Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[depeche_17]

Dziękuję wam za odpowiedzi.
Dziś znowu mam doła...Mój chłopak jedzie dziś na studia, ja zostaję sama...Będę tęsknić za nim i boję się aby coś między nami się nie popsuło...

[tabo]

serdecznosci

bedzie dobrze

[depeche_17]

Chciałabym nie czuć... Świat jest zły...

[The_Light]

[depeche_17]

Samotność...to czuję, pomimo iż mam chłopaka, którego kochałam bardzo, dalej kocham, ale mimo to jestem samotna. On mnie nie potrafi zrozumieć, że studia to też praca, pomimo iż siedzę w domu, ale cały czas się uczę, na Medycznej łatwo nie jest. On tego nie potrafi zrozumieć, myśli, że siedzę i się obijam, a on biedny tylko pracuje...Staram się jak mogę, ułatwiam mu życie, a pomimo cały czas się kłócimy, najczęściej on zaczyna, nie mam nic do powiedzenia. Płaczę, coraz częściej, wraca to czego kiedyś się pozbyłam, miałam chęć do życia, teraz ją straciłam, nie cieszy mnie nawet to, że zdałam egzamin na bardzo dobrą ocenę. Opijam to w samotności, sama ze sobą i muzyką. Nie mam wsparcia, a on mówi, że ja go nie rozumiem...Staram się jak mogę, on tego nie dostrzega, albo jest zapatrzony za bardzo w siebie...

[ewa 67]

Może wzięłaś na siebie zbyt dużo , może wyręczasz go w zbyt wielu czynnościach a on traktuje to jako normę i nawet nie widzi Twych starań a tym bardziej ich nie docenia .
Egoista albo tak go nauczyłaś ? .

Jesteś mądrą , zdolną dziewczyną . Studia medyczne są zdecydowanie trudnym kierunkiem a Ty jeszcze zaliczasz egzaminy na super oceny . Gratuluję Ci . Jest to bardzo duży sukces .
Masz bardzo dużą wartość w sobie , nie pozwól aby ktoś Cię jej pozbawił albo przez swoje zachowanie wpędził Cię w depresję .
Jesteś wolnym człowiekiem . Rób to co jest dla Ciebie dobre a odrzucaj to co Ci nie służy a wręcz być może Cię niszczy .
Pozdrawiam Cię serdecznie . Ewa

[depeche_17]

Witajcie.
Temat ten założyłam już prawie 8 lat temu. Niedługo kończę 25 lat. Świat się zmienia, a ja dalej zmagam się ze smutkiem i ogólnym zniechęceniem. Dzisiaj zrobiłam pierwszy krok ku lepszemu życiu. Poszłam do psychiatry, po tyle latach. Pani doktor zdiagnozowała epizod depresyjny, bo u mnie jest tak, że raz jest lepiej a potem znowu mnie dopada i trzyma zły nastrój. Przepisała mi lek Servenon (Escitalopramum) i poleciła psychoterapię poznawczo-behawioralną. Stosował ktoś z Was kiedyś ten lek lub zamiennik?
Muszę szybko wziąć się w garść bo nie mogę się skupić na pracy, nie mam do niej siły, a teraz mam bardzo intensywny okres związany z otworzeniem przewodu doktorskiego, pisaniem wniosków o granty i dodatkową pracą w projekcie... :/