikodem Marszałek
Pewnego słonecznego dnia, po moim powrocie z zagranicy, usiadłem
ze swoją córką, aby jak zawsze zbudować wysoką wieżę z dużych
klocków. Robiliśmy to już setki razy, jednak po krótkiej chwili
usłyszałem:
- Nie umiem.
- Słucham cię? – odparłem z wielkim zdziwieniem
- Nie dam rady.
Z pewnością wiesz jaka była moja odpowiedź. Po chwili zapytałem:
- Kochanie dlaczego myślisz, że nie dasz rady?
- A nie wiem.
- Kochanie jak masz na nazwisko?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
psiapsiaa
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 10:25:05, 28 Luty 2009, Sobota , 58     Temat postu:

Laura Marszałek – odparła szybko.
- Przecież wiesz, że Marszałkowie są zwycięzcami; my wszystko
potrafimy.
- Tak?
- Kochanie czy ty nie chcesz budować, czy nie potrafisz? – rzekłem
- Nie umiem
Moja odrobina osobowości C i racjonalność dały o sobie znać:
- Kochanie, ale budowaliśmy już wcześniej wieżę z klocków, potrafisz
sama ułożyć 20 puzzli. Taka wieża przy tym to łatwizna. To co -
budujemy?
- Nie dam rady – znów rzekła córka
Wstałem i poszedłem w kierunku małżonki – „Coś jest nie tak, nasza
córka mówi to, czego nikt z nas nigdy nie wypowiedział. Jak ona to
zakodowała?” „Przecież obserwuje dzieci w piaskownicy i słyszy
innych ludzi”– odparła moja żona (w swojej obronie).
Widzisz - po mimo naszych usilnych starań, używania drobnych
zamienników takich jak „może ci się tylko nie chce” zamiast „nie
dam rady”, „masz za mało informacji” zamiast „nie umiem”,
wszystko poległo jak domek z kart. Wypowiadanie takich słów po
cichu, a w końcu na głos niszczy kreatywność, twórczość,
a w ostateczności - życie oraz tworzy przestoje, których likwidacja
stwarza nowe okoliczności. Zacznijmy więc od analizy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
psiapsiaa
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 10:25:34, 28 Luty 2009, Sobota , 58     Temat postu:

Po tych pierwszych słowach jak lawina spadły następne: boję się, to
jest za ciężkie, często się mylę itd.
Mając 1,5 roku moja córka chciała wejść na dużą, drewnianą
zjeżdżalnię. Było widać strach w jej oczach, walczyła z nim przez
kilka tygodni - bezskutecznie. Pewnego dnia wróciła z wakacji nasza
znajoma, która ma córkę starszą o dwa miesiące. Poszliśmy wspólnie
do parku, gdzie znajdowała się zjeżdżalnia. Córka koleżanki szybko
weszła i zjechała z tej zabawki. Laura ze zdumieniem to
obserwowała, po czym wyleciała jak z procy, wspięła się i zjechała,
nawet zrobiła to zjeżdżając głową w dół.
Czasem najszybsza nauka wynika z obserwacji. Jeden mały człowiek
jest w stanie zdziałać więcej niż tony książek i lata doświadczeń.
Każdy z nas przeżył takie chwile, wykorzystujemy wszystkie
dostępne nam środki, pomysły i nic. Siadamy w fotelu i zadajemy
sobie pytanie – co poszło źle, gdzie tkwi kruczek?
Pytanie dobre to i odpowiedź dajmy pouczającą. Stosujemy
kosmicznie zaawansowane metody, a wystarczy tak niewiele. Czy
chciałbyś zadać pytanie jak poradziliśmy sobie z deprecjonującymi
słowami naszej córki? Kazaliśmy podawać powody i przyczyny tych
słów:
- Dlaczego uważasz, że..? (własne dowody postępowania)
- Czy to pochodzi od ciebie, czy ktoś inny to powiedział? (sugestia
i przekierowanie)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
psiapsiaa
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 10:26:13, 28 Luty 2009, Sobota , 58     Temat postu:

- Czy twoi rówieśnicy to potrafią (modelowanie)?
- Czy my tak mówimy i robimy (przykład)?
Wiem, co teraz powiesz. Czy czasem owe pytania nie są za trudne dla
trzyletniego dziecka? W wieku 10 miesięcy nasza córka chodziła i gdy
mówiliśmy przynieś kapcie, podaj gazetę, grzebień, chusteczkę itd.
(bez fizycznego wskazania czy kierowania wzroku) ona wszystko to
rozumiała i przynosiła. Zastanawialiśmy się jak to jest możliwe? Czy
nasza córka jest genialna? Nie! Nasze oczekiwania względem dzieci
są najważniejsze, jeśli uważasz swojej dziecko za geniusza, one zrobi
wszystko, aby sprostać temu oczekiwaniu.
Wracając do naszej analizy. Pytania zadawane córce pomogły,
bowiem zaczęły eliminować te destrukcyjne słowa, ale jeszcze
większy efekt przyniosło zaprzestanie używania tych negatywnych
słów przez gdy bliskie przyjaciółki mojej żony (siedmiodniowa dieta,
Tundruk – czyt. „Odrodzenie Feniksa”).
Nauka mówi, że główne kształtowanie dzieci trwa do 6 roku życia,
potem następuje już tylko kierowanie. Dzisiaj pozostawię tę myśl bez
komentarza, ale na pewno warto wierzyć w małe istoty i powtarzać:
„zrobisz to”, „my wszystko potrafimy”, „kocham cię bez względu na
wszystko”. Często słyszy się: „Jak tego nie zrobisz to przestanę Cię
kochać” (nieskuteczna manipulacja i łączenie miłości z nakazem).
Nie instaluj takich rzeczy, miłość jest bezwarunkowa, gdy jednak coś
Ci nie wychodzi, wskaż odpowiedniego rówieśnika (niech dziecko
widzi i naśladuje).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
psiapsiaa
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 10:26:45, 28 Luty 2009, Sobota , 58     Temat postu:

Twoje dziecko zadaje kilka razy to samo pytanie, na które dostało już
odpowiedź? Staraj się odpowiedź z czymś skojarzyć. Wielu ludzi
w ogóle zadaje sobie pytanie, czy pytać? Słownik Języka Polskiego
definiuje słowo pytać w ten sposób: „Pytać to znaczy zwracać się do
kogoś w formie wymagającej odpowiedzi, w celu uzyskania jakiejś
informacji, wiadomości, zezwolenia na coś”. W dawnej polszczyźnie
słowo pytać oznaczało także „szukać, pytać drogi, prosić”. W wieku
2-4 lat dziecko stawia kilka tysięcy pytań rocznie i dzięki nim rozwija
się umysłowo.
Wszelki postęp wiedzy zaczyna się od postawienia pytania, na które
szuka i znajduje się prawdziwą odpowiedź. Więc gdy dziecko pyta
połącz tę czynność z nagrodą. Mogą to być słowa: „Cieszę się, że
zadałaś pytanie” dodatkowo wzmocnione dotykiem, buziakiem,
głaskaniem po głowie, przytuleniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
psiapsiaa
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 10:27:35, 28 Luty 2009, Sobota , 58     Temat postu:

Nie całkiem mądra mądrość 9. Nie całkiem mądra mądrość
(konsultacje cz. 1)
„Ocean jest większy od morza, morze jest większe od jeziora,
jezioro jest większe od stawu, staw jest większy od kałuży,
kałuża jest większa od kropli.
Zawsze znajdzie się osoba lepsza, mądrzejsza, bogatsza”
Nikodem Marszałek
Mądrość ludzka zależy w mniejszym stopniu od
nagromadzonego doświadczenia, w większym zaś od zdolności
doświadczania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
psiapsiaa
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 10:27:58, 28 Luty 2009, Sobota , 58     Temat postu:

Żyjemy w świecie informacji. W każdej sekundzie powstają ich
miliony. Wiele osób żyje pod przymusem ciągłego samokształcenia.
Czasem wartościujemy wykształcenie, intelekt, mądrość, wiedzę po
to, aby zakryć rzeczy, z którymi sobie nie radzimy. Wykorzystujemy
często niemyślenie, jakby autorytet mógł zastąpić naszą analizę.
Zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku jesteśmy zwolnieni
z wdrożenia w nasze życie przesłania, które niosą słowa Horacego
„Sapere aude” (Odważ się być mądrym).
Jako matka wstajesz rano, ubierasz się i szybkim krokiem kierujesz
w stronę sklepów. Po drodze spotykasz panią Zosię i pana Romana,
którzy jak zawsze wiedzą co wydarzyło się poprzedniego dnia.
- Hej, narratorze miało być o mądrości, co mnie obchodzi jakaś pani
domu!
- Spokojnie. Właśnie pragnę Ci przedstawić najmądrzejszą panią
domu jaką poznałem.
Twój mąż wyszedł do pracy wcześnie rano, a dzieci czekają na
śniadanie. Po godzinie zostajesz sama w domu, co teraz muszę
zrobić? Przygotować obiad, pomyć, posprzątać, popłacić wszystkie
rachunki. Rutyna i wprawa pozwala szybko się z tym uporać.
Nastąpiło pewne zmęczenie, więc mózg podpowiada - odpocznij
(tyle dobrych rzeczy zrobiłaś, odbierz swoją nagrodę). Siadasz
w fotelu, a w telewizji jak na złość leci ulubiony serial (tak - to mój
czas relaksu). Obiad w kuchni daje o sobie znać, jedno dziecko
Copyright by Wydawnictwo Złote Myśli & Nikodem Marszałek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
psiapsiaa
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 10:28:24, 28 Luty 2009, Sobota , 58     Temat postu:

wróciło ze szkoły, drugie musisz odebrać z przedszkola. Maż głodny
i zmęczony siada przed telewizorem. Przebierasz młodsze dziecko,
prosząc starsze, aby opowiedziało jak minął dzień w szkole. Obiad
podany, mąż bawi się z młodszym, a Ty odrabiasz lekcje ze starszym
dzieckiem. Wieczorem przygotowujesz sobie parę rzeczy na
jutrzejszy, poranny start. Przez te kilka godzin zabawy, nauki,
sprzątania, podawania, usługiwania przyszedł czas na empatyczne
słuchanie przygód Twojego męża. Dzień się zakończył, dzieci zasnęły,
Ty leżysz sobie w wannie, myśląc o jutrzejszym dniu i jego
wyzwaniach.
Wracając do tematu. Tak właśnie wyobrażałem sobie konsultacje,
typowy dzień kochającej kobiety i matki. Czy może istnieć problem?
Tak.
Po mojej obserwacji środowiska i zachowania w domu, zgodziliśmy
się na przyklejenie pewnej śmiesznej i dziwnej etykiety: „Jestem
pierwsza, która wie”. Co to oznacza? Nasza „pani domu” oprócz
wykonywania codziennych obowiązków znajdowała czas na czytanie
książek wypożyczonych z biblioteki, surfowanie po Internecie
i uczestniczenie w forach dyskusyjnych. Łączna liczba postów
sugerowała, że kobieta inwestowała w to dużo czasu. Poziom
merytoryczny forów, na których żywo uczestniczyła, był wysoki.
Czytała dziesiątki książek niepowiązanych ze sobą logicznie,
o prenumeratach najprzeróżniejszych czasopism nawet nie
wspomnę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
psiapsiaa
wielki mistrz pisarstwa stopnia V 1000



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 1077
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sobota 10:28:58, 28 Luty 2009, Sobota , 58     Temat postu:

Pierwszego dnia rozmawialiśmy na różne tematy, okazało się, że
bardzo ważne dla niej jest podsycanie własnej wartości,
inwestowanie w intelekt oraz posiadaną logikę.
Pomyślałem sobie: „Jaki ogromny potencjał, ale chyba stworzony
kosztem czegoś, gdzie równowaga?”
Trzeciego dnia po długiej partii szachów w moich myślach byłem
przygotowany do ostatecznej rozmowy. Zadałem kluczowe pytanie.
- Po co asymilujesz taką masę informacji? Po co w ogóle to robisz?
- Żeby być mądrą (…) dużo wiedzieć (…) być na czasie (…) aby móc
przekazywać ją innym?
- No dobrze, nie podobają mi się twoje definicje mądrości i bycia na
czasie, zgodzisz się, że to są pewne nadużycia semantyczne?
- Nie rozumiem?
- Wnioskuję, że „bycie na czasie” oznacza wiedzieć wszystko, a to
automatycznie przekształca się w bycie mądrym.
- A nie jest tak?
- Nie całkiem. Mądrości nie buduje się na podstawie informacji tylko
na podstawie wiedzy. To tak jakby budować kopułę wieży, nie mając
fundamentów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 114 _forum_ wpisujmy swe znaleziska netowe linki na temat lecznia depresji i innych podobnych... ascendii... antropofobii itp. nie jestes juz sam... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin