Forum: depresja, smutek, leczenie, inne ...

[DELFINEK]

Hej moje dzieciaki kochane ..Mola ,Gola , awake ,....wiecie ze was bardzo lubie ..a z Golka i Molka mozna powiedziec ze sie nawet zaprzyjaznilam od serca ...bardzo lubie je obie ..choc jedna od drugiej sie rozni jak ogien i woda ....Mola ma swoje problemy i wierze jej ale nie mozna sie tak dolowac ,moglabym zajac konkretne stanowisko w tej sprawie jak bym zobaczyla jak naprawde wyglada ....ale juz chyba 1000 razy jej mopwiklam ze nie liczy sie wyglad ...ale serce i podejscie do zycia i jakim sie jest czlowiekiem bo moze ktos byc ladnym ale niedobrym i raniacym wiele istot a ktos brzydki moze byc super przyjacielem ...wiecie mialam kolege /.niestey zmarl / ale jak wiecie w tycj latach gdy mysmy sie mrodzili panowala hainemedina .to taka choroba /i trzeba bylo szczepic dzieci narodzone ...ale ta szczepionka miala i swoje wady ..i wlasnie ten moj kolego na nia zachorowal a poznalam go w szkole a jezdzil na wozku i wiecie ze on mial z nas najwiecej optymizmu potrawil nas rozbawic i byl super przyjacielm i nie dolowal sie ze jest zupelnie inny niz my przeszedl wiele operacji i potem juz chodzil o kulach i nigdy nie prosil o pmoc on musial zrobic wszystko sam i robil i przyjazn nasza przetrwala szkole i potem jeszcze dlugie lata...pisze to po to zebys Mola zrozumiala ze ten chlopak byl naprawde brzdki i niepelnosprawny ale bilo od niego cieplo i chec zycia ....pozdrawiam..a co do tego alkoholu Mola to prosze nie pij bo od takich troszeczek wpada sie w nalog /wiesz co ja mam ze swoim mezem / lepiej napij sie wody i kawy a nie pij nawet malych ilosci bo to ci napewno nie pomoze w twoich problemach a moze je pogorszyc /pomysl o tym/ wiesz ja nie wypilam w calym swoim zyciu nawet 1 litra bo nie lubie i widze do czego to prowadzi ..a teraz przesylam buziaki ...

[awake]

Molka przesyłam uśmiech i czekamy na Ciebie tu na forum. Pa!

[molka]

Delfinek skoro tak myślisz mylisz się,teraz tak naprawdę liczy się m.in.uroda i pieniądze. Ludzie nie są sobie równi, są lepsi i gorsi. Taka jest prawda. Proszę Cię rozejrzyj się
A niepełnosprawność to jest coś innego. Ja poznałam parę lat temu dziewczynę,chodziła o kulach od ponad dziesięciu lat. Poza tą trudnością prowadziła normalne życie, jak ją poznałam kończyła staż,później zaczęła pracę, miała narzeczonego, przyjaciół itd. A ja? nie mam na to szans.
i nie chcę tak żyć, źle się czuję ze sobą.

A co do alkoholu, to ja właśnie lubię. wyglądam i tak jak stara alkoholiczka,więc może lepiej nią zostać niż być nikim?
A Ty Delfinku za to palisz.A to też szkodzi i Tobie i otoczeniu.

pozdrawiam serdecznie Delfinek i zaznaczam,że nie jestem zła,wiem,że chcesz dobrze :->
Awake również pozdrawiam serdecznie.

[DELFINEK]

Hej Mola ..juz nie mam sily pisac w Twoim temacie ...wybacz ale ja naprawde nie wiem czego Ty chcesz dziewczyno ..juz nie mam sily cie pocieszac i prosic bo i tak zrobisz swoje ...nie poszlas ani razu do lekarza zadnego i nie chcesz sie leczyc i nie chcesz na terapie ...napisz moze czego ty chcesz naprawde ...a co do picia to pisalam ci do czego to doprowadza /wiesz ze moj maz pije i jakie sa tego skutki / a papierosy nie robia tyle zla innym w otoczeniu co alkohol .......................................pozdrawiam Mola i pomysl czego tak naprawde chcesz od zycia ..i jeszcze raz powtarzam ze brzydota to nie powod do dolowania sie i jak jestes taka brzydka jak sadzisz to jednak wez sie za siebie /jestes za mloda zeby sie poddawac / i pamietaj liczy sie charakter i serce i co soba reprezentujesz a nie brzydka twarz .....i prosze NIE PIJ ...

[molka]

Delfinek nie musisz pocieszać, nie oczekuje tego. Ja tylko chce gdzieś ponarzekać, póki co robię to tylko tu.
Nie chcę brać leków,bo w nie nie wierzę i przez objawy uboczne :/ a przecież nie pomogą na mój największy problem, więc po co mam je brać.
Poza tym nie mam ubezpieczenia,dobrze że sobie przypomniałam w porę i nigdzie nie polazłam.

Papierosy powodują raka płuc,i bardziej szkodzą tym niepalącym.
A alkohol u samotnej osoby szkodzi tylko jej, z resztą ja przecież nie piję... tyle to jest nic.

...ta twarz... choć sama twarz to jeszcze nic, jeszcze gorsze są defekty, gdyby nie one może nawet uszłabym w tłumie...

[DELFINEK]

Mola co z ta twarza ..........................................???????????? co z nia nie tak .................................... okresl swoje brzydote w paru slowach ...opisz ja jak nie chcesz jej pokazac ..... opisz jakie masz oczy , nos , usta, cere ..... a te twoje inne defekty ...tez opisz je ....bo jak piszesz to sie wydaje ze jestes naprawde brzydka ...nie wierze w to i nie moge sie przekonac jak jest naprawde a inaczej jak ci pomoc jak czlowiek nie wie jak wygladasz naprawde....wiesz chyba przyjade do ciebie i zobacze na wlasne oczy i wtedy szykuj pupe bo bedzie bita pasem za to ze wymyslasz sobie jakies dziwne scenariusze ze jestes brzydka /i z brzydkiego kaczatka mozna zrobic pieknego labedzia / a teraz dobrej nocy i nie wiem czy uda mi sie to wstawic ale ja widze ciebie tak....pozdrawiam...)))

[link widoczny dla zalogowanych]

[golka]

molka kochana.ja nie domyslam sie na czym polega twoj problem i jak to jest z twoja brzydota
ale napisze ci o sobie
jako dziecko bylam sliczna jak obrazek,potem niestety mi to przeszlo
najgorzej bylo w podstawowce i szkole sredniej.i potem jak zaczelam pracowac tez.wszystkie dziewczyny mialy chlopakow,narzeczonych, mezow a ja nikogo! tylko psa.i nawet na tego psa nie umialam sobie nikogo poderwac bo po prostu nie umialam podrywac.bylam pewna ze do konca zycia zostane stara panna tym bardziej ze wychowywaly mnie dwie ciotki-stare panny.
ale w wieku 26 lat wyszlam za maz.uznalam to i za sukces no i za cud.
szybko jednak okazalo sie ze edek poslubil mnie na zlosc innej dziewczynie ktora bardzo kochal.nasze malzenstwo sie rozlecialo, poltora roku separacji a potem edek zmarl.
jednak to malzenstwo czegos mnie nauczylo.jakiejs pewnosci siebie.
pozniej juz poszlo z gorki i tak jak mam w horoskopie - kobiety spod znaku koziorozca ladnieja po czterdziestce.moze i troche wyladnialam ale nigdy w moim zyciu nie obejrzal sie za mna zaden facet.poza tym ja nie jestem ani seksowna ani kobieca,po prostu nie umiem.jestem sztywna i najezona kolcami.moje ukochane ciuchy to powyciagane swetry,dzinsy i adidasy.nie maluje sie wcale bo nie lubie.ale jak juz sie pomaluje to efekt jest calkien niezly.no ale jednak tego nie robie.nie uzywam zadnych kosmetykow,kremow,podkladow itp.jedynie dezodorant.a dbam o jedna tylko rzecz - o moje wlosy.
nie gniewaj sie ze to wszystko napisalam.ty masz racje ze liczy sie uroda i pieniadze.tak bylo zawsze a ja nigdy tego nie mialam i juz miec nie bede.
ale jednak sa rzeczy i sprawy w naszym zyciu ktore sa wazniejsze.
ja na przyklad nie mam dzieci bo nie moglam.a teraz bardzo to odczuwam,w styczniu jak sie dokulam to skoncze 50 lat.moja matka zyje, ma 78 lat,ja mam faceta ale w zyciu roznie bywa,wiec tak naprawde na starosc zostane sama.a to jest najgorsze co moze byc.

[awake]

Wiesz Molka, uważam siebie za bardzo nieatrakcyjnego, mam strasznie brzydką cerę... i naprawde wygląd nie jest najważniejszy tylko to co masz w srodku w serduszku swoim. Myślę, że naprawdę nie wszyscy ludzie patrzą na wygląd drugiej osoby, a jeśli nawet to tylko z początku, a później ta "brzydsza" osoba okazuje się wspaniałym człowiekiem i najlepszym przyjacielem na dalsze życie. Zresztą nie każdemu podoba się ten sam typ urody, prawda? I moim zdaniem zazwyczaj tak jest, że sami siebie oceniamy możliwie najgorzej, wynajdujemy sobie kolejne wady, których inny może wcale nie dostrzegać, a nawet mogą się spodobać
... uroda przemija zostaje to co w sercu...
Pozdrawiam cieplutko!

[golka]

awake - piekniej nie mogles tego ujac!!!

[DELFINEK]

Hej ..Molka ile jeszcze razy beda ci wszyscy pisac i powtarzac ze nie uroda a serce i czyny ..awake juz ci napisal a wnioski wyciagnij sama..........ale jak znam zycie Ty znowu znajdziesz tysiac powodow na nie ...........................................................a na tak moze jeden i to malutki ...... wiesz Mola kazdy ma lepszy i gorszy dzien i ja tez bylam mlod kiedys i wiesz kazy mna sie zachwycal ze taka ladna taka zgrabna i corka i ze nie wygladam na to zeby miec dziecko ....bylam uwazana za pieknosc ...pani chora ..taka mloda taka ladna ...a teraz juz zycie ucieklo mi przez palce ...jestem juz starzejaca sie kobieta...uroda przeminela ,jestem grubasem .mam bardzo chory kregoslup .o moze wiecej dni w swoim zyciu przeplakalma niz przesmialam ...ale nigdy nie uroda byla najwazniejsza ...liczylo sie to jak jestem dla ludzi jak wychowalam swoje dziecko i zylam tak jak mi kedys powiedziala kochana babcia ;pamietaj zyj tak zeby nikt przez ciebie nie plakal ; napisalam ci sms odpowiedz i pamietaj ze jestesmy z toba Mola i Ce kochamy ..pozdrawiam i dobrego tygodnia zycze ...;)