Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...
Forum: depresja, pomagamy sobie wzajemnie z poszanowaniem, czytamy i odpowiadamy, to nasza mala ostoja, tutaj mozemy pisac co nas boli, smuci, nie jestes juz sam... mamy czat depresja na www.czat.onet.pl on-line, zapraszam stefan=zaak_333 admin...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Solpadeine.Tabletki przeciwbolowe
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalia
Gość






PostWysłany: Środa 17:14:05, 21 Kwiecień 2010, Środa , 110     Temat postu:

Witam Was,u mnie zaczęło się podobnie,najpierw na ból głowy herbatki ziołowe,póżniej ibupromy,przeróżne leki przeciwbólowe,ketonal najpierw 50 pózniej 100 i tak spotkałam na swojej drodze solpadeine.Podobnie jak u Tomka kiedy zaczynały sie mroczki przed oczami,cmienie zaczynalam brac,szybko przechodziło.Nawet sie nie oglądnęłam,a ponad paczka dziennie zaczęła pękac:-)Niestety jak dopada mnie silniejszy ból migrenowy wtedy nawet solpadeine mi nie pomaga.Odkryłam inny lek na taki silny ból Cinie,zaczelam od 50 bo poprostu sie boję,zaznaczam,że dalej solpadeine biorę po przebudzeniu bo sie uzależniłam.Ludzie to jest jak narkotyk!!Tylko jak z tym skończyc,tak boje sie tego bólu głowy,że wszystko robie aby do niego nie dopuścic!!Wiem,ze nerwy i problemu też robią duuża"robotę"w naszym organizmie,a lekarze rozkładają ręce bo taki mój urok,albo taka "szczęściara"jestem ze mam królewska chorobę mówia,pozdrawiam Was i napiszcie do jakiego dokładnie specjalisty muszę isc,jejku do psychiatry mi wstyd isc,a chyba trzeba będzie.
Natalia z Rzeszow
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
genesis
pisarz powyzej 50 postow



Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Niedziela 21:23:36, 16 Maj 2010, Niedziela , 135     Temat postu:

Hey Natalia:)Bardzo chętnie z Tobą porozmawiam i wymienie się doświadczeniami,więc jeżeli chcesz to napisz do mnie:)GG:13577650

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Środa 15:52:33, 16 Czerwiec 2010, Środa , 166     Temat postu:

Dziwię się, że do tej pory nikt Wam nie powiedział, że to uzależnienie od kodeiny. Kodeina wchodzi w skład solpadeine i kilku innych leków przeciwbólowych i przeciwkaszlowych. To jest pochodna opium, z tej samej grupy co morfina. Ma działanie silnie uzależniające. Dlatego stosując leki z kodeiną trzeba pamiętać, by nie stosować ich zbyt często i/lub długotrwale. Nawet tydzień codziennego stosowania może prowadzić do uzależnienia. I nie ma to nic wspólnego ze stanem psychicznym. Co więcej, można o tym przeczytać na każdej ulotce leków z kodeiną.

Macie więc uzależnienie porównywalne z uzależnieniem od narkotyków. Bez detoksu się nie obędzie. Tak więc, nie czarujcie się, że odstawicie. Odstawić to można papierosy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
genesis
pisarz powyzej 50 postow



Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Poniedziałek 21:11:45, 21 Czerwiec 2010, Poniedziałek , 171     Temat postu:

Wiesz co Ci powiem...mam nadzieję,że jesteś tak mądra/y,że nie bierzesz tych tabletek.Ludzie,którzy tutaj piszą mają poważne problemy i nie potrafią sobie poradzić z tym uzależnieniem spowodowanym bądź koniecznością zażywania takich a nie innych leków bądź z przyczyn nie do końca wyjaśnionych!!!Ja brałam te tabletki bo pomagały mi w utrzymaniu równowagi psychicznej(przynajmniej tak mi się wydawało przez dłuższy czas).Masz rację mają takie samo działanie jak narkotyki po dłuższym czasie stosowania i silnie uzależniają!!!:(Ale to nie skłania do tego,aby ludzi którzy je zażywają porównywać do narkomanów i ćpunów!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja nie biorę już od 6 miesięcy i wiem jakie to jest trudne,ale można z tego wyjść bez pomocy terapeuty i detoksu.Co prawda w sytuacji bólu,gdy normalna osoba wzięłaby tabletkę przeciwbólową ja nie mogę tego zrobić,ale nie świadczy to o tym,że jestem ćpunem!!!

Poza tym,każdy z nas wie jaki skład ma Solpadeina i do czego prowadzi.
Także głupie pouczanie ludzi,którzy próbują sobie pomóc i się wspierać na wzajem nie ma njmniejszego sensu.:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kerri
Gość






PostWysłany: Środa 22:24:40, 23 Czerwiec 2010, Środa , 173     Temat postu:

właśnie czytam ten temat i też mi wpadło do głowy że żadne z was nie pamięta o tym że kodeina niczym nie różni się od innych narkotyków - morfiny przecież też używa się w medycynie, tylko w dużo cięższych przypadkach, wszystkie opiaty zresztą były na początku używane jako leki - to ich nadużywanie powoduje uzależnienie - ale w dalszym ciągu to są narkotyki. substancje zmieniające coś w układzie nerwowym, sprawiające że czujemy się przez chwilę lepiej, ale i to że potrzebujemy tego coraz więcej.
w dodatku objawy takie jak bóle i zawroty głowy, rozdrażnienie, senność, apatia, wymioty - to już jest stadium krańcowe.
uzależnienie od leków to tak naprawdę uzależnienie od narkotyków - 8mg kodeiny w jednej tabletce, kiedy zjadacie jedno opakowanie na raz - to już prawie 100mg a więc ogromna i niebezpieczna dawka w której kodeina jest uznawana za silnie odurzającą.
dodając do tego kofeinę a więc też silnie uzależniającą używkę, i - co już jest przerażające - 6 gramów paracetamolu, co jest w oficjalnych źródłach medycznych podawane jako dawka ŚMIERTELNA jeśli zażyta jednorazowo, powodująca rozkład komórek budujących wątrobę.



genesis, wybacz, nikt nie porównuje cię do narkomanki, przynajmniej takiej jaką zdajesz się widzieć kiedy piszesz 'narkoman, ćpun' - każdy z nas na tym forum ma ten sam problem, ale dopiero kiedy zdasz sobie sprawę z tego że to nie 'nie do końca wyjaśnione przyczyny' a udokumentowane naukowo dawki substancji chemicznych które w pewnych ilościach prowadzą nie tylko do uzależnienia, początkowo sprawiając że czujemy się lepiej a potem - że potrzebujemy ich coraz więcej - ale i do śmierci (w dodatku bolesnej, wieloletniej i dalekiej od błogiej myśli o decydowaniu o samym sobie) - dopiero wtedy kiedy zrozumiesz co ci jest, będziesz wiedziała jak z tym walczyć.

osobiście gratuluję ci wyniku, 6 miesięcy bez środków przeciwbólowych to naprawdę wielkie osiągnięcie, ja z moimi bólami menstruacyjnymi nie tylko nie byłabym w stanie wytrzymać bez leków jednego miesiąca, ale też przerzuciłam się z solpadeine na nurofen plus - który kodeiny ma o połowę więcej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Poniedziałek 0:03:15, 28 Czerwiec 2010, Poniedziałek , 178     Temat postu:

genesis, nie miałam zamiaru nikogo obrazić. Nawet nie przyszło mi do głowy, że ktoś może moją wypowiedź odebrać jako obraźliwą. Po prostu piszecie cały czas o uzależnieniu od solpadeiny, a nikt z Was nie wspominał o kodeinie, a to właśnie ta substancja ma silnie uzależniające działanie w tym leku.

Nie wiem co rozumiesz pod słowem narokoman i dlaczego uważasz je za obraźliwe (chociaż nawet go nie użyłam). Pisałam tylko, że kodeina ma działanie uzależniające zbliżone do narkotyków. Działanie, które nie opiera sie tylko na przyzwyczajeniu psychicznym, ale które po odstawieniu substancji powoduje silną reakcję ze strony organizmu - typu zespołu odstawienia. W takich przypadkach naprawdę trudno jest poradzić sobie samemu i najlepiej odstawiać takie substancje pod kontrolą lekarza... bo nie jest to już tylko kwestia silnej woli.

