Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[golka]

zle u mnie,pocielam sie jestem calkowicie rozkojarzona i wrocily bardzo silne mysli samobojcze
wedlug mnie duzy wplyw na to ma moja menopauza
i fakt ze nie mam przyjaciol w realu,a to bardzo boli

[Malgorzata_]

golka witaj,

jednego przyjaciela w realu masz, jest nim Jacek a wiecej...
moze sprobuj poznac nowych ludzi lub odnowic dawne przyjaznie...

jesli bedziesz miala ochote porozmwiac, daj prosze znac, tutaj lub na gg...

pozdrawiam Cie i przytulam mocno...

[golka]

jacek jest moim partnerem,konkubentem,narzeczonym
ale nie przyjacielem

[Malgorzata_]

golka, maz czy partner powinien byc rowniez przyjacielem....
jesli nie jest, to zwiazek nie potrwa dlugo...

pozdrawiam cieplo, odezwij sie prosze na gg...

[misia]

Golkus...jak pomoc moge?...Slonko...Ty taka dobra duszyczka...nasza tu...moze tak jest,ze nie ma przyjaciol...ale zawsze mozna poznac...ja tez myslalam,ze mam...a zawiodlam sie...ale moze tak jest w zyciu,ze Ci w realu nie rozumieja jak ktos jest troszke inny czy inaczej mysli...a moze my sie boimy wyjsc,bo sie obawiamy reakcji ludzi,ze nie bedziemy zrozumieni...ja tak czesto mysle ...Aniolku jak Ci pomoc moge?...

[DELFINEK]

Golka to co mialam waznego do napisania napisalm ci w sms i czekam na odpowiedz .....a ty nie mozesz tak sie zachowywac....pocielam sie i co ci to dalo ..i co pocielas zyly..rece...nogi...bo nie wiem co wlasciwie pocielas...i muwazasz ze taka dorosla kobieta powinna to robic ....wstyd golka ...ty taka madra dziewczyna ...zaczelas juz wychodzic na prosta ...i po co ci byl ten nowy psychiatra ....mowilam siedz na starych smieciach....moze przyjdzie ktos fajny i bedzie dobrze .....\
posluchaj jeszcze jednej mojej rady ...dopoki dzieci jacka beda w wazym zyciu u was nigdy nie bedzie dobrze bo wiem ze to wlasnie jest przyczyna waszych klotni ...dzieci dorosle niech zyja jak chca a nie jacek leci na kazde ich zawolanie ...a ty to przezywasz i stad te awantury...nie mowie zeby sie ich wyrzekl ..ale niech ograniczy spotkania z coreczkami a wiecej czasu poswieci TOBIE .....nie moze tak byc golka ...teraz waza mala rodzina musi byc najwazniejsza ....i wasze sprawy ...i twoj lekarz...i twoja choroba ...to plan pierwszy a reszta to plan dalszy .....pamietaj czekam na odpowiedz ....buziaczki i wiesz jak cie lubie golka ....jestes moja przyjaciolka choc nie w realu ....ale bardzo sie do ciebie przywiazalam......pozdrawiam......;p

[golka]

troche namieszalam-przepraszam
ale bardzo chcialam cos napisac a tylko takie skrawki zdan mi wyszly
pocielam sie fakt,na lewj rece.zawsze na tej rece sie tne bo to nie bylo pierwszy raz.myslalam ze mi ulzy ale nie ulzylo bo wtedy nie czulam zadnego bolu a o to mi wlasnie chodzilo-zeby bol fizyczny zagluszyl bol psychiczny.w sumie nie zaluje ze to zrobilam bo lepiej to niz siegnac po prochy,takie jest moje zdanie.
terez co do jacka.napisalam ze on nie jest moim przyjacielem bo taka jest prawda co nie znaczy ze mnie nie kocha i nie jest dla mnie dobry.
i cierpliwy,bo on nie rozumie mojej choroby i czesto musi wykazac sie duza cierpliwoscia.
ja tylko doswiadczylam uczucia milosci i przyjazni jednoczesnie,to bylo z andrzejem.i mam taka swiadomosc ze takie szczescie moze czlowieka spotkac tylko raz dlatego napisalam ze jacek nie jest moim przyjacielem. to sa moje osobiste przemyslenia i odczucia.jacek sie nie zmieni ani ja sie nie zmienie ale to nie znaczy ze sie nie kochamy.
dzis moje samopoczucie jest lepsze.podjelam pewne decyzje,wrecz wyzwania co do mojej osoby ale tym razem zachowam to dla siebie.po co pisac o czyms a potem ze znow sie nie udalo.jedno napisze-bede walczyc ze swoja choroba bo tym razem dala mi porzadnie w kosc i zafundowala mi mega-kryzys.a ja juz tak nie chce.
zdaje sobie sprawe ze na ten kryzys zlozylo sie kilka spraw.zbyt duzo dzialo sie ostatnio,moj wynik rezonansu,moje WIELKIE nadzieje co do nowego psychiatry ktore w mgnieniu oka zostaly jakby zdeptane poteznym buciorem (dokladniej o tym napisze osobno),no i doszlam do wniosku ze takze i menopauza bo niestety odczuwam ja coraz bardziej koszmarnie.
zylam w ciaglym stresie a gdy stres puscil to calkiem sie zalamalam.
jesli chodzi o przyjaciol w realu to tez napisze o tym osobno bo boje sie ze mi polknie tego posta

[misia]

Golcia oj Golcia!Przestraszylas mnie,ale ciesze sie,ze juz Ci lepiej...chociaz troszke...i bedzie lepiej,bo sie nie poddasz prawda?A za to ciecie to lanie powinnas dostac...tak nie mozna...ani ciecie nie pomoze ani prochy...ale rozumiem,ze nie wiedzialas jak sobie dac rade...rozumiem...na drugi raz jak przyjda te zle mysli to pisz tutaj,ze nie dajesz rady...moze cos poradzimy...pomozemy...jak bedziesz chciala to podam Ci tel...czasem i rozmowa pomaga...poczucie wsparcia...pamietaj,ze nie jestes sama i sa ludzie ktorzy rozumieja...cieplutkie usciski Ci wysylam:)

[DELFINEK]

Golka ..kochanie trzmam Cie za slowo .....PAMIETAJ co masz zrobic i jak tego dokonasz bedziesz wielka ....na poczatek wiesz co masz zrobic .....trzymam kciuki ....dobrej nocy ......pa ....bedzie dobrze pamietaj .......;p

[awake]

Golka, niestety chyba każdy ma wahania nastroju, to nieuniknione. Ale i przychodzi ten lepszy moment, gdzie znowu nabiera się siły i chęci do walki, udowodnienia czegos sobie i światu.
I wiem, że to trudne, ale warto próbować w tych gorszych chwilach właśnie o tym myśleć, w miarę możliwości nauczyć się tego...
Jesteś taka dzielna Golka i mocno wierzę, że uda Ci się zrealizować te Twoje postanowienia!
Spokojnego weekendu życzę i pozdrawiam miło!