Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[mysiaaa]

moze ktos tu mi doradzi jak wygrac z samotnosci jak zjednac sobie ludzi , gdzie pójsc do kogo zeby gdziekolwiek nalezec całe zycie mam potrzebe przynaleznosci bliskosci mam na tym punkcie totalnego fioła ,a le przez te 26 lat mi sie to nieudało jak widze jakies 2 dziewczyny usmiechnite które idea z zakupów , albo siedza razem na ławce i gadaja to jest mi tak zal , ze ja nie mam z kim nawet na ławce siasc i nigdy nie miałam pewnie kazdy sobie mysli ze to błachy problem ale ja ludzie juz naprawde nie radze sobie ze swoja samotnoscia, nie ma swojego zycia zyje zyciem przypadkowych ludzi patrze na nich zazdroszcze im ale nie nowego domu , samochodów czy drogich ciuchów zazdroszcze im tego ze zyjaaaa a ja czuje ze moje zycie jest puste cokolwiek cche zmienic to kłody wala sie pod nogi , nie poddawałm sie tak długo , ale teraz juz nie ma siły

[Black_Bird]

Spokojnie....
Nie szukaj innych ludzi na siłę. Ci, którzy będą warci Twojej przyjaźni, sami Cię znajdą... Będzie dobrze... Na początek może zaprzyjaźnij się ze sobą?

Trzymam kciuki!

[Kitulakate]

Ja mam troje przyjaciół na których mogę liczyć zawsze, znajomych mam trochę ale nie przywiązuje do nich wagi. Po próbie samobójczej okazało się że jest mnóstwo ludzi którym zależy na mnie i moim życiu. Nie napisałam tego żeby Cię zachęcić do tego co ja zrobiłam, ale żeby Ci uświadomić że wokół nas są ludzie którym jesteśmy bliscy, a my nawet tego nie wiemy. Ale nie szukaj ich na siłę bo nic z tego nie wyniknie. Ja też mogę być twoją przyjaciółką jeśli tylko chcesz.