Uzależnienie może dotknąć każdego człowieka. Problem jak każdy inny. Nie wiem o co tu się obrażać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
genesis
pisarz powyzej 50 postow



Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Niedziela 21:13:41, 04 Lipiec 2010, Niedziela , 184     Temat postu:

Nie obrażam się.Jednak początkowo mocno poirytowała mnie Twoja wypowiedź:(
Bardzo długo męczyłam się z Solpadeiną i jak już niejednokrotnie pisałam bardzo chciałam przestać brać,bo widziałam jak powoli tabletki zaczynają zabijać mnie od środka.Te wszystkie objawy jakie są widoczne po odstawieniu np narkotyków pojawiły się w moim przypadku.Po kilku miesiącach ciągłego zażywania tych tabletek byłam na skraju wykończenia nie tylko fizycznego,ale i psychicznego:(
To co pisała Kerri o śmiertelnych dawkach jakie biorą ludzie to coś normalnego przynajmniej w moim przypadku.Ja potrafiłam wziąść 2 paczki Solpadeiny dziennie dodatkowo mieszałam je z innymi silnymi lekami!!
Sama nie wiem jak to się stało,że przestałam brać prawdopodobnie doszłam do wniosku,że jeszcze nie chcę umierać,że chcę spełnić swoje marzenia i zaznać szczęścia:))Na pewno wystraszyłam się tego co działo się z moim organizmem i postanowiłam walczyć.
Nie było łatwo,ale udało się,choć wiele razy miałam ogramną chęć zażycia kilku tabletek w celu ,,doprowadzenia się do porządku'',nadal mam czasami takie myśli w chwili kryzysu,ale mam nadzieję,że już nigdy nie będę brać żadnych tabletek i nie zacznę tego od nowa,bo zbyt wiele przeszłam,aby teraz to wszystko zmarnować!!!!


Jeżeli ktoś chciałby porozmawiać albo dowiedzieć się czegoś więcej to we wcześniejszych postach podawałam numer gg:))Bo nie chcę pisać tutaj wszystkiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bialyh2o
pisarz powyzej 70 postow



Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Wtorek 18:10:17, 03 Sierpień 2010, Wtorek , 214     Temat postu:

ja uważam że jak w kązdym przypadku uzależnienia należy zgłosić się na nie i zobaczyć co tam można zrobić Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bialyh2o
pisarz powyzej 70 postow



Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mezczyzna

PostWysłany: Wtorek 18:10:56, 03 Sierpień 2010, Wtorek , 214     Temat postu:

LECZENIE cholewcia nie zapisało się Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
izulka
Gość






PostWysłany: Środa 15:47:21, 22 Wrzesień 2010, Środa , 264     Temat postu: :(

witajcie. ja chyba też jestem uzależniona od solpadeine do rozpuszczania. pamiętam ze już w dzieciństwie miałam częste bóle głowy, na początku pomagała pyralgina, apap, ibuprom. z tym bolem poszlam wkoncu do neurologa najpierw bylo podejrzenie padaczki i przepisal mi depakine chrono, pomagalo ale tylko przez krotki okres ( przez ok 3 miesiace zazywania tabletek byl spokoj a potem znowu sie zaczelo) przy kolejnych wizytach u neurologa byly kolejne stwierdzenia ze to newicowe bole glowy, potem migrena. na poczatku solpadeine bralam tylko podczas "napadów migrenowych" czyli raz na miesiac raz na dwa, ale od lutego tego roku biore non stop jedno opakowanie starcza mi na jeden dzień czasem na poltory dnia, z tego co czytam na tym forum to nie biore az tak duzo, przynajmniej tak mi sie zdaje. ale czuje ze jestem juz od tych tabletek uzalezniona jest mi z tym źle. czasem przez tydzien nie potrafie isc do wc takie mam zaparcia, jestem caly czas nerwowa i cierpi na tym moje dziecko i maz, nie wiem juz co mam robic gdzie isc, czy ktos moze mi pomoc, jestem z Chorzowa i bardzo bym chciala wiedziec kto moze mi pomoc z moim uzaleznieniem.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ... Strona Główna -> 111 _ DEPRESJA _ FORUM _ GLOWNE _ PUBLICZNY POKOJ CZATOWY DEPRESJA NA _ WWW.CZAT.ONET.PL ___ piszemy tutaj o sobie, pomagamy wzajemnie... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin